Andrzejki za pasem- o przesądach
Przesądów jest naprawdę bardzo dużo! Znalazłam także parę sposobów na odczarowanie, niektórych z nich.
Na przykład jeśli przeszedłeś pod drabiną następnego dnia należy przejść pod nią jeszcze raz, ale tym razem tyłem. Drabina powinna stać w tym samym miejscu i nikt nie powinien jej przez ten czas ruszać.
Stłuczone lustro najlepiej gdzieś zakopać.
Zdjęcie z sieci
Gdy czarny kot przebiegł Ci drogę to aby odczarować pecha powinieneś zrobić 3 kroki do tyłu lub 3 razy obrócić się za siebie.
Niektóre przesądy można także odczarować obracając się 3 razy wokół własnej osi lub 3 razy podskakując na jednej nodze.
Ciekawi mnie dlaczego akurat większość sposobów na odczarowanie trzeba zrobić 3 razy.
Przesądy są przesądami. Nie da się ich wytłumaczyć w żaden racjonalny sposób. I chociaż stłuczemy lusterko, a w najbliższym czasie nic złego nam się nie przytrafi to i tak będziemy przekonani, że to przynosi pecha.
Tak właśnie wiele przesądów, czasem bardzo absurdalnych, zakotwiczyło u nas i jest przekazywane z ust do ust.
*****
No to jeszcze:
Przysłowia
andrzejkowe
andrzejkowe
- Gdy święty Andrzej ze śniegiem przybieży, sto dni śnieg na polu leży.
- Śnieg na Andrzeja dla zboża zła nadzieja.
- Na świętego Andrzeja trza kożucha dobrodzieja.
- Jeżeli na świętego Andrzeja wiatr i mgła, to od Bożego Narodzenia
- będzie sroga zima.
- Gdy w Andrzeja deszcz lub słota, w grudniu drogi bez błota.
- Święty Andrzej wróży szczęście i szybkie zamęście
**************************************
Sami widzicie , przeniosłam ten post z mojego bloga na Onecie z 2010 roku i mam jak znalazł, bo przecież temat choć tak dawno już pisany,to nadal aktualny. A obrazek z kotem niesamowity no nie?. Miałam kiedyś takiego.A kiedyś sobie gdzieś poszedł i już nie powrócił biedaczysko. Udanych Andrzejków ,i wszystkim solenizantom Andrzejom moje najlepsze życzenia 100 lat.