sobota, 27 września 2014

cieszę się z tego, co jest.-;)))

Uśmiecham się do siebie

 wszystkimi 

danymi mi przez życie

 zmarszczkami, i cieszę się z tego,

 co jest.-;)))


Musiałm to wpisać, taki mam dziś

 świetny nastrój.


Orzech włoski orzechy

Idę do ogrodu Syna zbierać

 orzechy ....

Uzbierałam pół wiadra, a synowa drugie tyle. Teraz mam czas na kawę.(jest prawie 17godz.)
 W poniedziałek jak pogoda dopisze następne zbieranie.
A u nich na obiad syn ugotował ozorki wieprzowe, palce lizać(syn uwielbia gotować ,a synowa nie lubi, więc panuje zgoda między nimi).
 Ja tylko 2 plastereczki na smak skosztowalam, bo dawno już po moim dosyć kalorycznym obiedzie byłam.


http://www.drzewapolski.pl/Drzewa/Orzech/Orzech.html




Rozmaitości: Najstarszy w Polsce orzech włoski rośnie wg Pacyniaka w Celbowej - wieś gm. Puck, woj. gdańskie. Liczy on 129 lat, ma obwód 291 cm, a jego wysokość wynosi 23 m. Niektóre egzemplarze dożywają 500 lat. Myśliwi i rusznikarze poszukują orzecha na osady do broni. Jądra orzechów zawierają tłusty olej wytłaczany do celów technicznych i spożywczych. Ciemnobrązowe drewno jest cenione na fornir i do wyrobu mebli.
Wszystkie części orzecha włoskiego: konary, kora, liście i łupiny zawierają substancję ograniczającą rozwój innych roślin. Substancja ta to juglon. Podłoże wokół drzewa jest także przesiąknięte juglonem. Dlatego należy dokładnie zbierać liście opadające na grządki czy rabaty. Nie należy dodawać ich do kompostu. Najlepiej palić je od razu.



Archiwum bloga