sobota, 10 września 2016

sobota, 10 września 2016

Zostawili mnie samego, a tej baby która tu mnie chce tulić, to ja się bardzo boję i już


                     Mój podopieczny Dyzio. Jak to dobrze że nie wszyscy domownicy tam wyjechali. Bo za skarby się z miejsca nie ruszy dopóki z pracy Wnuk nie powróci. Tak mi go szkoda bo się cały trzęsie.  Ale nie tylko mnie nie akceptuje, na szczęście bo tylko się zastrzelić he he, dziewczynę Wnuka też się podobnie boi, więc mnie to trochę uspokaja ale szczęśliwa z tym to ja nie jestem, bo przecież zawsze mnie zwierzęta kochały, a ten jeden nieeeee(- buuu

 
                                                       A to tu ta ,,straszna" Uleczka której się tak boi Dyzio. Specjalnie  zrobiłam te fotki by Wam pokazać tą całą sytuację he he(wcale z tym nie jest mi jednak do śmiechu)

Archiwum bloga