czwartek, 27 grudnia 2012

Ja tam jeszcze na wagę nie wchodzę, bo zawsze utyję przez święta






 Resztki po świętach


Powiedzenie święta, święta i po świętach rzadko kiedy dotyczy zawartości naszych talerzy.
 Bo jeszcze kilka dni po świętach  na ogół jemy potrawy które nam zostały.
 I to bardzo poważne wyzwanie dla naszego organizmu.
 Dlatego w tygodniu poświątecznym mniej dodatków np. chleba, czy ziemniaków.
 Poza tym pijmy dużo!
I dobrym rozwiązaniem będą wszelkiego rodzaju herbatki ,  również owocowe.
Kto chce zrzucić to co nam w kilogramach na nasze wadze narosło,
 to przed jedzeniem dobrze jest wypić 1-2 szklanki przegotowanej wody np. z odrobiną soku z cytryny,
 która wypełni żołądek i pozwoli zjeść mniej, a jednocześnie odczuwać sytość.


Ten tekst mam ze starego onetowskiego mojego blogu z 2010 roku. Ciągle aktualny i można go chyba sobie co roku po świętach wkleić  i poczytać.

                                                          *******************
A to przed chwilką znalazłam w necie

Piekący ból za mostkiem, zwany zgagą, to objaw cofania się treści pokarmowej z żołądka do przełyku. Sprzyja mu palenie papierosów, zbyt obfite posiłki, ostre przyprawy, słodkie, a zarazem ciężkie dania (torty, pączki), kawa, alkohol, tłuste i smażone potrawy. Uwaga: bywa mylona z zawałem serca. Podstawowa różnica polega na tym, że ból kardiologiczny najczęściej nie ustępuje mimo zmiany pozycji, czy fazy oddychania i najczęściej trwa nieprzerwanie przez ok. 20 minut (lub dłużej). Jeśli masz uzasadnione wątpliwości, czy to serce, czy żołądek, nie wahaj się poradzić lekarza. Ci są przyzwyczajeni do takich pomyłek w okolicy świat i powinni rozumieć twoje zaniepokojenie. Stawką bywa przecież życie.
Jeśli to jednak zgaga, pogryzaj suszone banany, morele, bądź płatki migdałowe. Te owoce mają zdolność zobojętniania kwasów żołądkowych. Powinny pomóc i ochronić śluzówkę przełyku przed podrażnieniem. Wypij herbatkę z mięty pieprzowej, prawoślazu, albo rumianku. Nawet dwie szklanki w ciągu dnia. Dla osób, które często mają zgagę, wskazany jest napar z nasion lnu (dwie łyżki nasion zalewamy szklanką wrzątku, odcedzamy po godzinie i wypijamy przed jedzeniem), ale niewielu jest smakoszy, którym wypicie go przychodzi bez trudu. Zaleca się także spanie z głową lekko uniesioną (włóż zrolowany koc pod poduszkę) i częste jedzenie kisieli oraz galaretek.
Ziołowa lista przebojów


Ja tam jeszcze na wagę nie wchodzę, bo zawsze utyję przez święta, do tego dochodzą sterydy które jeszcze jakiś czas muszę zażywać na te moje jeszcze ciągle nie za bardzo sprawne stawy w rękach. Święta spędziłam tu u siebie samotnie. Wigilie u starszego syna. Wprawdzie mogłam u nich być cały czas świąteczny, ale przecież oni także chcą czasem sami razem pobyć. Na całe szczęście sama ze sobą nigdy się nie nudzę . A za 5 dni już nowy 2013 rok. Czas na bilans zysków i strat roku który odchodzi. Chyba dla mnie nie był taki najgorszy.Zresztą wymagań z każdym rokiem mam już coraz to mniej. 

Miłego poświątecznego dnia zaglądającym tu do mnie życzę

Archiwum bloga