http://polki.pl/kuchnia_przepisy_lista_przekaski_przepis.html?cbr_id=10368
Leniwie u mnie coś ostatnio. Piję dopiero co moja pierwszą poranną kawę, ale muszę się jakoś wziąć w garść i posprzątać moje zaległości.
Wkleiłam wprawdzie te racuchy, które pewnie i z innymi owocami będą pyszne,i może dziś po zupie (którą mam jeszcze wczorajszą) sobie takie 2 racuszki usmażę. Bardzo teraz pilnuję te mniejsze porcje, a już szczególnie na tłuszcz uważam, i efekt -to już prawie 6 kg mniej na moim grzbiecie.
A przecież nie stosuję żadnej diety,i tylko jem wszystko, ale dużo mniejsze porcje. Wczoraj nawet na kolację spory kawałek kiełbasy zjadłam ,ale takiej w której było ponad 90% piersi z kurczaka.
Czytam teraz w sklepie skład tego co przetworzone przez przetwórców różnego kalibru, i nie leję juz tak ten tłuszcz na patelnię prosto z flaszki, a zawsze korzystam z łyżki.
Biorąc pod uwagę że mam niedoczynność tarczycy, sama się dziwię, że w tak stosunkowo krótkim czasie waga mi się tak pięknie cofa, bo przecież wcale więcej jak poprzednio się nie ruszam hehe..ale teraz się ruszę bo kawa się kończy, a koty i żółwie jeść wołają. Koty za to tłuste się zrobiły . To już sadełko zimowe u nich się magazynuje. Dla nas teraz także gorzej jest zrzucić sadełko z grzbietu. Przyroda wie co robi.. Miłego dnia zaglądającym tu do mnie życzę-;))
http://polki.pl/kuchnia_przepisy_lista_przekaski_przepis.html?cbr_id=10368


Leniwie u mnie coś ostatnio. Piję dopiero co moja pierwszą poranną kawę, ale muszę się jakoś wziąć w garść i posprzątać moje zaległości.
Wkleiłam wprawdzie te racuchy, które pewnie i z innymi owocami będą pyszne,i może dziś po zupie (którą mam jeszcze wczorajszą) sobie takie 2 racuszki usmażę. Bardzo teraz pilnuję te mniejsze porcje, a już szczególnie na tłuszcz uważam, i efekt -to już prawie 6 kg mniej na moim grzbiecie.
A przecież nie stosuję żadnej diety,i tylko jem wszystko, ale dużo mniejsze porcje. Wczoraj nawet na kolację spory kawałek kiełbasy zjadłam ,ale takiej w której było ponad 90% piersi z kurczaka.
Czytam teraz w sklepie skład tego co przetworzone przez przetwórców różnego kalibru, i nie leję juz tak ten tłuszcz na patelnię prosto z flaszki, a zawsze korzystam z łyżki.
Biorąc pod uwagę że mam niedoczynność tarczycy, sama się dziwię, że w tak stosunkowo krótkim czasie waga mi się tak pięknie cofa, bo przecież wcale więcej jak poprzednio się nie ruszam hehe..ale teraz się ruszę bo kawa się kończy, a koty i żółwie jeść wołają. Koty za to tłuste się zrobiły . To już sadełko zimowe u nich się magazynuje. Dla nas teraz także gorzej jest zrzucić sadełko z grzbietu. Przyroda wie co robi.. Miłego dnia zaglądającym tu do mnie życzę-;))
http://polki.pl/kuchnia_przepisy_lista_przekaski_przepis.html?cbr_id=10368
Smaczna, słodka przekąska!
fot. www.beatapolatynska.pl/licencja
Poziom trudności: łatwy
Sposób przygotowania
Sprawdź przepis na racuchy ze śliwkami!- W misce wymieszaj mikserem mąkę, jajka, proszek do pieczenia i mleko.
- Śliwki umyj, przekrój na połówki i usuń pestki.
- Na rozgrzany olej kładź łyżkę ciasta.
- Na cieście ułóż połówki śliwek skórką do dołu.
- Racuszki smaż z obu stron na złoty kolor.
- Przed podaniem posyp cukrem pudrem.
Sprawdź inne przepisy na przekąski:
Tegopotrzebujesz:
- 1/2 kg drobnych śliwek
- 1 szklanka mąki
- 2 jajka
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 szklanki zsiadłego mleka
- olej do smażenia
- cukier puder do posypania