http://macaronitomato.blogspot.com/2013/10/idealnie-wyprasowana-koszula.html#more

Kto ma ochotę wiedzieć więcej(nawet z ciekawymi komentarzami) ,wszystko to za jednym kliknięciem na górze w ten link
Ja prasowanie męskich koszul mam na szczęście juz za sobą, a pamiętam kiedy mojego męża poznałam ,podziwiałam jego koszule takie jak z pudełka, i tego się zawsze najbardziej obawiałam że tak wyprasować nie będę umiała.
Na całe szczęście potem weszła moda na non-iron"y ...hehe
Prasowanie kołnierzyka zaczynamy od wewnętrznej części (czyli tej niewidocznej), kierujemy żelazko od zewnątrz do wewnątrz, czyli od szwów do środka. Chodzi oczywiście o to żeby nie tworzyły się charakterystyczne fałdki i zaprasowania przy zewnętrznej krawędzi kołnierzyka. Tu dygresja- kołnierzyk koszuli składa się z wielu warstw. Ta zewnętrzna jest odrobinę szersza od wewnętrznej. Chodzi o to, żeby kołnierzyk ładnie się wykładał. To właśnie ten "nadmiar" materiału powoduję, że łatwo o niechciane zaprasowania.
Wywinięty, wyłożony kołnierzyk warto zaprasować, ale tylko krótki fragment na szyi. Dzięki temu kołnierz będzie się ładniej układał.
"Dalej lecimy karczek- rozkładamy go płasko na cieńszej końcówce deski o prasujemy długimi ruchami wzdłuż szwu"
"W ogóle zasada jest taka, że szwy prasujemy wzdłuż a nie w poprzek, długimi ruchami. W ten sposób łatwiej uniknąć zaprasowań."
Oczywiście najtrudniejsze są rękawy. To one powinny trafić na warsztat następne. Zaczynamy od mankietów, podobnie jak przy kołnierzyku zaczynając od wewnętrznej strony i kierując żelazko od zewnątrz.
Później zabieramy się za sam rękaw.
"Są dwie szkoły, jedni lubią rękaw koszuli z kantem, drudzy bez. Ja wolę bez kanta. Oczywiście ułatwia on i przyśpiesza pracę. wyprasowanie rękawa bez kantu na zwykłej desce bez specjalnej przystawki jest czasochłonne i kłopotliwe. "
Ja tymczasem wolę kant na rękawie koszuli. Według mnie podkreśla sztywność świeżej koszuli. Tu dygresja- książę Karol często widywany jest z kantami zaprasowanymi na rękawach marynarek! Dodatkowa prosta, ostra linia daje pewnego rodzaju wykończenie.(...)
********************************
Ręka do góry wszyscy którzy uwielbiają prasowanie hehe

Ja prasowanie męskich koszul mam na szczęście juz za sobą, a pamiętam kiedy mojego męża poznałam ,podziwiałam jego koszule takie jak z pudełka, i tego się zawsze najbardziej obawiałam że tak wyprasować nie będę umiała.
Na całe szczęście potem weszła moda na non-iron"y ...hehe