czwartek, 3 lipca 2014

Juki ogrodowe to bardzo ciekawe rośliny.

http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogrodniczy/juka-ogrodowa--pielegnacja-i-uprawa-id139.html

ZdjęcieZdjęcie


kwitną juki w moim ogrodzie(moje zdjęcia)


Juki ogrodowe to bardzo ciekawe rośliny.
 Spośród rozety dość sztywnych liści, wyrasta długa łodyga, na której wyrastają kwiaty.
 Mają onekolor biały i bardzo licznie zdobią pędy.
 Roślina ta ceniona jest właśnie przede wszystkim za jej przepiękne kwiatostany.
 Pod nazwą juka ogrodowa kryje się przede wszystkim juka karolińska, która najlepiej przyozdabia nasz ogród.

Stanowisko do sadzenia

Jukę kupujemy w formie niedużej sadzonki.
 W doborze stanowiska do sadzenie kierujemy się przede wszystkim następującymi czynnikami: stanowisko musi być słoneczne, tylko wtedy możemy spodziewać się obfitego kwitnienia, w miejscach zacienionych juka może nie kwitnąć wcale.
 Dobrze jest, gdy roślina osłonięta jest od porywów wiatru, które ze względu na jej rozmiary, mogą łamać kwiatostany.
 Ważna jest również gleba. Nie może rosnąć w ziemi, w której stoi woda i jest bardzo wilgotno.
 Gleba powinna być przepuszczalna, o alkalicznym odczynie. Gleba nie musi być żyzna, może rosnąć nawet w mało zasobnej ziemi. 
Musimy pamiętać również, że ze względu na bardzo długie i głęboko wchodzące w ziemię korzenie, jukę ogrodową jest bardzo trudno całkowicie wykopać z ogrodu.
 Dlatego miejsce do sadzenia powinno być starannie przemyślane i wybrane z namysłem.


**********************************************************

Wczoraj juz po 21 byłam w łóżku. Padłam ze zmęczenia. Tak naprawdę to mnie to zaczyna martwic to ciągłe zmęczenie. Za to dziś oczywiście juz po 4 byłam wyspana. ale co robić o tak wczesnej porze. Widzę za oknem wschodzące słonko, to nawet opłaciło się wstać tak wcześnie bo widok przecudny. Ale jak wiadomo że dzień przed wieczorem chwalić nie należy, więc życzę nam wszystkim udanego dnia. Chyba będzie piękna słoneczna pogoda. Oby!!!

teraz już godzina 9,53 Dopiszę tu jeszcze,że skonsumowałam ze smakiem kanapki smarowane awokado.  Na to jedynie plasterki rzodkiewki a jajko zjadłam do tego ma miękko.Pycha!! Pod pomidorki i ogórki pewnie równie pyszne smarowidło(na to kilka kropel cytryny, pieprz i sól). Nie obrałam jednak cały owoc,jedynie odkroiłam plaster i łyżeczką wyskrobałam miąższ. Reszta czeka w lodówce i zobaczę jak długo będzie jadalna. Idę nastawić białe pranie. By zapełnić pralkę dołożę jeszcze firanę z tego pokoju obok mojej kuchni. Może dziś jeszcze i to okno balkonowe umyję jak mi sił starczy..

11,57- a już okno umyte i pranie się suszy. Ale ze mnie dziś,, lux torpeda " haha..Może to awokado tak zadziałało...-;))


Archiwum bloga