piątek, 21 lutego 2014

w zakamarkach czai się strach przed niewiadomym.

Nawet kiedy źle mi jest, to nie jest złe,
bo ja gram.( Jak większość z nas.)
A ja dusze na ramieniu wiecznie mam,czyli gdzieś w zakamarkach czai się strach przed niewiadomym.






Nie wychodzi mi ten Stachura wczorajszego mojego postu z głowy. Kurcze, jakie to wszystko prawdziwe, powiedzcie sami, mam rację? 



Sprzątam pokój za pokojem,a końca roboty nie widać. Pewnie znów jak zapytają czy pomóc -powiem że nie,



 i rzeczywiście się cieszę że jeszcze wszystko potrafię robić sama, młodym to bardzo zresztą odpowiada. Ale jak już wyżej -dusze na ramieniu wiecznie mam,bo gdzieś w zakamarkach czai się strach przed niewiadomym.Ech.. idę dalej sprzątać(-;



Remont


Zięć poproszony przez teściową o remont mieszkania wykręca się jak tylko może:
- Wie mama, że pracuje
- To zadzwoń o urlop
Mężczyzna wyciąga telefon i dzwoni do szefa:
- Szefie potrzebuje wolnego, bo chciałbym pomóc teściowej?

- chciałbym?? Co Ty mówisz?
 Idź na chorobowe bo coś Ci się dzieje w głowę
 skoro mówisz, 
że chciałbyś pomóc teściowej…

Sami więc widzicie hehe, nawet kawały tu o pomocy....


Archiwum bloga