niedziela, 31 maja 2015

Szkoda że maj nam się dziś kończy,a jutro dzień dziecka

Pięciornik


Zdjęcie moje z mojego ogrodu

WARUNKI UPRAWY

Pięciorniki preferują stanowiska słoneczne lub półcieniste. Dobrze rosną na lekkich, piaszczysto-gliniastych glebach, które są przepuszczalne i dosyć wilgotnie. Kiedy jest bardzo sucho, należy je obficiej podlewać, będą wtedy dłużej i piękniej kwitły. Musimy zadbać także o to, by odczyn gleby, w którym zamierzamy posadzić krzewy, był obojętny lub lekko kwaśny (pH 4,5-6,5). Gleba o odczynie zasadowym, z dużą zawartością wapnia, zdecydowanie nie służy pięciornikom. Aby krzewy miały ładny, zwarty pokrój i były gęste, należy je regularnie przycinać. Pięciorniki kwitną na pędach tegorocznych, więc pierwsze cięcie wykonujemy wczesną wiosną. Kolejny raz przycinamy rośliny latem (koniec lipca/początek sierpnia). Pobudzi to roślinę do wywarzania nowych pąków kwiatowych i przyczyni się do tego, że krzew będzie obsypany kwiatami do późnej jesieni. Na obfite kwitnienie wpływa także systematyczne usuwanie przekwitłych kwiatostanów.

To tak tu o tym pięciorniku, bo akurat tu u mnie zaczyna kwitnienie. Bardzo piękny i wdzięczny krzew. To zdjęcie z mojego ogrodu ale nie jest z tego roku.

                                  ****************

A teraz mam tu zupełnie inny temat, 



obrazek z sieci

bo jutro przecież mamy Dzień Dziecka no i dlatego poszukałam w sieci coś na temat i znalazłam to;



(...)Od niektórych z nas wymagano w dzieciństwie doskonałości. Mówiono nam: ".. Stój prosto... Nie opieraj łokci o stół... Jeśli masz powiedzieć coś nieprzyjemnego, to lepiej nic nie mów... Dzieci i ryby głosu nie mają" itd. Dzieci są z natury niedojrzałe i niedoskonałe. Wymaganie od nich doskonałości to przejaw wykorzystania emocjonalnego. Hamuje to ich twórcze eksperymentowanie. A właśnie dzięki niemu i dzięki popełnianiu błędów dzieci zdobywają wiedzę na temat ograniczeń własnych i otaczającego ich świata.

Także stwierdzenia typu: "Przestań płakać jak dziecko", "Jeżeli masz się tak zachowywać, to lepiej wyjdź z pokoju" lub: "Dziewczynki się nie złoszczą" ograniczają zdolności dziecka do wyciągania nauki z przeżycia nieprzyjemnych i frustrujących sytuacji i nie ułatwiają mu dochodzenia po nich do równowagi. Jeżeli przydarza się nam jakieś bolesne doświadczenie, często mamy kłopoty z powrotem do równowagi, ponieważ nie potrafimy poradzić sobie z frustracją, złością i smutkiem. Te uczucia wywołują w nas niepewność; obawiamy się, że odsłonimy swoje wrażliwe miejsca. Najczęściej nie pozwalano nam ich ujawniać, gdy byliśmy dziećmi.

Jeśli nie pozwala się dziecku na wyrażenie swych uczuć, wykorzystuje się je emocjonalnie. Mój syn,  miewał czasami ataki złości, co jest normalnym zachowaniem u dziecka. Kiedy wpadał w taki atak, pozwalałam mu tupać, płakać, a nawet wykrzyczeć, dlaczego lub na kogo jest zły. 

Jako rodzic pozwalałam mu po prostu na doznawanie złości. Jednak i wtedy trzeba ustalić pewne granice.  Nie wolno było nikogo bić i kopać ani rzucać rzeczami po pokoju. Dzieci muszą wiedzieć, że kiedy będą doświadczać silnych uczuć, towarzyszyć im będzie ktoś dorosły, kto ustali dla nich granice. Ta świadomość daje dzieciom poczucie bezpieczeństwa. Czy wielu z nas mogło spontanicznie okazywać swoje uczucia w bezpiecznej przestrzeni wytyczonej przez opiekunów? (...)


He he, wybuch złości z mojej strony kończył się dla mnie solidnym policzkiem ze strony mojej bardzo surowej( jeżeli chodzi o wychowanie )i nie znoszącej sprzeciwu mojej śp Mamy

Za to mój pierworodny kiedy jako dwulatek z dwa razy próbował coś na mnie wymuszać rzucając się w złości na podłogę, to mógł tam sobie leżeć. trzeci raz juz nawet tego nie próbował widząc,że to nie robi na mnie żadne wrażenie( oczywiście robiło, ale udawałam dzielnie że nie robi).
Ach jak się cieszę że te sprawy mam już za sobą, a wychowanie moich wnuków pozostawiam ich rodzicom. Przenigdy się do tego nie wtrącam, i jak na razie dobrze na tym wychodzę.

Po moich dorosłych juz 2 wnukach widzę że jednak dobrze sobie z ich wychowaniem poradzili, więc pewnie i rodzice tych młodszych sobie jakoś z tym poradzą. A czasy na wychowanie dla rodziców były i są zawsze  trudne no nie?

                                         

http://www.dobrzuszka.pl/przyjecia/pyszny-sernik-na-zimno-z-ricotta-biala-czekolada-i-jagodami-hello-kitty/

IMG_8715

Przepis   pod linkiem powyżej znalazłam w sieci .

 Miłej niedzieli życzę wszystkim tu do mnie zaglądającym

Archiwum bloga