Dziś już ostatni dzień września. ale ponieważ jeszcze u nas tego roku przymrozku nie było, to nie bedę narzekać dzis na pogodę, ale na ten pedzący niemilosiernie czas.
Byłam wczoraj w Gliwicach wywolać zdjecia z Chorwacji, i teraz jedynie one pozostaną dla mnie miłą wakacyjną pamiatką.
Moja Synowa natomiast źle wspomina te wakacje. Cos jej dolega zdrowotnie. Bylam tam wczoraj u nich i jestem zmartwiona.
A poszłam pokazać fajne te zdjecia z naszych wspólych wakacji. Lezała jak przysłowiowy placek z gorączką
Jest taka szczuplutka , i jeszcze, a może wlaśnie dlatego, strasznie marudna jeżeli o jedzenie idzie.
To bardzo mila i kochana osoba, ale nie mam pojęcia czy jej wygodzę z tym moim gotowaniem, bo zaproponowałam gotowanie.
Nie wiem czy wogóle skorzysta z mojej propozycji,
bo wnuczka chyba dziś jest w domu(dorabia sobie nie codziennie do swoich studiów).
Ech martwię się.,..ale na siłę pchać się do ich zycia jakoś też nie mam wielkiej ochoty, bo nigdy tego nie robiłam.
Byłam wczoraj w Gliwicach wywolać zdjecia z Chorwacji, i teraz jedynie one pozostaną dla mnie miłą wakacyjną pamiatką.
Moja Synowa natomiast źle wspomina te wakacje. Cos jej dolega zdrowotnie. Bylam tam wczoraj u nich i jestem zmartwiona.
A poszłam pokazać fajne te zdjecia z naszych wspólych wakacji. Lezała jak przysłowiowy placek z gorączką
Jest taka szczuplutka , i jeszcze, a może wlaśnie dlatego, strasznie marudna jeżeli o jedzenie idzie.
To bardzo mila i kochana osoba, ale nie mam pojęcia czy jej wygodzę z tym moim gotowaniem, bo zaproponowałam gotowanie.
Nie wiem czy wogóle skorzysta z mojej propozycji,
bo wnuczka chyba dziś jest w domu(dorabia sobie nie codziennie do swoich studiów).
Ech martwię się.,..ale na siłę pchać się do ich zycia jakoś też nie mam wielkiej ochoty, bo nigdy tego nie robiłam.