sobota, 21 września 2013

Ja od czasu do czasu serwuję kaszankę jako danie obiadowe z ziemniakami i zasmażaną kapustą kiszoną,


http://www.znajdzprzepisy.pl/click/index/4182173/?site=walijskiepichcenie.blogspot.co.uk#







SMAŻONA KASZANKA



Kaszanka jest niedroga i chyba przez to spychana na jakieś kulinarny margines. Gdzieś przeczytałam, że nazywana jest "kiełbasą dla ubogich" ... 
i zupełnie nie rozumiem dlaczego nie doceniany jej walorów.Większość z nas przygotowuje kaszankę tylko w okresie grillowym, zapiekając ją zawiniętą w folię aluminiową na grillu. Ja od czasu do czasu serwuję kaszankę jako danie obiadowe z ziemniakami i zasmażaną kapustą kiszoną, albo przygotowuję 
z niej zapiekankę...


Składniki:

  • około 400 g kaszanki
  • 1 cebula
  • majeranek

Wykonanie:

Na oleju zeszklić drobno pokrojoną cebulę.
 Kaszankę obrać ze skórki, pokroić w plastry, a następnie dodać do cebuli.
 Smażyć przez około 10 minut, na średnim ogniu 
(do momentu kiedy nasze plasterki się rozpadną tworząc jedną masę)
 Doprawić  do smaku pieprzem i solą i roztartym majerankiem.(trzeba wcześniej skosztować bo czasem jest juz slona)
 Dokładnie wymieszać, po czym  smażyć jeszcze około 3 minuty, aby się lekko przypiekła.
Podawać z ziemniakami i obowiązkowo gotowaną kiszoną kapustą. 

Przepis jak widać, z sieci. Ale taki sam obiad dziś sobie zaserwowałam. Do tego obowiązkowo szklaneczka zimnego piwka. Mniam.

                                                  *****************

Antek i Francek zamówili w restauracji po kotlecie schabowym. Kiedy kelner przynosi potrawy, Antek sięga od razu po znacznie większy kotlet. - Dlaczego bierzesz ten większy? - pyta oburzony Francek. - A ty który byś wziął - odpowiada Antek. - Oczywiście ten mniejszy, bo jestem kulturalny. - Tak sobie właśnie pomyślałem - odparł Antek - i od razu wziąłem większy.

Podczas podróży Masztalskiego do Afryki, ludożercy złapali go i gotują w kotle. Król ludożerców patrzy zdumiony na kucharza i pyta dlaczego ten ciągle uderza Masztalskiego chochlą w głowę. - Muszę - odpowiada ludożerca - jeszcze trochę i cały makaron mi wyżre!

Znalazłam te kulinarne śląskie dowcipy w sieci, hehe

                                        *************

Także ciekawy sposób na te krupnioki znalazlam tu w sieci. jeszcze nie zrobilam ale chyba także dobry sposób ten krupniok po góralsku

Ślånski krupniok po góralsku



Tradycyjny "Ślånski krupniok". Danie obecne we wszystkich śląskich domach bardzo często. Podawany z wody, podsmażony z cebulką, pieczony na patelni lub na grillu. Tutaj wersja "góralska" - Beskidy to też Śląsk - zapiekany z boczkiem i kiszoną kapustą.




Na cztery osoby potrzeba:

  • 4 krupnioki (najlepiej swojskie, ze świniobicia)
  • 8 niedużych ziemniaków
  • 4 duże ząbki czosnku
  • ok. 60 - 75 dag kapusty kiszonej
  • 8 plastrów wędzonego boczku
  • łyżka majeranku

Ziemniaki podgotuj w łupinach ok. 10 min, tak, aby były jeszcze twarde. Na folii aluminiowej połóż plaster boczku, na niego wyłóż kapustę kiszoną.
Na górze połóż jeszcze jeden plaster boczku i krupnioka. Z boku obłóż pokrojonymi w ćwiartki ugotowanymi ziemniakami. Dołóż rozgnieciony ząbek czosnku i całość posyp majerankiem.







Zawiń folię w pakieciki.
Rozgrzej piekarnik do 220 - 230 stopni C (termoobieg) i połóż pakieciki na ruszcie. Piecz ok, 45 - 50 minut.
(Można również piec te "zawiniątka" na grillu)




Po tym czasie otwórz pakieciki, przestaw piekarnik na górną grzałkę i dosmaż potrawę, aby ładnie się spiekła i była chrupiąca - ok. 15 minut.



Podawaj z zimnym piwem (koniecznie!)

Archiwum bloga