http://www.znajdzprzepisy.pl/click/index/4182173/?site=walijskiepichcenie.blogspot.co.uk#
SMAŻONA KASZANKA
Kaszanka jest niedroga i chyba przez to spychana na jakieś kulinarny margines. Gdzieś przeczytałam, że nazywana jest "kiełbasą dla ubogich" ...
i zupełnie nie rozumiem dlaczego nie doceniany jej walorów.Większość z nas przygotowuje kaszankę tylko w okresie grillowym, zapiekając ją zawiniętą w folię aluminiową na grillu. Ja od czasu do czasu serwuję kaszankę jako danie obiadowe z ziemniakami i zasmażaną kapustą kiszoną, albo przygotowuję
z niej zapiekankę...
Składniki:
- około 400 g kaszanki
- 1 cebula
- majeranek
Wykonanie:
Na oleju zeszklić drobno pokrojoną cebulę.
Kaszankę obrać ze skórki, pokroić w plastry, a następnie dodać do cebuli.
Smażyć przez około 10 minut, na średnim ogniu
(do momentu kiedy nasze plasterki się rozpadną tworząc jedną masę)
Doprawić do smaku pieprzem i solą i roztartym majerankiem.(trzeba wcześniej skosztować bo czasem jest juz slona)
Dokładnie wymieszać, po czym smażyć jeszcze około 3 minuty, aby się lekko przypiekła.
Kaszankę obrać ze skórki, pokroić w plastry, a następnie dodać do cebuli.
Smażyć przez około 10 minut, na średnim ogniu
(do momentu kiedy nasze plasterki się rozpadną tworząc jedną masę)
Doprawić do smaku pieprzem i solą i roztartym majerankiem.(trzeba wcześniej skosztować bo czasem jest juz slona)
Dokładnie wymieszać, po czym smażyć jeszcze około 3 minuty, aby się lekko przypiekła.
Podawać z ziemniakami i obowiązkowo gotowaną kiszoną kapustą.
Przepis jak widać, z sieci. Ale taki sam obiad dziś sobie zaserwowałam. Do tego obowiązkowo szklaneczka zimnego piwka. Mniam.
*****************
Antek i Francek zamówili w restauracji po kotlecie schabowym. Kiedy kelner przynosi potrawy, Antek sięga od razu po znacznie większy kotlet. - Dlaczego bierzesz ten większy? - pyta oburzony Francek. - A ty który byś wziął - odpowiada Antek. - Oczywiście ten mniejszy, bo jestem kulturalny. - Tak sobie właśnie pomyślałem - odparł Antek - i od razu wziąłem większy.
Podczas podróży Masztalskiego do Afryki, ludożercy złapali go i gotują w kotle. Król ludożerców patrzy zdumiony na kucharza i pyta dlaczego ten ciągle uderza Masztalskiego chochlą w głowę. - Muszę - odpowiada ludożerca - jeszcze trochę i cały makaron mi wyżre!
Znalazłam te kulinarne śląskie dowcipy w sieci, hehe
*************
Znalazłam te kulinarne śląskie dowcipy w sieci, hehe
*************
Także ciekawy sposób na te krupnioki znalazlam tu w sieci. jeszcze nie zrobilam ale chyba także dobry sposób ten krupniok po góralsku
Ślånski krupniok po góralsku
Tradycyjny "Ślånski krupniok". Danie obecne we wszystkich śląskich domach bardzo często. Podawany z wody, podsmażony z cebulką, pieczony na patelni lub na grillu. Tutaj wersja "góralska" - Beskidy to też Śląsk - zapiekany z boczkiem i kiszoną kapustą.
Na cztery osoby potrzeba:
- 4 krupnioki (najlepiej swojskie, ze świniobicia)
- 8 niedużych ziemniaków
- 4 duże ząbki czosnku
- ok. 60 - 75 dag kapusty kiszonej
- 8 plastrów wędzonego boczku
- łyżka majeranku
Na górze połóż jeszcze jeden plaster boczku i krupnioka. Z boku obłóż pokrojonymi w ćwiartki ugotowanymi ziemniakami. Dołóż rozgnieciony ząbek czosnku i całość posyp majerankiem.
Rozgrzej piekarnik do 220 - 230 stopni C (termoobieg) i połóż pakieciki na ruszcie. Piecz ok, 45 - 50 minut.
(Można również piec te "zawiniątka" na grillu)
Po tym czasie otwórz pakieciki, przestaw piekarnik na górną grzałkę i dosmaż potrawę, aby ładnie się spiekła i była chrupiąca - ok. 15 minut.
Podawaj z zimnym piwem (koniecznie!)