czwartek, 24 lipca 2014

WAKACYJNE METAMORFOZY


PRZED ZMIANĄ: panierowana ryba z frytkami i porcją warzyw - ok. 720 kcal
PO ZMIANIE: ryba z grilla, z ryżem i porcją warzyw - ok. 370 kcal
ZYSKUJESZ ok. 350 kcal



PRZED ZMIANĄ: kawa mrożona z lodami, bitą śmietaną i cukrem - ok. 190 kcal
PO ZMIANIE: kawa late z chudym spienionym mlekiem - ok. 60 kcal
ZYSKUJESZ ok. 130 kcal



PRZED ZMIANĄ: jagodzianka - ok. 280 kcal
PO ZMIANIE: kanapka z Chleba Fitness Style ze Śliwką - Schulstad z plastrami polędwicy i świeżym ogórkiem – ok. 90 kcal
ZYSKUJESZ ok. 190 kcal



PRZED ZMIANĄ: szklanka napoju typu cola - ok. 100 kcal
PO ZMIANIE: szklanka wody mineralnej z limonką - ok. 2 kcal
ZYSKUJESZ ok. 100 kcal



PRZED ZMIANĄ: deser lodowy z bitą śmietaną i bakaliami - ok. 340 kcal
PO ZMIANIE: porcja sorbetu ze świeżymi owocami - ok. 110 kcal
ZYSKUJESZ ok. 230 kcal



PRZED ZMIANĄ: średnie piwo - ok. 250 kcal
PO ZMIANIE: kieliszek białego wina - ok. 100 kcal
ZYSKUJESZ ok. 150 kcal



*******************************************
Zamiast piwa to najlepsza ta woda z limonką . Teraz akurat piję kawę 60 kalorii. a wcześniej owsianka hehe, ale jeszcze żyję. (to dopiero początek dnia i bez obawy, ja się nie odchudzam i w ciągu dnia masę kalorii do tego mi dojdzie)

Wpisuję to tu jedynie tak z ciekawości ile co ma kalorii, a nie by się tego wszystkiego sztywno trzymać, bo szkoda życia na takie odmawianie sobie przyjemności z jedzenia..

Dziś nareszcie u nas trochę pada i nie jest już tak upalnie.. Miłego dnia zaglądającym tu do mnie

Na ten link warto kliknąć bo ciekawie o rosole tam pisze!!!


http://ugotuj.to/przepisy_kulinarne/1,87978,9304348,Pimp_my_rosol,,ga.html

Ta czosnówka to taka uszlachetniona wersja naszej śląskiej wodziuki ,ale tyż piknie mniam hehe


Wyposażeni w gotowy rosół, spokojnie możemy przystąpić do eksperymentów. 
Łącząc tradycję naszych babek z inspiracją płynąca znad morza śródziemnego - czosnkówka!


Przepis na czosnkówkę
- 1,5 l rosołu
- pół główki czosnku
- 1 łyżeczka suszonego tymianku
- 4 goździki
- 6 listków świeżej szałwii (ostatecznie łyżeczka suszonej)
- 3-4 kromki żytniego chleba
- 4-5 łyżek oliwy z oliwek
- 4 łyżki startego sera ? gruyere, parmezan lub inny twardziel
Podane składniki wystarczą na 4 konkretne porcje.
Czosnek obieram i siekam na nieregularne kawałki, dodaję do rosołu.

Następnie wrzucam listki szałwii, tymianek i goździki wszystko zostawiam na małym płomieniu (żeby nie bulgotało) ok 30 min.

Z pieczywa przygotowuję grzanki (na patelni w opiekaczu, piekarniku - co kto ma), wylewam zupę na talerz. Na wierzch puszczam grzanki, posypuję startym serem, skrapiam oliwą i szybko podaję zanim chleb totalnie rozmięknie.
Bon up! I radości z tworzenia nowości ;)

********************************************************************************************************************************
Jest juz po 13,30 i to tu jeszcze dopiszę;

Piję teraz kubek wody z sokiem z wyciśniętej połówki pomarańczy, bo wróciłam z zakupami oblana potem . W wózku prawie same jarzyny i owoce, i duży melon. Dobrze że mam tą torbę na kółkach, co za wspaniały wynalazek!! Ale wiecie co? Po drodze znalazłam czterolistną koniczynkę. Zasuszę ja sobie. Kiedy jeszcze nie byłam mężatką był taki okres że znajdowałam takie koniczynki w takich ilościach, że już mnie pytali czy aby te 3 listne nie są rzadkością hehe . Za to w kolejce do kasy stała przede mną bardzo zadbana ładna młoda kobieta, ale na moją prośbę; by przesunęła odrobinę pusty wózek, żachnęła się z niechęcią, i nie cofnęła ten wózek ani o milimetr, a mnie ciężko przez to było wydostać na taśmę produkty z mojego wózka..a tak  do twarzy by jej było z taką odrobiną życzliwości..ech...




Archiwum bloga