Deszcz może nie wszystkich cieszy, ale mnie jak najbardziej cieszy kiedy słyszę tu obok mnie stukanie deszczu w szybę okna przy którym tu piszę.
Myślałam że dziś będzie malowanie i tapetowanie tu w tym pokoju, ale z tego pewnie nic już nie będzie. Strasznie się natrudziłam wypróżniając wielgachną szafę z zawartości, bo trzeba ją przecież od ściany odsuwać. Teraz będzie tu pusta stała i wyczekiwać na innego fachowca od robót malarskich, bo tamten zmienił zamiar i ma inne plany. No cóż i tak bywa.W tym miejscu już nawet niewiele zdziwić mnie już nie może.
Ale może i dobrze się złożyło, bo muszę się rozejrzeć za drewnem na opał , bo choć teraz dokuczają okropne upały, to niebawem mogą to już być mrozy , a wydatkowałam się już i tak zanadto ech..
Na całe szczęście kiedy tak przeglądałam zawartość szafy z ubraniami to chyba nic kupować nie będę musiała . Mam tego i tak już nawet za dużo wszystkiego, a klasyka z mody nie wychodzi..
********************************
Paulina Boczek
Hanna Gajos - 22.05.2014
Czerwone trampki babci
Każdy wie, że w "pewnym wieku" nie wypada już wielu rzeczy. Nie każdy
wie w jakim wieku, jakich rzeczy i dlaczego w ogóle nie wypada. Wiele z
tych rzeczy dotyczy strefy mody lub po prostu doboru garderoby. W
ostatni czwartek, podczas kolejnego z cyklu spotkań z pasjami, mity na
ten temat obalała Hanna Gajos - dziennikarka i krytyk mody.
Podczas spotkania widzowie
zgromadzeni w bibliotece mogli się dowiedzieć, że jedynym ograniczeniem
przy planowaniu ubioru powinna być zasada "nie obiecuj więcej niż możesz
dać", natomiast żaden wiek nie jest przeszkodą by bawić się strojem i
czuć się w nim atrakcyjnie i zgodnie z panującymi trendami. Ubranie
stanowi integralną część człowieka, ale zawsze pozostaje tylko
opakowaniem dla najcenniejszej zawartości, dlatego należy się ubierać,
ale nigdy nie przebierać za kogoś kim nie jesteśmy. Hanna Gajos jest
skarbnicą złotych myśli, którymi chętnie dzieliła się podczas spotkania,
na jedno z pytań publiczności na temat stroju dla osób puszystych
odpowiedziała, że nie uznaje tego określenia i zamiast niego proponuje
"osoby o zwiększonej powierzchni doznań". Dziennikarka promuje ideę
zaakceptowania samego siebie z wszystkimi niedoskonałościami, podkreśla,
że moda została stworzona, dla osób niedoskonałych, bo dzięki niej
można zamaskować wszystko to czego w sobie nie lubimy.
Podczas każdego z wirtualnych spotkań
seniorzy zgromadzeni w bibliotekach w całej Polsce mogą za
pośrednictwem czatu zadawać pytania gościowi dnia, tym razem spośród
setek propozycji prowadzący wybrał pytanie od widzów z Drezdenka.
Seniorzy byli zainteresowani tym, dlaczego odzież oraz kosmetyki
reklamują wyłącznie młode osoby i nie widuje się zupełnie modeli w
starszym wieku. Pani Hanna przyznała, że nad tym ubolewa, ale nie traci
nadziei na zmiany, bo coraz częściej w świecie wielkiej mody pojawiają
się modelki, które panowały na wybiegach pół wieku wcześniej.
Opowiedziała również anegdotę z własnego życia, która pokazuje jak
bardzo ograniczają nas stereotypy, również modowe. Jej mała wnuczka
powiedziała pewnego dnia, że nie zatańczy z babcią już nigdy więcej
jeśli ta nie będzie miała czerwonych butów. Pani Hanna wracając do domu
zauważyła na wystawie piękne czerwone tenisówki, weszła do sklepu i
poprosiła młodą i nazbyt roznegliżowaną ekspedientkę o te właśnie buty.
Dziewczyna spojrzała na nią ze zdziwieniem i odpowiedziała, że zwrotów
nie przyjmują. Zdezorientowana dziennikarka wytłumaczyła, że ona nie
chce niczego oddawać, wręcz przeciwnie, jest zdecydowana na zakup. W
odpowiedzi dowiedziała się, że to są buty młodzieżowe, na co odparła, że
młodzieżowy jest głęboki dekolt dziewczyny i spódniczka, która kończy
się zanim zdążyła się zacząć... Trampki służą pani Hannie do dziś i są
niezastąpione podczas długich spacerów i tanecznych szaleństw z
wnuczką.