niedziela, 9 marca 2014

Jutro ich dzień

Zdrowie Mężczyzn...


W księgarni klient pyta sprzedawczynię:
- Czy jest książka "Mężczyzna, władca kobiet"?

- Baśnie i fantastyka na drugim stoisku.

**********

Rozmowa na pierwszej randce: 
- Masz jakieś nałogi? 
- Nie... 
- A jakieś hobby? 
- Lubię rośliny. 
- O a jakie ? 
- Chmiel, tytoń, konopie...


*************

Obraz,Plakat Mężczyzna w kapeluszu i zarysowania retro

obrazki i teksty z sieci


Cechy tradycyjnie przypisywane mężczyznom w zachodnim kręgu kulturowym to:
  • Gotowość do stosowania siły – mężczyzna postrzegany jest historycznie jako wojownik
  • Odwaga, gotowość do ponoszenia ryzyka i żądza przygód, powiązana z niską refleksyjnością
  • Siła fizyczna, chęć walki, duch konkurencji, grubiaństwo
  • Dominacja, dążenie do władzy
  • Samoopanowanie, nawet chłód
  • Zdolności techniczne i organizacyjne
  • Racjonalizm, myślenie abstrakcyjne, zatwardziałość
Do tego dochodzą inne cechy, które przypisywane są wprawdzie obydwu płciom, ale w bardzo odmienny sposób. Te cechy to: arogancja – u mężczyzn przejawiająca się w formie pogardzania, u kobiet – w formie lekceważenia, skłonność do przechwalania się – mężczyźni przechwalają się słownie, kobiety się stroją, chęć osiągnięć, świadomość władzy.

                                 *********************


Teraz trochę nie kopiowane-czyli moja pisanina. I jak tu przestrzegać postanowienia czynione z okazji Wielkiego Postu, kiedy ciągle jakieś świętowanie. Ciężko przestrzegać bo i jak?(-; 

Jak to zawsze bywa,że jak już wczoraj w Ewangelii czytali; że duch wprawdzie jest ochoczy ale ciało mdłe.

 Muzułmanie jednak swój Ramadan przestrzegają i pewnie mają ten swój Raj zagwarantowany- nie to co my(-; ech...

Ale inny temat.
 Pogodę mamy cudną, i trudno na nią narzekać. Tu sobie odchudziłam poważnie wydatki na ogrzewanie mojego wielgachnego domu. 
Dziś idę do gazowni po nowy rachunek z odpisem miesięcznym licznika. Duża różnica ,szczególnie patrząc na ogromny rachunek za ogrzewanie gazem w zeszłym roku..
 Teraz jedynie wieczorem na kilka godzin palę w kotłowni, i to głównie węglem, skoro jeszcze jakoś sobie z tym radzę..


Balkon mam tu na górze na oścież otwarty dziś i wietrzę moje bety. 
Ach jak pachą potem kiedy się w nie wieczorem kładę.. 




Wczoraj je pstryknęłam w ogrodzie u starszego syna moją komórką- prawda że śliczne te stokrotki?









A to barwinek przy południowej ścianie (także przy domu starszego syna)

Piękna ta tegoroczna wiosna-;))




W moim ogrodzie jedynie dopiero bazie kwitną hehe ale także  jest pięknie-;))

Świat nie jest taki zły




Byłam pod wieczór jednak u solenizantki mojej Wnusi. Zabrała mnie samochodem moja młodsza synowa bo u Madzi została druga Babcia. Młody Potomek Rodu rano przyniósł kwiatki jak widać na załączonym obrazku, bo dorośli panowie czasu nie mają wiecznie praca i praca, ale było mi miło.

Archiwum bloga