sobota, 2 kwietnia 2016

sobota, 2 kwietnia 2016

Na zachodzie(u mnie) bez zmian, ale mogloby być lepiej

Wiosna mnie zagnała w mój ogród. A tak w ogóle strasznie źle chodzi mi mój komputer. Nie potrafię się do niektórych z Was dostać na Wasze  blogi i bardzo jest mi przykro. Dziś sprzątam bo na razie choć słoneczko świeci wieje lodowaty wiatr.


Wyciągam za to walizkę ze schowku, bo jak nic się nie wydarzy (odpukać) to w maju zaplanowany tygodniowy wylot . Tym razem Hiszpania. (Majorka)


Pozdrawiam dziś bardzo serdecznie wszystkich do mnie tu jeszcze zaglądających   prosto z mojego ogrodu na tych dzisiejszych fotkach-;))











Archiwum bloga