sobota, 5 lipca 2014

De gustibus...

De gustibus...
Ale spytam z ciekawości, ma ktoś może gipsowe odlewy krasnali, kaczuszek, jelonków na trawniku przed gankiem?

http://klubkotajasna8.blogspot.com/2012/07/dom-krasnali.html

Jaki ten Internet jest,, mały" znalazłam przypadkowo blog naszej Jasnej (która juz od dawna jakoś do mnie nie zagląda)


Dom Krasnali



Bogaczewo  Dom Krasnali  .....ale to już przeszłość...

Kto kupował ?
Cały świat i Polacy...
Bardzo dużo sławnych  i zwykli ,normalni ludzie....
Aktorzy, piosenkarze, politycy,
jeden znany rajdowiec z dużym poczuciem humoru, tak tak, ten o którym myślicie,
zagranica, cały świat.
Należało znać trzy języki : angielski, rosyjski, niemiecki....

Czasami było zobacz, zobacz , kto przyjechał
i biegły dziewczyny udając ,że mają coś pilnego do pracy,
aby popatrzeć na gwiazdę albo celebrytę....

Bogaczewo  Dom Krasnali  .....

Kicz, najprawdziwszy w świecie kicz,
produkowany przez Polaków, wymyślony przez Niemców,
kupowany przez cały świat i przez wszystkich...

Tak tak kupowali go wszyscy,
nie tylko zwykli ludzie bez gustu, o nie ,
sam kwiat inteligencji również kupował ten kicz :-)
(..)



Albo pasowałoby wam takie lokum hehe


  linki wpiszcie w google -ale cudo-;))) http://immersiveart.pl/zawartosc/panoramy/panorama.html?kr=187&ident=pano1_basen

Lato, lato , lato czeka.. jak nie w realu, to może choć odrobinę tego luksusu tu przez kliknięcie myszką, hehe

                     *****************
godzina 13,14 

Tak się składa,
 że akurat teraz ten internet jest dla mnie bardzo ważną i potrzebną odskocznią.

 Ucieszyłam się, że gazownia anulowała mi zapłatę za ten nie zużywany gaz ,bo oszczędzam teraz na węgiel i drzewo na okres chłodów i zimna,
 i niestety na wypady na kino i inne nawet nie bardzo drogie ale jednak wymagające sięgania do portfelu mnie po prostu nie stać,
.a tą małą rezerwę która mi jeszcze pozostała aż strach mi ruszać.

 Więc  stukam w te klawisze. ciesząc się z każdego z którym tu mogę sobie choć przez chwilkę ,,pogadać" w komentarzu.

Ale najwidoczniej temat nie dla każdego, poza tym lato i sobota. 

Rozumiem za tym ten brak komentujących . 

A u mnie tu w realu cisza, że aż w uszach mi dzwoni.

 Trochę się teraz zachmurzyło, ale dla mnie to dobrze, bo nie za bardzo służą mi upały. Nawet zimno lepiej od gorąca mój organizm znosi.

Podziwiam tylko tych piłkarzy, którzy gonią po boisku w takich koszmarnie gorących warunkach tam w Brazylii.  

Jestem już po obiedzie.

 Ugotowałam więcej, i mam już ,,bazę" ugotowaną na obiad na jutro.
 Zrobiłam dzis także przecier jabłkowy z moich wczesnych jabłek spadających z drzewa.
 Razem ze skórką zmiksowane w blenderze.. pycha..


http://babuni-blog49.blog.onet.pl/2009/10/10/co-by-tu-zrobic-z-tymi-jablkami/

Na blogu naszej blogowej JaGi są przepisy na te jabłka..
************************************************************************



http://pieczarkamysia.blox.pl/2010/08/Przepyszna-szarlotka-z-kruszonka.html

Podoba mi się także przepis na taką szarlotkę z tego linku powyżej..


Archiwum bloga