Dziś tu u mnie o kryzysie wieku ,no powiedzmy że więcej niż średniego.
Znacie to, ten oto wyjątkowy moment, który zdarza się w życiu każdego,
kiedy dociera ,
że nie jestem już taka świeża jak mi się wydaje,
ale nie chcę się do tego przyznać i rozpaczliwie szukam
sposób na pokazanie sobie i wszystkim dookoła,
że pomimo żę łupie mi w krzyżu, stać mnie jeszcze na
ułańską fantazję.
A potem ból w kościach. Niestety, takie zachowania
mają niestety swoją cenę.
Za chwileczkę idę do Onkologii na zamówioną na 15 dziś wizytę.
Mam dermatologiczny problem na prawej skroni
Już kilka lat temu dzięki wczesnemu usunięciu
złośliwca, u niknęłam komplikacji.
Dlatego choć może powiedzą że to nic nie jest, mam
trochę pietra(-;
Znacie to, ten oto wyjątkowy moment, który zdarza się w życiu każdego,
kiedy dociera ,
że nie jestem już taka świeża jak mi się wydaje,
ale nie chcę się do tego przyznać i rozpaczliwie szukam
sposób na pokazanie sobie i wszystkim dookoła,
że pomimo żę łupie mi w krzyżu, stać mnie jeszcze na
ułańską fantazję.
A potem ból w kościach. Niestety, takie zachowania
mają niestety swoją cenę.
Za chwileczkę idę do Onkologii na zamówioną na 15 dziś wizytę.
Mam dermatologiczny problem na prawej skroni
Już kilka lat temu dzięki wczesnemu usunięciu
złośliwca, u niknęłam komplikacji.
Dlatego choć może powiedzą że to nic nie jest, mam
trochę pietra(-;