http://www.parafiabucz.pl/events/ofiarowanie-panskie-matki-boskiej-gromnicznej/
Dziś
Ofiarowanie Pańskie (Matki Boskiej Gromnicznej)
Warto kliknąć na link i poczytać historię tego święta

Obrazki z sieci
„Gromnica – zimy połowica”„Gdy w gromnice roztaje, będą marne urodzaje”
Wstyd powiedzieć ale nie mam w domu gromnicy. (-;
Jestem po,, świątecznym śniadaniu". Chleb ze świeżutkim smalcem.
Wczoraj wybrałam się wreszcie do fryzjera, a w drodze powrotnej wstąpiłam do sklepu mięsnego w którym sprzedawają czasem świeżą już krojoną słoninę.
Lubię od wielkiego dzwonu, pajdę chleba z takim domowym smalcem ze skwarkami ,mniam.
********************************
Dziś
Ofiarowanie Pańskie (Matki Boskiej Gromnicznej)
Warto kliknąć na link i poczytać historię tego święta

Obrazki z sieci
Matki Boskiej Gromnicznej (2 luty) – okres zimowy
„Gromnica – zimy połowica”„Gdy w gromnice roztaje, będą marne urodzaje”
„Gdy na gromnice mróz, chowaj sanie, szykuj wóz”
Ludowa nazwa święta Ofiarowania Pańskiego, w niektórych częściach Polski zwanego Oczyszczeniem Najświętszej Maryi Panny. Nazwa święta wzięła się od świec, jakie wierni tego dnia zanoszą do kościoła. Z dniem tym związane są różne prognozy pogody, czego przykładem mogą być liczne przysłowia).
Legenda mówi, że Matka Boska (Gromniczna) z zapaloną świecą chodzi po polach w zimie, strzegąc oziminy. Świecą wskazuje drogę zabłąkanym i strzeże przed wilkami. W wędrówce towarzyszy jej wilk.
Gromnica to woskowa świeca święcona tego dnia, następnie przynoszona do domu. Spełniać miała wiele funkcji, szczególnie ochronnych. Jej nazwa wskazuje na te najważniejsze – miała moc odwracania gromów i błyskawic. Przez cały rok miała za zadanie bronić przed klęskami żywiołowymi i złem, w zimie – przed skutkami mrozu i zamieci. Chroniła przed wilkami.
W niektórych wsiach starano się donieść płomień gromnicy z kościoła do domu. Po powrocie, dymem z gromnicy zaznaczano znak krzyża – na głównej belce pułapowej i na futrynie drzwi. Zabieg ten miał chronić dom. Dzieciom przypalało się włosy, zaznaczając na głowach znak krzyża. Dzięki temu miały nie bać się burz, szczególnie piorunów.
Używano gromnicy w czasie burz, oraz w czasie śmierci któregoś domownika. Towarzyszyła ona przez cały rok życiu rodziny.
Legenda mówi, że Matka Boska (Gromniczna) z zapaloną świecą chodzi po polach w zimie, strzegąc oziminy. Świecą wskazuje drogę zabłąkanym i strzeże przed wilkami. W wędrówce towarzyszy jej wilk.
Gromnica to woskowa świeca święcona tego dnia, następnie przynoszona do domu. Spełniać miała wiele funkcji, szczególnie ochronnych. Jej nazwa wskazuje na te najważniejsze – miała moc odwracania gromów i błyskawic. Przez cały rok miała za zadanie bronić przed klęskami żywiołowymi i złem, w zimie – przed skutkami mrozu i zamieci. Chroniła przed wilkami.
W niektórych wsiach starano się donieść płomień gromnicy z kościoła do domu. Po powrocie, dymem z gromnicy zaznaczano znak krzyża – na głównej belce pułapowej i na futrynie drzwi. Zabieg ten miał chronić dom. Dzieciom przypalało się włosy, zaznaczając na głowach znak krzyża. Dzięki temu miały nie bać się burz, szczególnie piorunów.
Używano gromnicy w czasie burz, oraz w czasie śmierci któregoś domownika. Towarzyszyła ona przez cały rok życiu rodziny.
oprac. Monika Koziołek
Jestem po,, świątecznym śniadaniu". Chleb ze świeżutkim smalcem.
Wczoraj wybrałam się wreszcie do fryzjera, a w drodze powrotnej wstąpiłam do sklepu mięsnego w którym sprzedawają czasem świeżą już krojoną słoninę.
Lubię od wielkiego dzwonu, pajdę chleba z takim domowym smalcem ze skwarkami ,mniam.
********************************
Domowy smalec ze skwarkami
Smalec nie jest ani zdrowy ani dietetyczny. Jest za to przepyszny!
Składniki:
- 500 gram słoniny
- 150 gram wędzonego boczku
- pół dużej cebuli lub jedna mała
- 2 ząbki czosnku
- pół łyżeczki soli
- majeranek
Słoninę i boczek mielimy lub kroimy w drobną kostkę. Do garnka wkładamy najpierw słoninę, na nią kładziemy boczek. Boczek jest mniej tłusty i może się przypalić. Całość zostawiamy na małym ogniu.
Kiedy słonina puści tłuszcz mieszamy.
Cebulkę drobno siekamy i dodajemy do garnka kiedy wszystkie skwarki są mniej więcej równo zrumienione. Dodajemy też przeciśnięty przez praskę czosnek. Całość zostawiamy jeszcze 10 minut na małym ogniu. Dodajemy sól i majeranek i zdejmujemy z palnika.
Kiedy przestygnie przelewamy do docelowego naczynia aż całkowicie się wystudzi i stężeje.