http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/uchodzcy-traktuja-polske-jak-kraj-tranzytowy,577646.html
Warto przeczytać całość...
(...)przemytnicy i handlarze biednymi ludźmi zarobili w zeszłym roku na przemycie ludzi do Europy – jak się uważa – 140 miliardów euro, trudno uwierzyć, że za destabilizacją w Europie stoją jedynie prywatne gangi bezwzględnych cwaniaków. Bo taki masowy napływ uchodźców do Europy destabilizuje ją, będzie destabilizować i w efekcie wymuszać krok po kroku redukcję naszego porządku. Mamy bowiem dramatyczny problem, inni mają same zyski. Europa pogrążona w uchodźczym dramacie nie będzie już za bardzo skupiona na innych własnych problemach. Tych ludzi nie będzie można nigdzie odesłać. Niektórzy otrzymają azyl – w tej chwili to jedyna legalna droga do pozostania na stałe. Inni będą tolerowani, ale wszyscy muszą gdzieś mieszkać, z czegoś żyć, dzieci muszą chodzić do szkoły. Nie będzie ich stać na mieszkania z wolnej ręki, trzeba będzie budować dla nich mieszkania. A co z własnymi biednymi? A później i prędzej, niż nam się wydaje, trzeba będzie wybudować im nowe meczety. W Niemczech żyje teraz blisko 4,5 miliona muzułmanów. Dla osiągnięcia tego poziomu musiało upłynąć pięćdziesiąt lat. W tym roku Niemcy spodziewają się 800 tysięcy uchodźców, z bardzo, bardzo odległych kulturowo obszarów islamu. Warto uświadomić sobie tę skalę, więc rzeczywiście, Niemcy podlegają islamizacji, a wraz z nimi i Europa. Mówi się, że dzięki uchodźcom złagodzimy problem starzenia się własnych społeczeństw. To złudzenie. To nie będą w przyszłości już "nasze" społeczeństwa.
http://wyborcza.pl/duzyformat/1,145322,18228100,Polak_placze_nad_Syryjczykiem__Greckie_wakacje_z_uchodzcami.html
A polscy turyści? Co myślą o uchodźcach? W kraju ich nie widują, bo ich prawie nie mamy. Może tylko czasem usłyszą lub przeczytają, że ileś tam osób dobiło do Europy albo że ileś znów się potopiło. Raz 400, raz 800. Uchodźca, nielegalny imigrant, wszystko jedno. Bezimienna ludzka masa. Tymczasem na Kos dostaje ona twarz Lary, Mohameda, karmiących matek z niemowlętami, kilkuletnich chłopców i dziewczynek, pomarszczonych babć i dziadków.
Ech....
http://wyborcza.pl/1,91446,18920372,tysiace-uchodzcow-naplywaja-do-niemiec-waskie-gardlo-w-berlinie.html
„Europa nie jest w stanie wziąć na swoje barki problemów całego świata.” - Nie mamy możliwości, aby wspierać każdego imigranta ekonomicznego – mówił Orban.
Lider państwa węgierskiego podkreślił, że „dobrobyt nie jest podstawowym prawem w Europie. Na dobrobyt trzeba zapracować”.
Widziałam na własne oczy tych uchodźców. Nie były to już takie tłumy.
Małe turystyczne namioty przy samym brzegu morza, i maleńkie dzieci przy nich.
A tam morze jest zaraz głębokie.Żal mi tych ludzi .
Syn na wakacjach a ja tam sobie z tym co się porobiło nie radzę.Dlatego na Wasze pisane tu komentarze proszę Was odszukać odpowiedzi na nie, na moim drugim blogu.
http://lipeczka.blogspot.com/
Puki Syn z urlopu nie powróci to nie mam szans to zreperować bo zlikwidowałam Google + a powrócić już( przynajmniej na razie) nie chcę bo sobie tam nie radzę to już chyba za trudne jednak dla mnie z tymi komentarzami...
Ale wakacje miałam piękne choć na lotnisku 12 godzin przesiedziałam bo się samolot zepsuł kiedy wracałam.
Warto przeczytać całość...
(...)przemytnicy i handlarze biednymi ludźmi zarobili w zeszłym roku na przemycie ludzi do Europy – jak się uważa – 140 miliardów euro, trudno uwierzyć, że za destabilizacją w Europie stoją jedynie prywatne gangi bezwzględnych cwaniaków. Bo taki masowy napływ uchodźców do Europy destabilizuje ją, będzie destabilizować i w efekcie wymuszać krok po kroku redukcję naszego porządku. Mamy bowiem dramatyczny problem, inni mają same zyski. Europa pogrążona w uchodźczym dramacie nie będzie już za bardzo skupiona na innych własnych problemach. Tych ludzi nie będzie można nigdzie odesłać. Niektórzy otrzymają azyl – w tej chwili to jedyna legalna droga do pozostania na stałe. Inni będą tolerowani, ale wszyscy muszą gdzieś mieszkać, z czegoś żyć, dzieci muszą chodzić do szkoły. Nie będzie ich stać na mieszkania z wolnej ręki, trzeba będzie budować dla nich mieszkania. A co z własnymi biednymi? A później i prędzej, niż nam się wydaje, trzeba będzie wybudować im nowe meczety. W Niemczech żyje teraz blisko 4,5 miliona muzułmanów. Dla osiągnięcia tego poziomu musiało upłynąć pięćdziesiąt lat. W tym roku Niemcy spodziewają się 800 tysięcy uchodźców, z bardzo, bardzo odległych kulturowo obszarów islamu. Warto uświadomić sobie tę skalę, więc rzeczywiście, Niemcy podlegają islamizacji, a wraz z nimi i Europa. Mówi się, że dzięki uchodźcom złagodzimy problem starzenia się własnych społeczeństw. To złudzenie. To nie będą w przyszłości już "nasze" społeczeństwa.
http://wyborcza.pl/duzyformat/1,145322,18228100,Polak_placze_nad_Syryjczykiem__Greckie_wakacje_z_uchodzcami.html
A polscy turyści? Co myślą o uchodźcach? W kraju ich nie widują, bo ich prawie nie mamy. Może tylko czasem usłyszą lub przeczytają, że ileś tam osób dobiło do Europy albo że ileś znów się potopiło. Raz 400, raz 800. Uchodźca, nielegalny imigrant, wszystko jedno. Bezimienna ludzka masa. Tymczasem na Kos dostaje ona twarz Lary, Mohameda, karmiących matek z niemowlętami, kilkuletnich chłopców i dziewczynek, pomarszczonych babć i dziadków.
Ech....
http://wyborcza.pl/1,91446,18920372,tysiace-uchodzcow-naplywaja-do-niemiec-waskie-gardlo-w-berlinie.html
„Europa nie jest w stanie wziąć na swoje barki problemów całego świata.” - Nie mamy możliwości, aby wspierać każdego imigranta ekonomicznego – mówił Orban.
Lider państwa węgierskiego podkreślił, że „dobrobyt nie jest podstawowym prawem w Europie. Na dobrobyt trzeba zapracować”.
Widziałam na własne oczy tych uchodźców. Nie były to już takie tłumy.
Małe turystyczne namioty przy samym brzegu morza, i maleńkie dzieci przy nich.
A tam morze jest zaraz głębokie.Żal mi tych ludzi .
Syn na wakacjach a ja tam sobie z tym co się porobiło nie radzę.Dlatego na Wasze pisane tu komentarze proszę Was odszukać odpowiedzi na nie, na moim drugim blogu.
http://lipeczka.blogspot.com/
Puki Syn z urlopu nie powróci to nie mam szans to zreperować bo zlikwidowałam Google + a powrócić już( przynajmniej na razie) nie chcę bo sobie tam nie radzę to już chyba za trudne jednak dla mnie z tymi komentarzami...
Ale wakacje miałam piękne choć na lotnisku 12 godzin przesiedziałam bo się samolot zepsuł kiedy wracałam.
Ponad
połowa uchodźców z Syrii, którzy w tym roku trafili do Polski, już
wyjechała na zachód Europy - informuje "Rzeczpospolita". - Polska jest
dla migrantów jedynie krajem tranzytowym, Syryjczycy nie są tu wyjątkiem
– mówi dr Paweł Dąbrowski, przewodniczący Rady ds. Uchodźców przy
premierze.
Od stycznia do 10 września br. wnioski o nadanie statusu uchodźcy w
Polsce złożyło 245 obywateli Syrii, z czego 160 osób to ludzie
sprowadzeni pod koniec czerwca przez Fundację Estera.
Jak wynika z najświeższych danych, do których dotarła "Rzeczpospolita",
ponad połowa Syryjczyków sprowadzonych przez Fundację – 86 osób – zaraz
po otrzymaniu statusu uchodźcy wyjechała z Polski na Zachód.
"Raj nazywa się Almaniya". Co przyciąga imigrantów do Niemiec
Niemcy są...
czytaj dalej »
Wiele wskazuje na to, że podobnie może postąpić większość uchodźców,
którzy mają do nas trafić. Zostanie kilka–kilkanaście procent, reszta
wyjedzie na Zachód. Decyduje twarda ekonomia: chłonny rynek pracy,
mieszkania socjalne i diaspora, których w Polsce nie ma – twierdzą
eksperci.
Polska jest krajem tranzytowym
- Polska jest dla migrantów jedynie krajem tranzytowym, Syryjczycy nie
są tu wyjątkiem – mówi dr Paweł Dąbrowski, przewodniczący Rady ds.
Uchodźców przy premierze. Dodaje, że Polskę opuszczają też Czeczeni,
którzy otrzymali nad Wisłą status uchodźcy.
- To zjawisko trwałe, które obserwujemy od lat. Generalnie cechą
migracji do Polski jest jej tranzytowość – zwraca uwagę Dąbrowski. -
Uchodźca staje się legalnym beneficjentem swobody przepływu osób w
krajach UE, nikt i nic na siłę nie może go zatrzymać w danym kraju -
dodaje szef Rady ds. Uchodźców przy Premierze.
Kamil Kamiński z organizacji pozarządowej Przestrzeń Wspólna zajmującej
się pomocą dla uchodźców przyznaje, że jeśli w Polsce nie zmienią się
warunki dla azylantów, to większość Syryjczyków sprowadzonych z obozów
nie zostanie w Polsce. - Oni nie zostają nie dlatego, że są leniwi i
chcą bogatego, zachodniego "socjalu", ale wyemigrują, by polepszyć swój
byt materialny. Dokładnie tak jak tysiące Polaków, którzy wyjechali do
Anglii czy Niemiec - podkreśla Kamiński. (http://www.tvn24.pl)