http://www.naszekielce.com/?q=postanowienia_noworoczne
Podstawowym warunkiem dobrego postanowienia jest jego prawdopodobieństwo spełnienia. Oznacza to, że czasami już na starcie, to czego chcemy dotrzymać, jest mało realne. Bardzo prosty przykład: zakładamy, że będziemy chodzić na siłownię, ale jednocześnie wiemy, że nasz czas pracy i obowiązki, które wypełniamy, nie pozwolą nam tego osiągnąć.
Warto więc zamienić siłownię na rower, czy choćby spacer w drodze po zakupy. Zamiast stać w korku można spróbować aktywnego trybu życia. Równie trudno jest, gdy noworoczne postanowienie drzemie w nas samych, a świat nic o nim nie wie.
Można to szybko zniwelować przez poinformowanie znajomych, co zamierzamy zmienić lub po prostu zapiszmy to w swoim kalendarzu. Przy najbliższej okazji, kiedy będziemy chcieli zrobić krok do tyłu i się wycofać – bliscy przypomną nam, że obiecywaliśmy coś zupełnie innego.
Można to szybko zniwelować przez poinformowanie znajomych, co zamierzamy zmienić lub po prostu zapiszmy to w swoim kalendarzu. Przy najbliższej okazji, kiedy będziemy chcieli zrobić krok do tyłu i się wycofać – bliscy przypomną nam, że obiecywaliśmy coś zupełnie innego.
Jednak najczęściej jesteśmy zdecydowani, żeby z początkiem roku rzucać nałogi. Na pierwszym miejscu znajduje się palenie, potem picie alkoholu. To pierwsze będzie w 2012 łatwiejsze do spełnienia, ponieważ ceny papierosów zdecydowanie wzrosną…
Maniacy komputerowi obiecują mniej przesiadywać przed monitorem, część spróbuje zrzucić zbędne kilogramy, spóźnialscy wyregulują zegarki, inni zaczną oszczędzać, a może ktoś zostanie wegetarianinem. Ilu ludzi, tyle różnych postanowień noworocznych. Często jednak już po kilku tygodniach lista życzeń, robi się coraz krótsza.
Maniacy komputerowi obiecują mniej przesiadywać przed monitorem, część spróbuje zrzucić zbędne kilogramy, spóźnialscy wyregulują zegarki, inni zaczną oszczędzać, a może ktoś zostanie wegetarianinem. Ilu ludzi, tyle różnych postanowień noworocznych. Często jednak już po kilku tygodniach lista życzeń, robi się coraz krótsza.
Dzieje się tak, ponieważ brakuje nam asertywności, wytrwałości i cierpliwości w dążeniu do celu. Skoro życie jest nieustannym wyścigiem i ciągłą rywalizacją, wielu z nas nie potrafi przystanąć, czy choćby przez dłuższy czas poczekać na efekty. Zrywamy zielone, kwaśne jabłka zamiast delektować się czerwonymi, które są słodkie i soczyste. W skrajnych przypadkach drzewko usycha, bo zapominamy je podlewać.
Czym tak naprawdę są postanowienia? Wyłączając te, dotyczące naszego zdrowia (często konieczne), mówią o naszym wyobrażeniu. W dużym skrócie: chcemy być wysportowani, elokwentni i dobrze zarabiać. Mniej lub bardziej świadomie dążymy do tego poprzez różne wyrzeczenia.
Czy działa to w drugą stronę? Ależ oczywiście. Można do niczego nie dążyć, ale tak naprawdę to też jest postanowienie… Myślę jednak, że cokolwiek się dzieje, zawsze warto wierzyć w jedno i tego się trzymać: niech ten nowy 2012 rok(2013) po prostu nie będzie gorszy od poprzedniego.
Anna Stanisławska 02.01.2012r
************************************
Znalazlam to w sieci i wkleilam w ta ostatnia juz niedziele starego roku bo to takie uniwersalne, ze mozna wklejac to sobie każdego kolejnego roku.
...cokolwiek się dzieje, zawsze warto wierzyć w jedno i tego się trzymać: niech ten nowy 2013 po prostu nie będzie gorszy od poprzedniego.