sobota, 25 stycznia 2014

wsiąknięte tak dogłębnie w nasze obyczaje nasze zachowania

http://www.opole.oaza.org.pl/index.php/kwc









(....)Proces wrastania alkoholu  w naszą obyczajowość trwa.  Piwo jest już stałym elementem kultury młodzieżowej i studenckiej, pije coraz więcej młodych, coraz więcej kobiet… Obok alkoholu i narkotyków na rynku pojawiły się tzw. dopalacze, które tylko utrwalają tendencje szukania rozluźnienia i wypoczynku w „środkach zmieniających świadomość”. Istota i wartość abstynencji jest w praktyce niemal zapomniana. Już nawet w kręgach kapłańskich trudno o kapłana (choć są wyjątki), który wdziałby wartość i żywo zachęcał innych swoją postawą do abstynencji i daru z siebie. Coraz mniej dzieci wynosi z domu doświadczenie abstynencji rodziców, nauczyciele i katecheci też rzadko kiedy mogą powiedzieć – „nie piję i żyję”. Normalnym jest, że kultura dorosłych związana jest z używkami i nic dziwnego, że dzieciaki chcą jak najszybciej z tego korzystać.(...)





                          ***********************
http://prawiewszystkiemojepodroze.blog.onet.pl/

Wróciłam z blogu naszej blogowej koleżanki Stokrotki, i tak mnie to poruszyło ,bo i ja niestety problem znam od podszewki ,więc nie mogłam  ten temat tu nie poruszyć. Czy to coś da -nie mam najmniejszego pojęcia. Fakt że się o tym pisze i robi filmy to jedno. A wsiąknięte tak dogłębnie w nasze obyczaje nasze zachowania w towarzystwie osób i środowiskach które prowokują i zachęcają nas do takich groźnych w skutkach zachowań to niestety inksza ikszośc....


Archiwum bloga