piątek, 11 stycznia 2013

każdy posiadał zdolności Lecz nikt nie poczuwał się do odpowiedzialności.






Wiersz o odpowiedzialności



Razu pewnego było zadanie, które koniecznie miało być zrealizowane
I nie było powodu, absolutnie żadnego, by nie dokonać tego
Lecz w kwestiach istotnych, jak ta, często wątpliwość rodzi pytanie
Kto właściwie ma wykonać zadanie?

Każdy mógł potwierdzić istnienie powszechnego przekonania
Iż istnieje coś co jest do natychmiastowego wykonania
Nikt nie był temu przeciwny, każdy posiadał zdolności
Lecz nikt nie poczuwał się do odpowiedzialności.

Wydawać by się mogło, że każdy tego dokona
Gdyby tylko osoba była jasno określona
Jednakże ponieważ wszyscy wiedzieli, że każdy by mógł
Wszyscy przyjęli za pewnik, że ktoś inny wykona ten trud

Gdy to co tak ważnym było, w ogóle się nie zdarzyło
Wszyscy poczęli na całego szukać temu winnego
Jasne było, że stało się coś niegodnego
Zaczęto więc szukać kozła ofiarnego

Ktoś powinien był wykonać tak ważne zadanie
I każdy wykonać je był oczywiście w stanie
Niestety nikt nie zdołał podjąć się owego
Ponieważ jeden zawsze czekał na drugiego

Charles Osgood
Tłum.: Kamil Wiśniewski 

Jakie to prawdziwe, i wszyscy o tym wiemy . Niestety sama nie jestem bez winy i także nie lubię się sama wyrywać nieproszona.
 Teraz kiedy tej pomocy sama potrzebuję także muszę się nauczyć wskazywać palcem na konkretną osobę i poprosić o pomoc. Jak to dobrze dla moich dzieci ,że jest ich więcej, bo gorzej mają chyba w tym wypadku jedynacy. A tak, to mogą między sobą rozłożyć pomoc dla mnie, chociażby jak ostatnio do lekarza zgłosił mnie młodszy, zawiózł wnuk, a odebrała synowa z którą potem zrobiłam zakupy bo już zabrakło mi w domu tego i owego,z racji że od dłuższego czasu nie wychodzę.

 Znów jestem na sterydach bez których zamiast lepiej znów mi się wszystko odnowiło i nawet już zaczynam mieć problemy z chodzeniem .

 Szanujcie wasze zdrowie i cieszcie się puki nic nie dolega. Chorowanie i leczenie w naszej służbie zdrowia to prawdziwa loteria. 


czwartek, 10 stycznia 2013

I kura ma skrzydla


I kura ma skrzydła jak orzeł, ale cóż z tego?

  Aleksander Fredro




Dziś tak się czuję. I to jeszcze jak taka bardzo zmoknięta kura. Byłam wczoraj w przychodni i wróciłam . Jedynie receptę mi wypisał. Lekarz także nie wyglądał zbyt zdrowo, a pewnie był mocno przemęczony. wcale się tez nie dziwię bo biegają po szpitalach łapią dyżury ,ten jeszcze do tego jest radnym i buduje dom i ma sporą rodzinę na utrzymaniu. Ech..

środa, 9 stycznia 2013

Trudny temat

http://www.krytykapolityczna.pl/Recenzje/Dunin-Tojuzniejesttwojababcia-/menuid-107.html

Andrea GilliesOpiekunka. Życie z Nancy. Podróż w świat alzheimera, Czarne, Wołowiec 2012

Zapraszam do poczytania całości.


 Opiekowałam się moją teściową chorą na postępującą demencję przez 10 lat, i wiem co to jest dla rodziny za obciążenie fizyczne i psychiczne. Dlatego także wiem co czują moje dzieci kiedy widzą mnie teraz chorą. Wcale się nie dziwię że wpadają w panikę. 

Można moralizować, że staliśmy się egoistami,
 oczywiste obowiązki wobec najbliższych nas przerastają,
 ale nie zmienia to faktu,
 że to jest, a przede wszystkim będzie, ogromne zadanie dla państwa.
 Mówienie, jak być powinno i co powinni robić inni, niczego nie rozwiązuje, 
natomiast  lęk przed starością i złą śmiercią utrudnia nam zmierzenie się z tym problemem. A wiara w świętość życia powstrzymuje przed zadawaniem pytań. (o eutanazję)

                                                  *********************
A puki co, to zadbajmy o nasze zdrowie sami, i oby jak najdłużej

11. Relaksuj się

wtorek, 8 stycznia 2013

Pomimo wielkich trudności pozytywnie żyć.

Ważne są dłonie które przygotowują posiłek i dłonie które tworzą wszystko wokół Ciebie. 
Ważne są pozytywne uczucia z którymi podchodzisz do obu tych rzeczy... 



Staram się własnie tak .Po prostu pomimo wielkich trudności pozytywnie żyć.

poniedziałek, 7 stycznia 2013



witajcie. Muszę koniecznie zrobić zdjęcia ,bo taka piękna zima na zewnątrz. Ale nie wiem czy coś z tego będzie bo nie potrafię z tymi rękami sobie jak narazie poradzić z ubiorem. A jestem tu sama .Nawet strzelić sobie w łeb by nie szło(-;







Ufff. Zrobiłam zdjęcia moją komórką ale chyba śnieg się nie utrzyma bo z dachu kapie. Ale pięknie takie wszystko ośnieżone. Moja lewa ręka taka nieporadna cała opuchnięta. ale zdjęcia dałam rady zrobić. Może jeszcze kilka kliknę to je dołożę jeszcze do tych później.

niedziela, 6 stycznia 2013

Święto Trzech Króli dziś


Święto jest również dniem wolnym od pracy m.in. w trzech landach niemieckich (w Badenii-WirtembergiiBawarii i Saksonii-Anhalt), Austrii,ChorwacjiGrecjiHiszpaniiSłowacjiSzwajcariiWłoszechSzwecji i Finlandii.

 Mędrcy świata, monarchowie,
Gdzie śpiesznie dążycie?
Powiedzcież nam, Trzej Królowie,
Chcecie widzieć Dziecię?
Ono w żłobie, nie ma tronu,
I berła nie dzierży,
A proroctwo Jego zgonu,
Już się w świecie szerzy.

2. Mędrcy świata, złość okrutna,
Dziecię prześladuje.
Wieść okropna, wieść to smutna,
Herod spisek knuje:
Nic monarchów nie odstrasza,
Do Betlejem śpieszą,
Gwiazda Zbawcę im ogłasza,
Nadzieją się cieszą.
Znużenie w końcowej fazie życia jest traktowane jako objaw zejściowy, zmniejszający cierpienie-nie należy go leczyć.

To już teraz wiem. Czyli przyszła kryska na Matyska.


Stary góral umierał na raka. Na łożu śmierci prosi swojego lekarza:
- Panie doktorze. Jak umrę na tego raka to mocie mi w akcie zgonu napisać com umarł na AIDS.
- Ależ to jest niezgodne z etyką lekarską
- Jak godom to mocie napisać i koniec
- No dobrze ale powiedzcie baco dlaczego akurat na AIDS
- Po piyrse panie dochtorze to byde piyrsy we wsi. Po drugie moi Maryny nikt jus nie rusy. Po trzecie tyn co ją jus ruszoł pewnie sie w tym tygodniu powiesi.

Archiwum bloga