I kura ma skrzydła jak orzeł, ale cóż z tego?
Dziś tak się czuję. I to jeszcze jak taka bardzo zmoknięta kura. Byłam wczoraj w przychodni i wróciłam . Jedynie receptę mi wypisał. Lekarz także nie wyglądał zbyt zdrowo, a pewnie był mocno przemęczony. wcale się tez nie dziwię bo biegają po szpitalach łapią dyżury ,ten jeszcze do tego jest radnym i buduje dom i ma sporą rodzinę na utrzymaniu. Ech..
Okres grypowy, wszyscy chorują...
OdpowiedzUsuńWyglądał raczej na bardzo zmęczonego...
UsuńI u naas wokół chorzy. Mąż w poniedziałek był u lekarza po dalsze zwolnienie, , kolejka była z piętra do parteru. Pani doktor pływała w łzach z kataru. A ja narazie nadal trzymam się, czy wymiksuję się od choroby ??? Pozdrawiam serdecznie, Uluś :))))
OdpowiedzUsuńAniu ja się musiałam położyć i odwołać dzisiejszą kolędę.U nas na numerki i na godzinę przyjmuje kilku lekarzy. Chyba fala grypy u nas minęła bo zagrypionych nie widziałam. Zdrowia dal męża i oby się od ciebie trzymała z daleka ta grypa. Pozdrawiam serdecznie-;))
UsuńNie dość, że taka pogoda to jeszcze grypy. Uleczko nie żal mi lekarzy- wybacz. Łapią dyżury bo gonią za pieniędzmi. Widziałaś biednego lekarz? - ja nie. Mam w rodzinie lekarzy i wiem jak oni pracują i za ile. Taka jest ich praca, sami wybrali więc nie lituję się nad nimi. Przepraszam a Ty co wykonywałaś gorszy zawód? Teraz nie zasługujesz na szacunek? Nie latałaś z pracy do pracy bo tez mialas dzieci i budowałaś dom i co zaniedbywałaś swoje obowiązki? Aj jestem na nich wściekła i wcale mi ich nie żal.
OdpowiedzUsuńMiesiąc temu kiedy mnie z przychodni karetką odwieźli na SOR 9 godzin czekałam aż się mną ktoś zajmie. Widziałam jak oni tam pracują- kawa, śmiechy, telefony do znajomków itp.
Dopiero ja zaczęłam zwracać i zapaskudziłam pól oddziału ktoś na mnie zwrócił uwagę. Aj szkoda gadać. Do tego samego pójdziesz prywatnie inna rozmowa, uśmiech i współczucie itp. za pieniądze nawet ksiądz się chyba dzisiaj inaczej modli nie tylko lekarz leczy.
Jestem chora, jestem zła i dalam sobie u Ciebie upust zlości ale sama powiedz nie mam racji??? Pozdrawiam- axis
To dobry lekarz ale najwyraźniej był bardzo zmęczony. Widocznie za dużo sobie wziął na swoje barki a taki to potrzebuje sam pomocy i dobrze mnie nie wyleczy w taki sposób(-;
UsuńMałgosiu to okropne co opisujesz . Czasem się ma pech i trafi się taka znieczulica .Serdecznie ci współczuję Buziaki
Usuńgrypa często towarzyszy to jest okropne.
OdpowiedzUsuńZagrypionych nie widziałam w ośrodku u nas wczoraj
OdpowiedzUsuńTaki ma straszy los ten lekarz ,a ciekawe czy by np: mi współczuł że dzisiaj zepsuł mi się grzejnik i nie wiem czy do jutra będe jakiś miala i tak strasznie mi dziś było zimno ,że klienci sie pytali co też mam taki czerwony dziś nos
OdpowiedzUsuńMoże nic ci nie będzie boty zahartowana jesteś Bogusia,ale i tak okropnie tak marznąć w ten ziomb bez grzejnika. To powinno być zabronione takie latanie po dyżurach i rożnych placówkach gdzie mają jakieś etaty kosztem pacjentów i ich zdrowia.
OdpowiedzUsuńJuż się boję, bo muszę z Mamą do rodzinnego...
OdpowiedzUsuńW tym wypadku powinien raczej już lekarz do pacjenta z wizytą domową
OdpowiedzUsuń