niedziela, 11 sierpnia 2013

Uważajcie na lód w drinkach he he


      Badania naukowe wykazały że:



  • Szkodliwy lód


    Autor nieznany


    Wódka z lodem









        Badania naukowe wykazały że:

        Wódka z lodem - atakuje nerki!

        Rum z lodem - atakuje wątrobę!

        Gin z lodem - atakuje mózg!

        Whisky z lodem - atakuje serce!

        Wygląda na to, że ten cholerny lód szkodzi na wszystko!



Obrazek z sieci

                                                  ********************

Oczekuję wizyty przyjaciółki. Oby lód nam nie zaszkodził w 

tych drinkach hihihihi. Miłej niedzieli-;))

czwartek, 8 sierpnia 2013

http://www.mowimyjak.pl/dom/rosliny-i-ogrod/jakie-drzewa-moga-byc-niebezpieczne-w-czasie-burz,12_43988.html


Upalna i jednocześnie burzowa pogoda przynosi coraz częściej gwałtowne nawałnice.

 W takich warunkach sporym zagrożeniem dla ludzi, samochodów i domów mogą być łamiące się lub 



wywracane drzewa. Mówimy, jakie drzewa są szczególnie groźne w czasie burz?





Jakie drzewa częściej się łamią?


W czasie bardzo gwałtownych burz, przy bardzo silnym wietrze uszkodzeniom (złamaniom, rozłamaniom) mogą ulec różne drzewa – niezależnie od wieku i gatunku. 

Jednak niektóre z nich przez swoją krótkowieczność lub z natury kruche drewno mogą łamać się łatwiej i częściej.

Do drzew krótkowiecznych i najczęściej łamiących się należą z pewnością topole (Populus) oraz wierzby (Salix)

. Drzewa około 30 letnie uważa się już za stare i zagrażające otoczeniu.

 Czasem ich konary próchnieją nawet po kilku, kilkunastu latach.

 W czasie burz często łamią się także gałęzie lub całe pnie klonów jesionolistnych (Acer negundo),

 klonów srebrzystych (Acer saccharinum), jesionów (Fraxinus), robinii białej (Robinia pseudoacacia), czyli popularnej „akacji”

. Uszkodzeniom ulegać mogą także konary brzóz (Betula), klonu zwyczajnego (Acer platanoides) 

oraz lip (Tilia) i bożodrzewów gruczołkowatych (Ailanthus altissima).


Które drzewa mogą się przewrócić?


Silne wiatry mogą wyrwać drzewa z korzeniami i przewrócić powodując zniszczenia samochodów, budynków lub 

stwarzając zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi.

 Najczęściej wywróceniu ulegają gatunki drzew o szerokim, ale płytkim systemie korzeniowym.

 Do takich drzew należą np. popularne sumaki octowce (Rhus typhina),

 brzozy (Betula),

 świerki (Picea),

 topole (Populus)

, modrzewie (Larix),

 lipy (Tilia),

 robinie (Robinia) oraz klony jesionolistne (Acer negundo).

 Oczywiście trzeba zdawać sobie sprawę, że oprócz wymienionych każde drzewo może być potencjalnym zagrożeniem w 

czasie bardzo gwałtownych burz z silnymi wiatrami.

                                                     *************************************





Zasady postępowania w przypadku wystąpienia 

zagrożeń 

spowodowanych siłami natury


BURZA
Burza jest zjawiskiem wyładowań elektrycznych w atmosferze (błyskawice i grzmoty). Burzom towarzyszą zwykle bardzo intensywne opady lub gradobicia a także bardzo silne i porywiste wiatry. Mogą one dewastować lasy, niszczyć domy, trakcje kolejowe, linie energetyczne i telekomunikacyjne. 
POSTĘPOWANIE W CZASIE BURZY:
- Nie lekceważ ostrzeżeń.
- Zabezpiecz swoje mieszkanie. Zamknij wszystkie okna i drzwi wejściowe, w razie konieczności odpowiednio je zabezpiecz.
- Usuń z balkonów, tarasów i z zewnętrznych parapetów, przedmioty, które mogą być porwane przez wiatr i stwarzać zagrożenie. Zabezpiecz również przedmioty znajdujące się na podwórku.
- W miarę możliwości pozostań w domu, w pracy czy innym budynku.
- Jeśli burza spotka cię z dala od domu, znajdź bezpieczne schronienie i pozostań w nim do czasu jej ustania.
- Wyłącz telefon komórkowy.
- Zapamiętaj ! W żadnym wypadku nie stawaj pod drzewami, szczególnie odosobnionymi ! W przypadku uderzenia pioruna w drzewo większość prądu przenoszona jest przez pień drzewa ku ziemi. Nawet mały ułamek natężenia prądu pioruna może być śmiertelny. Pamiętaj, że co trzecie porażenie piorunem występuje właśnie pod drzewem.
- Oddal się od cieków i zbiorników wodnych. Pod żadnym pozorem nie pozostawaj w wodzie (również w łodzi). Woda jest doskonałym przewodnikiem prądu.
- Odejdź jak najdalej od wszelkich urządzeń metalowych.
- Jeśli przebywasz w samochodzie, nie wysiadaj z niego. Samochód stanowi dobrą ochronę przed wyładowaniem. Podczas ulewnego deszczu zatrzymaj samochód na poboczu, unikając zatrzymywania się w pobliżu drzew i przewodów elektrycznych.
- Przebywając na otwartym terenie, w szczerym polu, przykucnij. Nie siadaj na niej. W przypadku grupy osób, powinny się one rozproszyć na odległość kilkudziesięciu metrów.
- W domu lub w pracy unikaj korzystania z telefonu stacjonarnego przewodowego, oraz nie korzystaj z urządzeń elektrycznych. Przede wszystkim tych obsługiwanych ręcznie.
- Odłącz wszystkie urządzenia elektroniczne (RTV, komputery, itp) od sieci elektrycznej i innych instalacji przewodowych (instalacje antenowe, telekomunikacyjne, TV kablowej, sieci internetowej). Unikniesz w ten sposób strat spowodowanych zniszczeniem tych urządzeń.
- Nie zbliżaj się do okien i innych oszklonych elementów budynku.

******************

KLIKNIJCIE NA TE LINKI LINKI POWYŻEJ.
 WARTO SOBIE POCZYTAĆ O TYCH OSTRZEŻENIACH, BO PO TAKICH UPAŁACH PEWNIE NADEJDĄ BURZE. OBY TYLKO JAKIEŚ ŁAGODNE


Sama także podziwiam te błyskawice na niebie. Ale moja Mama miała autentyczne spotkanie z piorunem kulistym . Miała szczęście że przeżyła. Muszę to opowiedzieć szerzej na blogu, bo to co jej się przydarzyło było naprawdę niesamowite. Nie miała jeszcze dzieci ,była młodą mężatką i mieszkali w wynajętym domku idyllicznie w samym środku natury. Mieli razem ze wspólnikiem fermę kurzą, ale jakoś im ten biznes nie szedł  i Mama na karmę kurzą dorabiała szyciem. W ten dzień ,to było sobotnie popołudnie, mój tata razem ze wspólnikiem tej fermy siedzieli przed domem na ławce. Było słoneczne popołudnie , a Mama siedziała w kuchni przy maszynie szyjąc przy otwartym oknie.(Maszyna stała na drewnianym podeście który prawdopodobnie uratował jej życie )Pojawiła się podobno jakaś jedna nieduża chmura. Ojciec usłyszał grzmot i to był koniec tej burzy. Jakież było jego zdumienie kiedy chwilę później wszedł do kuchni i zobaczył doszczętnie spustoszone pomieszczenie kuchni. Tynk zerwany ze ścian ,i swojĄ żonę nieprzytomną po przeciwnej stronie kuchni od okna, odrzucona JAKĄŚ potężną siłą. Potem jak Matka odzyskała przytomność i sąsiad przyszedł zobaczyć co się stało, doszukali się drogi jaką szedł piorun kulisty, bo wyszedł przez komin pieca ktÓrego także zniszczył. Burza to piękno  ale i wielkie niebezpieczeństwo które nigdy bagatelizować nie można. 



środa, 7 sierpnia 2013

Z naszej śląskiej kuchni




Zdrowe ulubione jedzenie mojej babci


Ziemniaki obrać , przekroić na ćwiartki i ugotować w osolonej wodzie. W czasie gotowania ziemniaków obrać cebulę , bardzo drobno pokroić , zeszklić na  oleju z1 łyżeczką masła nie dopuszczając do zarumienienia. Gdy cebula jest już szklista zalać ją łyżką wody, dodać szczyptę gałki muszkatołowej albo przyprawy do kurczaka i dusić aż woda odparuje. Miękkie ziemniaki odcedzić i zmiksować albo utłuc razem z cebulą dodając jeszcze jedną łyżkę masła i trochę mleka i drobno pokrajaną zieloną cebulkę. niamm
Do tego zimna maślanka zmieszana z  kwaśną śmietaną.



Aby szybko upiec ziemniaki. 
Aby szybko upiec ziemniaki w piekarniku, trzeba je najpierw podgotować jakieś 10 minut w osolonym wrzątku. W tym czasie można nagrzać piekarnik, potem ziemniaki odcedzić, osuszyć, wsadzić do natłuszczonej brytfanki i lekko ugnieść zgniataczką do ziemniaków. Na wierzch dać trochę masła i będą się piekły 20 minut. w temp. 180 stopni. Można posypać solą czosnkową po wierzchu.

                                        *************************
Może te pomysły na szybkie jedzenie w ten upał komuś będą przydatne. Miłego dnia zaglądającym tu do mnie życzę . Gorrrrąco uffff(-;



wtorek, 6 sierpnia 2013

Floksy moje ulubione kwiaty



Floksy moje ulubione kwiaty



Zdjęcie  floksy z mojego ogrodu

Floksy wiechowate – zwane inaczej płomykami.
Rośliny o wys. od 50 do 120 cm. obficie kwitnące w prawie wszystkich kolorach (oprócz żółtego), pięknie pachnące, chętnie odwiedzane przez pszczoły.
 P Pora kwitnienia: lipiec – sierpień.
 Kwiaty zebrane w wiechowate kwiatostany. Łodygi proste gęsto ulistnione o lancetowatych liściach.
Najlepiej rosną w ziemi próchniczej (ale moje rosną prawie na piasku i też kwitną), stanowisko słoneczne lub półcień.
W okresach suszy należy podlewać.
 Na posadzenie należy przeznaczyć więcej miejsca bo lubią się rozkrzewiać.
Są roślinami długowiecznymi i w jednym miejscu mogą rosnąć wiele lat.
 Nadają się na kwiat cięty; mogą wytrzymać w wazonie od 3 do 7 dni.
A czy wiecie że kwiaty floksa wiechowatego są jadalne
 i mają słodkawo-korzenny smak.
                                                     ******************************
Nie napisałam to dziś, tylko skopiowałam ze starego mojego bloga. Za gorąco na myślenie- buu. Dziś nocowała u mnie moja starsza synowa, bo boi się samej spać w ich domu, a syn z wnukami na wędrownych wczasach z grupą młodzieży(organizator) jak co rok w czeskich i słowackich tatrach. Młodszy z rodziną w Chorwacji, a ja także jeszcze w tym miesiącu na kilka dni ,ale niedaleko, a tylko do Łubowic tak jak w zeszłym roku. Program spotkania jeszcze dokładnie nie znam, ale już przeglądam garderobę, i zastanawiam się co zabrać na te kilka dni. No i jaka pogoda nas czeka. Na razie trudno wytrzymać w ten skwar. Rośliny jeszcze są w gorszym położeniu, bo nie mogą uciekać przed tym żarem który na nie z nieba spływa. Nie lubię taką pogodę. 30 stopni jeszcze wytrzymuję, ale co powyżej to już raczej nie(-;

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Zęby mądrości wyrastają po to, aby od czasu do czasu było się czym ugryźć w głupi język.





Zęby mądrości wyrastają po to, aby od czasu do czasu było się czym ugryźć w głupi język.

Andrzej Niewinny Dobrowolski



- No co się tak gapisz?! - Przypierdzielić Ci z dzioba?

Szef nie ględzi – szef dzieli się swoimi 

refleksjami.

Szef nie kłamie – szef jest dyplomatą.
A tu na blogu szefem ja jestem tak dla jasności hihihi

Teraz jest po 17, gorąco i duchota nie do wytrzymania. W realu dziś byłam u siebie sprzątaczką, ale szło mi to sprzątanie delikatnie powiedziawszy -opornie. Ale co mi tam, skoro i tak nikt mi za to nie płaci he he.

O SZEFIE WIEDZIEĆ WIĘCEJ …

Szef nie śpi – szef odpoczywa.
Szef nie je – szef regeneruje siły.
Szef nie pije – szef degustuje.
Szef nie flirtuje – szef szkoli personel.
Kto przychodzi do szefa ze swoimi przekonaniami – wychodzi z przekonaniami szefa.
Kto ma przekonania szefa – robi karierę.
Szanuj szefa swego – możesz mieć gorszego.
Szef nie wrzeszczy – szef dobitnie wyraża swoje poglądy.
Szef nie drapie się w głowę – szef rozważa decyzję.
Szef nie zapomina – szef nie zaśmieca pamięci zbędnymi informacjami.
Szef nie myli się – szef podejmuje ryzyko.
Szef nie krzywi się – szef uśmiecha się bez entuzjazmu.
Szef nie jest tchórzem – szef postępuje roztropnie.
Szef nie jest nieukiem – szef przedkłada twórczą praktykę nad bezpłodną teorię.
Szef nie bieże łapówek – szef przyjmuje dowody wdzieczności.
Szef nie lubi plotek – szef uważnie wysłuchuje opinii pracowników.
Szef nie ględzi – szef dzieli się swoimi refleksjami.
Szef nie kłamie – szef jest dyplomatą.
Szef nie powoduje wypadków drogowych – szef ma kierowcę.
Szef nie jest uparty – szef jest konsekwentny.
Szef nie znosi wazeliniarzy – szef premiuje pracownikow lojalnych.
Szef nie toleruje sitw – szef szanuje zgrane zespoły.
Szef nie zdradza swojej żony – szef wyjeżdza w delegacje.
Szef się nie spoźnia – szefa zatrzymują ważne sprawy.
Jeśli chcesz żyć i pracować w spokoju – nie wyprzedzaj szefa w rozwoju.

Miłego dnia wszystkim życzę. Ja także szefem jestem sama dla siebie od kiedy na emeryturze jestem. I w tym jestem coraz bardziej konsekwentna Czyż życie  emeryta nie jest piękne ? hehe.

niedziela, 4 sierpnia 2013

Miłej niedzieli



http://karaok.pl/senna-leniwa-niedziela,kora,tekst-piosenki


Leniwa niedziela upalna niedziela
Z kąta w kąt z fotela na fotel
Drążę tunele w rozgrzanym powietrzu
Biała niedziela gęsta od słońca
Senna mgła oddala troski
Wszystko dzieje się od niechcenia(.....)


                                           ************************** 

No to może jeszcze bajkę na dobranoc

Dziś w kościele ewangelia byla o tym, że chciał człowiek korzystać z nagromadzonych dóbr przez następne lata, ale przeznaczenie było inne. ,,Głupcze, jeszcze dziś umrzesz"( to moja skrótowa wersja tego co usłyszałam)Wierzycie w przeznaczenie?





 Czas przeznaczenia


Dawno temu był sobie człowiek, który nie chciał mieć własnego Anioła Stróża i robił wszystko, aby się go pozbyć.
Kąpał się w najgłębszych jeziorach, wystawiał na błyskawice, błądził w najgłębszych lasach.
Zawsze w ostatniej chwili czyjaś dłoń wyławiała go z zimnej wody, wyprowadzała z ciemności, chroniła przed piorunami.
Anioł przychodził do niego w snach błyszczący i pewny siebie.
„Ja jestem, tak jak byłem i będę dopóki świat się nie skończy” – powtarzał.
Pewnego dnia człowiek wszedł na Najwyższą Górę Świata i skoczył. Lecąc w dół pomyślał, że nareszcie pozbędzie się swojego Anioła i już go nikt nie ochroni. Nagle zauważył, że przestał spadać i unosi się w powietrzu.
-Chyba fruwam – powiedział na głos.
-Fruwamy – poprawił Anioł, który trzymał go mocno w objęciach.
-Po co to wszystko? – zapytał wtedy zaciekawiony człowiek.
-Po to, aby ci pokazać, że możesz się mnie pozbyć tylko wtedy, kiedy nadejdzie na to odpowiedni czas – odpowiedział spokojnie Anioł.
-Jaki czas? -zapytał gorączkowo zaniepokojony człowiek.
-Czas przeznaczenia – odpowiedział Anioł i puścił człowieka.  Tekst znaleziony w sieci













piątek, 2 sierpnia 2013

Lato, lato wszędzie

http://www.youtube.com/watch?v=1gVEbNLaTnU




Dlatego tu tak mało jest chętnych do odwiedzin
Wczoraj wreszcie odwiedziła mnie moja córka a ja przechodziłam właśnie taki typowy ,,przemarsz wojsk", ale dziś już mi lepiej i mogę już pożegnać gorzką herbatę i suchary.

Znalazłam na moim starym blogu ten śmieszny tekst,który tu dziś wkleję tym którzy pomimo wakacji do mnie czasem zaglądają. Miłego dnia życzę


Coś na wesoło


Kiedy będziesz? -   email , mąż , śmierć , urlop , żona

Kiedy będziesz?

Pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę, i zamieszkać w hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej. 

Mąż miał dłuższy urlop, pojechał więc o dzień wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do żony.
Niestety pomylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która wróciła właśnie do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy na poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół. 

Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie:


„Do: Moja ukochana żona
Temat: Jestem już na miejscu.
Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery i wolno wysłać maile do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na twoje przybycie jutro.
 Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja.
PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco”.

Archiwum bloga