środa, 30 września 2015

Komentarze pod tym adresem-http://lipeczka.blogspot.com/2015/09/byam-na-wulkanie.html


środa, 30 września 2015

Byłam na wulkanie



  Nissiros - wyspa jak wulkan gorąca

 


 W kraterze Stefanos można z bliska zobaczyć kałuże wrzącej wody i powąchać zapach siarki.

 Nissiros jest wulkaniczną wyspą z największym na świecie aktywnym kraterem hydrotermalnym.

 Oczywiście była możliwość zejścia w głąb krateru.

 Niewielkie Nissiros przypomina rzeźbę z lawy.

 Wrażenie robi również architektura, dwupiętrowe domy, wąskie uliczki, urocze małe place.

 Dominują kolory czarnej lawy, czerwonej rdzy i białego pumeksu,

 bo z tych materiałów wznoszono budynki.

 Mieszkańcy wyspy słyną ze swojego radosnego charakteru 
,
 mają opinie ludzi potrafiących się cieszyć z życia.

 Dlatego warto było ulec choć na chwilę atmosferze wyspy. 

                                  *****************  

Wulkan
Główną atrakcją turystyczną wyspy i jednocześnie najpiękniejszym wytworem natury w całym archipelagu Dodekanezu jest elipsoidyczny stożek ogromnego krateru, którego zbocza opadają ponad 400 metrów stromo w dół.
 Ten geologiczny twór powstał wskutek jednego wielkiego wybuchu wulkanu. Zbocza krateru i polowa jego dna jest żyzna i bogato zazieleniona, podczas gdy druga jego polowa jest jałowa i przypomina krajobraz księżyca.
Kreta ścieżka prowadzi z parkingu do wnętrza krateru, zwanego kraterem Stefanosa, składającego się z pięciu tzw. kominów.
 Średnica całego krateru wynosi około 300 metrów.
 Ściany krateru zbudowane są z jasnożółtych i czerwonych minerałów, skały są gęsto poprzerywanego dziurami, z których ulatnia się siarkowodór (gaz o nieprzyjemnym zapachu przypominającym zapach zepsutych jaj).
 W czasie opadów deszczu, woda pozostająca na podłożu bulgocze i gotuje się niczym na patelni.
Krater wulkanu ukształtowany został w czasie pierwszego wybuchu w roku 1522.
 Aktualnie uważa się wulkan za nieaktywny i nie przewiduje się kolejnych wybuchów.
 Pomimo, że z głębi ziemi słychać złowrogie pomrukiwania i ciągle wydobywa się siarkowodór, geolodzy uspokajają, to są typowe oznaki dla wygania wulkanu a proces ten może trwać jeszcze długie stulecia. Ostatnią aktywność wulkanu zaobserwowano 4 maja 1873 roku.
Od czasów antycznych do końca XIX wieku, Nisyros słynęła z siarki, był to główny produkt eksportowy wyspy.
 Dzisiaj, w leżących przy powierzchni ziemi warstwach, nie ma już praktycznie siarki. Jednakże geolodzy uważają, że głęboko pod powierzchnią ziemi znajdują się ogromne pokłady siarki, szacowane na 2 miliony ton.

 Do tego tu miejsca posłużyłam się wiadomościami z internetu. 

A te zdjęcia poniżej są już zrobione moim aparatem..


 
 

wtorek, 29 września 2015

Czekaliśmy na greckiej wyspie Kos na powrót do Katowic-Pyrzowic.

http://kontakt24.tvn24.pl/problemy-polskich-turystow-w-grecji-wylecieli-po-kilkunastu-godzinach,180712.html


Problemy polskich turystów w Grecji. Wylecieli po kilkunastu godzinach



  • Kilkanaście godzin czekali polscy turyści na greckiej wyspie Kos na powrót do Katowic-Pyrzowic. Lot zaplanowany na sobotę o godz. 20:45 czasu lokalnego został przełożony ze względu na awarię. Informacje i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.Jak poinformowało w niedzielę przed godz. 9 biuro rzecznika prasowego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, opóźniony samolot z polskimi turystami wyleciał już do Polski. "O 10.30 wylądowaliśmy na lotnisku w Pyrzowicach" - napisał Reporter 24 Piotr.
    Wcześniej grupa turystów spędziła na lotnisku kilkanaście godzin.

    "Lot został wstrzymany"

    O problemach z samolotem dowiedzieli się w autobusie, który dowoził ich na lotnisko.
    - Zawrócono nasz autobus po tym, jak kapitan poinformował o usterce. Lot został wstrzymany. Po północy usłyszeliśmy, że kolejny lot będzie o godz. 5.45, ale samolotu jak nie było, tak nie ma - relacjonował Piotr, który utknął na greckim lotnisku.
    - Usterka techniczna została naprawiona i turyści wrócili tym samym samolotem - powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Radomir Świderski, rzecznik Rainbow Tours.
    Wcześniej turyści oczekując na samolot otrzymali voucher 20 euro do wykorzystania na posiłek i napoje???.(nic takiego nie dostalam) Z kolei jak napisał Mily, oczekujący na lotnisku otrzymali kanapki i napoje.
    Według relacji, jakie napływały na Kontakt 24, turyści do Grecji wylecieli z kilkoma biurami podróży, m.in. z Rainbow Tours.

    Jeszcze teraz nie mogę się pozbierać tak mi to czekanie dało w kość.. Najgorzej jednak mieli rodziny z malutkimi dziećmi.

    niedziela, 27 września 2015

    Widzialam Ich.. byłam na wyspie Kos ale i tak pomimo to mialam pięknie tam spędzane dni

    http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/uchodzcy-traktuja-polske-jak-kraj-tranzytowy,577646.html

     Warto przeczytać całość...

    (...)przemytnicy i handlarze biednymi ludźmi zarobili w zeszłym roku na przemycie ludzi do Europy – jak się uważa – 140 miliardów euro, trudno uwierzyć, że za destabilizacją w Europie stoją jedynie prywatne gangi bezwzględnych cwaniaków. Bo taki masowy napływ uchodźców do Europy destabilizuje ją, będzie destabilizować i w efekcie wymuszać krok po kroku redukcję naszego porządku. Mamy bowiem dramatyczny problem, inni mają same zyski. Europa pogrążona w uchodźczym dramacie nie będzie już za bardzo skupiona na innych własnych problemach. Tych ludzi nie będzie można nigdzie odesłać. Niektórzy otrzymają azyl – w tej chwili to jedyna legalna droga do pozostania na stałe. Inni będą tolerowani, ale wszyscy muszą gdzieś mieszkać, z czegoś żyć, dzieci muszą chodzić do szkoły. Nie będzie ich stać na mieszkania z wolnej ręki, trzeba będzie budować dla nich mieszkania. A co z własnymi biednymi? A później i prędzej, niż nam się wydaje, trzeba będzie wybudować im nowe meczety. W Niemczech żyje teraz blisko 4,5 miliona muzułmanów. Dla osiągnięcia tego poziomu musiało upłynąć pięćdziesiąt lat. W tym roku Niemcy spodziewają się 800 tysięcy uchodźców, z bardzo, bardzo odległych kulturowo obszarów islamu. Warto uświadomić sobie tę skalę, więc rzeczywiście, Niemcy podlegają islamizacji, a wraz z nimi i Europa. Mówi się, że dzięki uchodźcom złagodzimy problem starzenia się własnych społeczeństw. To złudzenie. To nie będą w przyszłości już "nasze" społeczeństwa.

     http://wyborcza.pl/duzyformat/1,145322,18228100,Polak_placze_nad_Syryjczykiem__Greckie_wakacje_z_uchodzcami.html



    A polscy turyści? Co myślą o uchodźcach? W kraju ich nie widują, bo ich prawie nie mamy. Może tylko czasem usłyszą lub przeczytają, że ileś tam osób dobiło do Europy albo że ileś znów się potopiło. Raz 400, raz 800. Uchodźca, nielegalny imigrant, wszystko jedno. Bezimienna ludzka masa. Tymczasem na Kos dostaje ona twarz Lary, Mohameda, karmiących matek z niemowlętami, kilkuletnich chłopców i dziewczynek, pomarszczonych babć i dziadków.

    Ech....


     http://wyborcza.pl/1,91446,18920372,tysiace-uchodzcow-naplywaja-do-niemiec-waskie-gardlo-w-berlinie.html

      „Europa nie jest w stanie wziąć na swoje barki problemów całego świata.” - Nie mamy możliwości, aby wspierać każdego imigranta ekonomicznego – mówił Orban.

    Lider państwa węgierskiego podkreślił, że „dobrobyt nie jest podstawowym prawem w Europie. Na dobrobyt trzeba zapracować”.


     Widziałam na własne oczy tych uchodźców. Nie były to już takie tłumy.
     Małe turystyczne namioty przy samym brzegu morza, i maleńkie dzieci przy nich.
     A tam morze jest zaraz głębokie.Żal mi tych ludzi .


     Syn na wakacjach a ja tam sobie z tym co się porobiło nie radzę.Dlatego na Wasze pisane tu komentarze proszę Was odszukać odpowiedzi na nie, na moim drugim blogu.

     http://lipeczka.blogspot.com/


     Puki Syn z urlopu nie powróci to nie mam szans to zreperować bo zlikwidowałam Google + a powrócić już( przynajmniej na razie) nie chcę bo sobie tam nie radzę to już chyba za trudne jednak dla mnie  z tymi komentarzami...

     Ale wakacje miałam piękne choć na lotnisku 12 godzin przesiedziałam bo się samolot zepsuł kiedy wracałam.




    Ponad połowa uchodźców z Syrii, którzy w tym roku trafili do Polski, już wyjechała na zachód Europy - informuje "Rzeczpospolita". - Polska jest dla migrantów jedynie krajem tranzytowym, Syryjczycy nie są tu wyjątkiem – mówi dr Paweł Dąbrowski, przewodniczący Rady ds. Uchodźców przy premierze. Od stycznia do 10 września br. wnioski o nadanie statusu uchodźcy w Polsce złożyło 245 obywateli Syrii, z czego 160 osób to ludzie sprowadzeni pod koniec czerwca przez Fundację Estera. Jak wynika z najświeższych danych, do których dotarła "Rzeczpospolita", ponad połowa Syryjczyków sprowadzonych przez Fundację – 86 osób – zaraz po otrzymaniu statusu uchodźcy wyjechała z Polski na Zachód. "Raj nazywa się Almaniya". Co przyciąga imigrantów do Niemiec Niemcy są... czytaj dalej » Wiele wskazuje na to, że podobnie może postąpić większość uchodźców, którzy mają do nas trafić. Zostanie kilka–kilkanaście procent, reszta wyjedzie na Zachód. Decyduje twarda ekonomia: chłonny rynek pracy, mieszkania socjalne i diaspora, których w Polsce nie ma – twierdzą eksperci. Polska jest krajem tranzytowym - Polska jest dla migrantów jedynie krajem tranzytowym, Syryjczycy nie są tu wyjątkiem – mówi dr Paweł Dąbrowski, przewodniczący Rady ds. Uchodźców przy premierze. Dodaje, że Polskę opuszczają też Czeczeni, którzy otrzymali nad Wisłą status uchodźcy. - To zjawisko trwałe, które obserwujemy od lat. Generalnie cechą migracji do Polski jest jej tranzytowość – zwraca uwagę Dąbrowski. - Uchodźca staje się legalnym beneficjentem swobody przepływu osób w krajach UE, nikt i nic na siłę nie może go zatrzymać w danym kraju - dodaje szef Rady ds. Uchodźców przy Premierze. Kamil Kamiński z organizacji pozarządowej Przestrzeń Wspólna zajmującej się pomocą dla uchodźców przyznaje, że jeśli w Polsce nie zmienią się warunki dla azylantów, to większość Syryjczyków sprowadzonych z obozów nie zostanie w Polsce. - Oni nie zostają nie dlatego, że są leniwi i chcą bogatego, zachodniego "socjalu", ale wyemigrują, by polepszyć swój byt materialny. Dokładnie tak jak tysiące Polaków, którzy wyjechali do Anglii czy Niemiec - podkreśla Kamiński. (http://www.tvn24.pl)

    piątek, 18 września 2015

    Trzymać kciuki bardzo proszę...

     Kto się boi Czarnego Luda?
    Nikt!
    A jeśli przyjdzie?
    Lepiej bierz nogi za pas!

    (dziecięca gra)

    Tekst poniżej jest z sieci..

    Wyspy greckie to wakacyjne marzenie, które spełnić można tylko w małej części, bo jak wybrać spośród dziesiątek tysięcy pięknych miejsc?!

    Cyklady Foto: Shutterstock
    Setki plaż, urokliwe zatoczki, antyczne zabytki, malownicze porty z kolorowymi łodziami kołyszącymi się na wodzie, białe i niebieskie domki, kwiaty i wałęsające się koty.
    Wyspy greckie to najsłynniejsze Kreta, Rodos czy Kos, cudowne Cyklady z malowniczą Santorini, wspaniała Zakynthos.

    Najlepszym sposobem na ich poznanie jest rejs i zawijanie co kilka dni na kolejną z nich. Przez kilka kolejnych wakacji. Przez lata. I tak chyba nie ma możliwości, by poznać wszystkie wyspy cudownej, słonecznej Grecji.(niewiele tych lat w których podróżować jeszcze będą mi pozostało.

     Zasmakowałam więc...




    Pakuję walizkę i w drogę . O ile wrócę cała i zdrowa napiszę jak było.
    Córka (mam nadzieję że żartobliwie ) zapytała czy napisałam testament.... 3,20 leci mój samolot.. będę na blogach dopiero w przyszłą niedzielę jak zdrowo powrócę. Trzymać kciuki bardzo proszę...


    Nadal kłopoty z komentarzami dlatego proszę mnie odwiedzać na tym blogu-Nic co ludzkie nie jest mi obce

    Zapraszam nadal serdecznie na mój drugi blog tam więcej....(skopiować ten link poniżej do wyszukiwarki)

      http://lipeczka.blogspot.com/

    niedziela, 13 września 2015

    Zmiana bloga (tymczasowa)

    Nie wiem co mi się porobiło w komentarzach.
     

     Przepraszam że tak się stało.

     Do czasu aż mi się to zmieni przeniosę posty na mój drugi blog i tam wszystkich chętnych zapraszam.


     http://lipeczka.blogspot.com/

    Na Wasze komentarze(które stąd skopiuję i na które tu nie odpowiedziałam) odpowiedź znajdziecie na tym blogu którego link tu podałam. Od teraz wszystkie posty piszę już pod tym nowym adresem. Google+ może jest i dobry, ale ja sobie z nim nie daję radę , i nie wiem jak się od niego odczepić mam . Może ktoś wie i mi coś podszepnie jak mam wyjść tego galimatiasu...który sobie przez niewiedzę tu narobiłam... 

    Z kawusią przed komputerem




    Tam w klasztorze na górze zdjęcia moje

    http://www.czejarek.pl/podroze/pdr10a.php





    Wiszące klasztory w Meteorach to jedna z najpiękniejszych atrakcji turystycznych na świecie. Zbudowane zostały na bardzo wysokich, niedostępnych skałach, w centralnej, górzystej części Grecji (Tesalia).

    Konstruktorzy tych przedziwnych monasterów wybrali miejsce ukształtowane przez naturę ponad trzydzieści milionów lat temu. Wtedy właśnie szumiące tu morze doprowadziło do powstania krajobrazu jakiego nie ma w żadnym innym miejscu na naszym globie.

    Grecja znana jest ze swoich zabytków. Każdy z nas słyszał takie nazwy jak Ateny, Akropol, Delfy, Mykeny, Korynt. Te miejsca odwiedzają wszyscy. Mało kto jednak wybiera się daleko na północ do niedostępnych Meteorów. Wielka szkoda…(....) Warto całość poczytać...






    Niedzielny poranek. Dobrze dziś spalam, słoneczko zagląda przez moje okno skierowane na wschód co ja robię he he, a ja tu sobie stukam w te klawisze i piję moja pierwsza kawę. 

    Znajoma powiedziała w czasie spotkania po zakupach ,że bogata muszę być skoro stać mnie na Grecję. zastanowiło mnie to.

    Trochę racji w tym jest ,no bo 1045 zł wydać tak w jeden raz to nie taka znów błahostka jak na kieszeń emerycką. Ale zawsze wszystko można wytłumaczyć. 

    Od zawsze jestem oszczędną osoba bo to wyniosłam z mojego domu rodzinnego. Większość ubrań kupuje w lumpeksach i mam piękne klasyczne ubrania na każdą okazje w dobrym gatunku za niewielkie pieniądze.

    Na ten wyjazd nic sobie nie kupiłam nowego wszystko to miałam w mojej szafie. Nawet kolorystycznie przez przypadek dobrałam dwuczęściową sukienkę, rozpinany na suwak lekki sweterek, rybaczki, i chusteczkę  na głowę.

    Kiedy oglądałam sobie teraz ceny za noclegi tu w naszych miejscowościach niewiele taniej pobyt by mnie kosztował. 

    Dlatego planuję już następny wypad, może nawet jeszcze w tym roku, kto wie he he. Dostałam nadpłatę 500 złotych za małe zużycie pądu. Ach tak sobie teraz tu fantazja mnie ponosi...


     

     


    sobota, 12 września 2015

    Niełatwo mi wrócić do normalności.

    Niełatwo mi wrócić do normalności. Sobota, na dworze się ociepliło co z ulgą zapisuję bo już wieczorem miałam zimne nogi i musiałam zakładać skarpety. 
    Dziś sprzątając łazienkę zobaczyłam,że szyba którą nie dawno naprawiał mi szklarz znów jest pęknięta, a to może być że coś rąbnęło w nią w czasie jakieś zawieruchy pod moją nieobecność, bo wcześniej tego nie było. 
    Muszę się wybrać na cmentarz i uporządkować groby bliskich, a tak najchętniej to bym znów pakowała walizkę i poleciała w Świat. 
    A tu pomyśleć trzeba o zapasach opału na zimę. A tak mi  o tym nawet myśleć jest ciężko..
    Ale coś co mnie dziś ucieszyło to moja waga. 
    Jest jeszcze 2 kg w zapasie ale jest to OK.


     



     Aneks kuchenny w Grecji moje zdjęcia

    Tam w Grecji także gotowałam . Był fajny aneks kuchenny i duża lodówka .
     Nie zarobili Grecy na mnie jeżeli o jedzenie chodzi, bo jedynie banany kupiłam raz, mleko 2 razy,świeże figi(tak z ciekawości bo jeszcze nie jadłam ale nie taka znów rewelacja), piwo holenderskie w Tawernie z ciekawości jak smakuje, a także bo coś zamówić przecież trzeba, a towarzyszący przy stole zajadał baraninkę podobno pyszna była.











    Znalezione obrazy dla zapytania frapa kawa
    Kawę Frappy z ciekawości także spróbowałam, ale wolę moją mrożoną kawę.
     Z domu zabrałam mały pokrojony chleb, jarzyny do rosołu, trochę ryżu i makaronu (tak na jeden raz) przyprawy, i zmrożoną polędwice wieprzową pokrojoną wcześniej na porcje za 10 zł całość która mi starczyła na cały ten pobyt i 3 kartofle he he. Aha i zamrożone pyzy nie całą paczkę a jedynie tyle ile zjadam na 1 raz.

     
    ( Obrazek z sieci) ale taka podobna jak ta torba wyjęta w domu krótko przed wyjściem z domu z zamrażarki z tym co wcześniej do niej zapakowałam wszystko zamrożone, (zamrożone wkłady też oczywiście) i wszystko porządnie jeszcze zamrożone dowiozlam na miejsce.


     Nawet czekoladowy budyń tam sobie ugotowałam he he.
    Miałam już jako taki obraz tego co powinnam sobie zabrać na taki wyjazd kiedy trzeba sobie samemu przygotować posiłki. będąc zeszłego roku z Młodymi w Chorwacji. ale samochodem tego dźwigać nie trzeba, a tu musi bagaż mieć odpowiednia wagę jak się samolotem leci. Muszę kończyć ale chyba tu jeszcze dziś powrócę. Sama tu w domu nie mam przecież z kim pogadać to tu się wyżywam he he...




    piątek, 11 września 2015

    Kręcę się dziś po domu i zaczynam sprzątać sypialnię i pokój z telewizorem tu na piętrze. Ale idzie mi to opornie.

     

    Powrót z urlopu to nie jest takie proste dla mnie. Kręcę się dziś po domu i zaczynam sprzątać sypialnię i pokój z telewizorem tu na piętrze. Ale idzie mi to opornie.
    Wolałabym się ubrać i wyjść z domu, tak jak tam w Grecji nad morze.
     
     Tak jak na tym zdjęciu czekając na autobus wycieczkowy, podziwiać na pustej jeszcze plaży wschodzące słońce,

    albo też

     siąść na takiej wyścielanej poduchami białej kanapie, i pić kawę z maciupkiej filiżanki za 2 Euro..













     i podziwiać godzinami piękno spokojnego czasami morza....ech...


     

    Moje zdjęcia tu pokazuję


    ***********************************************************************************
    Teraz jest już 12,58

    Zastanawiam się co sobie zrobić niskokalorycznego na obiad . A dziś piątek . Po czyszczeniu dywanu na mokro jestem padnię 
    ta i najchętniej wrzuciłabym ruskie zamrożone pierogi do wody,a do tego smażona cebulka i serek zamiast śmietany. Ale to nie znów takie niskokaloryczne(-;

     http://kotlet.tv/ruskie-pierogi/

     
     obrazek z sieci


    Wartości odżywcze

    1 porcja - 250 g
    Przykładowa porcja: 1 porcja - 250 g
    w 100 gw porcji 250 g
    Wartość energetyczna196,00 kcal 490,00 kcal
    Białko5,20 g13,00 g
    Węglowodany37,40 g93,50 g
    Tłuszcz2,50 g6,25 g



    Idę do kuchni...głodna jestem..


    czwartek, 10 września 2015

    Urlop nie zwalnia przecież z myślenia!

    http://polki.pl/dieta_dietyodchudzajace_artykul,10039946.html

     Podpowiadamy, co doprowadza do nadwagi pojawiającej się na skutek urlopu!

     Nie musisz odmawiać sobie przyjemności, ale zanim zasiądziesz do stołu przeanalizuj, co się na nim znajduje. Urlop nie zwalnia przecież z myślenia!

     Im większe porcje zjadasz, tym więcej jedzenia potrzebujesz, by czuć się syta! Organizm kobiety jest w stanie zagospodarować 400 kcal za jednym zamachem. Dlatego jeśli twój posiłek liczy 700 kcal, nadprogramowe 300 kcal idzie... w pupę.

     W czasie urlopu ciężko jest pilnować regularnych pór posiłków. A to wycieczka, a to spanie do południa - wszystkie odstępstwa od uporządkowanego dnia rozstrajają nasz organizm do tego stopnia, że zaczynamy podjadać.


    Lista 100 dietetycznych przekąsek do 100 kcal!

    Koniec z podjadaniem między posiłkami. Dzięki tym przekąskom nic nie zagrozi twojej sylwetce!
    fot. Fotolia Z pewnością często zdarza ci się podjadać między posiłkami... niezbyt zdrowe przekąski. Masz dość takich odstępstw od diety? Czas najwyższy zmienić ten nawyk! To bardzo ważne, bowiem wiele z nas zjada w formie podwieczorku czy drugiego śniadania furę kalorii, która odpowiada nawet porządnemu obiadowi. Z tego powodu już teraz wydrukuj listę 100 przekąsek poniżej 100 kcal - wtedy będziesz mieć pewność, że nie popełnisz błędu w walce o szczupłe ciało!

    Oto lista produktów, które stanowią doskonałą, dietetyczną przekąskę - są smaczne i sycą na dłuuugi czas. Poza tymi dozwolonymi na diecie znajdziesz również zakazane, ale w takich ilościach, które nie zagrożą twojej figurze. Każda z naszych 100 propozycji nie przekracza 100 kcal!


    Zapraszamy do degustacji dietetycznych przekąsek do 100 kcal!


    1. Świeży ananas - ok. 200 g
    2. Sałatka z cebulą, jabłkiem i ogórkami kiszonymi - ok. 200 g
    3. Mała Quesadilla z warzywami i serem cheddar - ok. 200 g
    4. Popcorn z mikrofalówki - ok. pół szklanki
    5. Serek wiejski z melonem - ok. 200 g
    6. Migdały - ok. 10 szt.
    7. Łodyga selera naciowego posmarowana masłem orzechowym - 1 szt.
    8. Łodyga selera naciowego - do woli
    9. Kostki gorzkiej czekolady - 4 szt.
    10. Mandarynki - 3 szt.
    11. Papryka czerwona - 2 szt.
    12. Suche wafle ryżowe - 2 szt.
    13. Mały jogurt naturalny z borówkami - ok. 180 g
    14. Morele suszone - 4 szt.
    15. Rodzynki - 3 łyżki stołowe
    16. Kiwi - 3 szt.
    17. Kisiel własnej roboty o dowolnym smaku bez dodatku cukru - szklanka ok. 250 ml
    18. Pestki dyni - 2 płaski łyżki stołowe
    19. Pestki słonecznika - 2 płaskie łyżki stołowe
    20. Brokuły gotowane na parze - 250 g
    21. Sucharki - 2 małe szt.
    22. Świeża marchew - 5 szt. średniej wielkości
    23. Banan - 1 szt.
    24. Jabłko - 1 duża szt. lub 2 małe szt.
    25. Sorbet owocowy - 2 kulki
    26. Arbuz pokrojony w kostkę - 2 szklanki
    27. Kolba kukurydzy bez dodatku soli i masła - 1 szt.
    28. Dmuchana pszenica zalana mlekiem i miodem - 2/3 szklanki
    29. Borówki - szklanka ok. 200 g
    30. Śliwki - 3 szt.
    31. Zamrożone winogrona - ok. 20 szt.
    32. Żurawina suszona - 4 płaskie łyżki stołowe
    33. Fasolka szparagowa gotowana na parze - ok. 250 g
    34. Truskawki - ok. 250 g
    35. Wędlina drobiowa posmarowana serkiem śmietankowym - ok. 3 plasterków
    36. Serek homogenizowany waniliowy - ok. 120 g
    37. Jajecznica z cebulką smażona bez dodatku tłuszczu - 2 jajka, 40 g cebuli
    38. Pełnoziarniste krakersy posypane startym serem żółtym i podpieczone - 3 szt.
    39. Preclowe paluszki - 6 szt.
    40. Pieczone jabłko z cynamonem - 1 szt.
    41. Pita z pszenicy durum z dodatkiem serka ricotta light i ulubionymi przyprawami - 1 szt.
    42. Odtłuszczone mleko zmiksowane z jagodami - 1 szklanka (ok. 200 ml)
    43. Marchew z hummusem - 2 szt. marchwi, 40 g hummusu
    44. Odtłuszczony jogurt grecki zmieszany z miodem - ok. 150 g
    45. Orzechy pistacjowe - 15 szt.
    46. Mały pieczony ziemniak w mundurku z sosem salsa własnej roboty - 1 szt.
    47. Zupa pomidorowa z warzywami - 200 ml 
    48. Łosoś wędzony zawijany z serkiem Philadelphia - ok. 60 g
    49. Grejpfrut - 1 szt.
    50. Sałatka z pomidorów i dymki - po 2 szt.


    Zmień kolejność jedzenia

    Chcesz dowiedzieć się, dlaczego Francuzki nie tyją? Są szczupłe, ponieważ zaczynają obiad od sałatki. Zawarty w warzywach błonnik pęcznieje w żołądku, dając uczucie sytości. Dzięki temu w czasie kolejnych dań jedzą znacznie mniej!


    *********************************************************************************** Byłam dziś na piechotę na zakupach i niestety boleśnie odczuwałam te kg które mi się latem przyplątały. Czas się znów zreflektować, bo to ostatnie dzwonki by ten nadmiar mi się umknął z pod kontroli. Ech...


    Oryginalna sałatka grecka nie zawiera sałaty i grzanek.



    Składniki

    Sałatka, 4 porcje:
    • 4 łyżki oliwy extra vergine
    • 1,5 łyżeczki suszonego oregano
    • 1/2 główki sałaty lodowej
    • 2 średnie pomidory (najlepiej dojrzałe)
    • 2 średnie ogórki gruntowe (lub jeden szklarniowy)
    • 1 średnia czerwona cebula
    • listki z pęczka bazylii
    • 1/2 szklanki czarnych oliwek
    • 200 g sera feta
    • sól morska
    Opcjonalnie:
    • opieczone na chrupiąco grzanki z bagietki



    Przygotowanie



    • Oliwę wymieszać z 1 łyżeczką suszonego oregano, szczyptą soli, odstawić. Sałatę opłukać i osuszyć na ręczniku. Pokroić na kawałki, włożyć do dużej salaterki, oprószyć delikatnie solą morską.
    • Pomidory pokroić w kostkę. Ogórki obrać pozostawiając cienkie paseczki skórki wzdłuż całego ogórka, pokroić na plasterki. Cebulę obrać, przekroić na pół i pokroić w cienkie krążki.
    • Pomidory, ogórki, cebulę dodać do salaterki z sałatą, doprawić lekko solą. Dodać bazylię (kilka listków pozostawić na wierzch) i czarne oliwki, delikatnie przemieszać. Posypać pokrojonym serem feta oraz resztą listków bazylii, polać oliwą wymieszaną z oregano.
    • Jeśli chcemy aby sałatka długo wyglądała świeżo, możemy na dno salaterki wlać oliwę z oregano i solą, na wierzch położyć składniki sałatki (nie solić) i odstawić na stół. Posypać grzankami, pozostałym oregano, przed podaniem lekko przemieszać.
    • Sałatka grecka




    środa, 9 września 2015

    Powoli wracam

    Powoli wracam w codzienny tryb mojego bytowania tu u siebie. Muszę pójść na zakupy i zajrzeć do składu opałowego w naszej dzielnicy i zobaczyć naocznie jakie tam maja drewno , bo to co mi przed moim wyjazdem nawieźli musieli zabrać z powrotem bo się do mojego pieca nie nadawało, a ja siekierą machać nie potrafię.
    Wzrusza mnie przywiązanie do mnie mojej kici. Tak bardzo się cieszy z mojego powrotu . Moja starsza Synowa o niego dbała, dawała jeść ,ale dotykać jej się nie pozwalał. Miał możliwość wychodzenia z mieszkania, ale często leżał na kanapie w pokoju obok kuchni.
    Zioła i kwiaty na balkonie także dopatrywała, i podlewała, tak ze na spokojnie -jak widzę, bedę mogla spokojnie dom zostawić pod tak dobrą opieką.

    A to dziś  będzie  na początek-czyli nasze lotnisko tu u mnie nie tak daleko od Gliwic



    Transfer na lotnisko w Katowicach


    katowice-airport
    Międzynarodowy Port Lotniczy Katowice położony jest w miejscowości Pyrzowice, około 30 km na północ od Katowic. Od Krakowa oddalony jest o 110 km. Pod względem liczby odprawianych pasażerów jest to trzeci co do wielkości port lotniczy w Polsce. Port posiada dwa terminale pasażerskie o łącznej przepustowości ponad 3.6 mln pasażerów rocznie.

     







    I wylądowałam bezpiecznie w Grecji w Salonikach.

     Saloniki
    Saloniki, są pod względem wielkości drugim miastem w Grecji. Stanowią centrum administracyjne dwóch północnych regionów kraju, wyraźnie różnią się od Aten: bliżej im do bałkańskiej europejskości i nowoczesności niż do Bliskiego Wschodu. „Nowoczesność” miasto zawdzięcza w znacznej mierze straszliwemu pożarowi, który w 1917 r. niemal doszczętnie strawił stary labirynt tureckich zaułków oraz całą dzielnicę żydowską z 32 synagogami, pozbawiając dachu nad głową niemal połowę ze 140 tys. mieszkańców.


    Poniżej na obrazku port lotniczy w Salonikach(zdjęcie z sieci)

     Κρατικός Αερολιμένας Θεσσαλονίκης «Μακεδονία»Thessaloniki International Airport "Macedonia"port lotniczy Saloniki-Macedonia

    Potem jeszcze 130 km do miejscowości Kokkino-Nero autobusem. Trzeba było przesunąć 1 godzinę na zegarku a kiedy dotarłam do celu było już zupełnie ciemno..






    Kokkino-Nero grecka wieś uzdrowiskowa
     a lokum świeżo po remoncie, czysto i wygodnie i sama tam mieszkałam







    wtorek, 8 września 2015

    Czy teraz zdjęcia widać bo je skopiowałam z wcześniejszego wczorajszego postu..

    http://stykkultur.blog.pl/grecja-meteory/ Byłam tam 3 września (300 schodów w te i we w te zaliczyłam przy 40 stopniowym upale.) Tekst skopiowałam dla siebie i dla Was z Wikipedii...

    Meteory

    Inne znaczenia Ten artykuł dotyczy gór. Zobacz też: meteor.

    Fragment masywu Meteory
    Meteorya
    Obiekt z listy światowego dziedzictwa UNESCO
    Meteora Greece 2006.JPG
    Kraj  Grecja
    Typ mieszane
    Spełniane kryterium I, II, IV, V, VII
    Numer ref. 455
    Regionb Europa i Ameryka Północna
    Historia wpisania na listę
    Wpisanie na listę 1988
    na 12. sesji
    a Oficjalna nazwa wpisana na liście UNESCO
    b Oficjalny podział dokonany przez UNESCO
    Położenie na mapie Grecji
    Mapa lokalizacyjna Grecji
    Meteory
    Meteory
    Ziemia 39°42′51,0″N 21°37′52,0″E

    Monastyr Varlaam
    Meteory (gr. Μετέωρα (Meteora) z gr. metéoros – wzniesiony w górę, będący wysoko w powietrzu) – masyw skał z piaskowca i zlepieńca w środkowej Grecji na północno-zachodnim krańcu równiny tesalskiej w okolicy miasta Kalampaka. Skały osiągają wysokość do 540 m n.p.m.

    Spis treści

    Monastyry

    Na szczytach skał umiejscowiony jest zespół prawosławnych klasztorów (monastyrów). Początkowo wszelkie materiały potrzebne do budowy i życia mnichów wciągane były na linach, również odwiedzający mogli dostać się do monastyrów jedynie w taki sposób. Obecnie część z monastyrów udostępniona jest dla zwiedzających i dla ich wygody wybudowano schody i pomosty.
    Pierwsze wspólnoty religijne pojawiły się w Meteorach pod koniec X w., mieszkając w jaskiniach i pustelniach.
    Legenda głosi, że św. Atanazy, założyciel Wielkiego Meteora (Megalo Meteoro), najstarszego monastyru, wzniósł się na szczyt na skrzydłach orła. Tak czy inaczej, założył on pierwszy klasztor w 1336. Było to podczas wojen Bizancjum z Serbią i klasztory były dobrym, bo niedostępnym, schronieniem. Ukrywał się tu m.in. Jan Paleolog – następca tronu serbskiego. Okres świetności klasztory przeżywały za panowania osmańskiego sułtana Sulejmana Wspaniałego (1520–1566).
    Monastyry gromadziły wtedy ogromne skarby, czerpiąc zyski z posiadłości ziemskich w Tesalii, Wołoszczyźnie i Mołdawii.
    Od XVIII w. klasztory zaczęły podupadać (głównie na skutek kłótni opatów oraz erozji nieumiejętnie budowanych i konserwowanych budynków). W sumie wybudowano 24 klasztory (każdy na innej skale). Współcześnie tylko sześć klasztorów jest zamieszkanych i toczy się w nich normalne życie monastyczne. Są to cztery klasztory męskie i dwa żeńskie:
    Aby zwiedzić klasztory, należy mieć odpowiedni strój: długie spodnie dla mężczyzn, spódnica zakrywająca kolana i zakryte ramiona dla kobiet.
















    http://www.globtroter.pl/zdjecia/grecja/128963_grecja_skiathos.jpg

    To jest obrazek z sieci,ale z tego portu i na statku jednego z tych których tu widać płynęliśmy przy cudownej pogodzie na całodniowej wycieczce. Widoki zapierające dech w piersiach.Świat jest taki piękny..( więcej można poczytać tu pod tym adresem na temat tej wyspy)
    http://stykkultur.blog.pl/grecja-skiathos/

     
    data na zdjęciu niedobra, bo to było 2 września a zdjęcie z mojego aparatu



    to moje zdjęcie powyżej( i poniżej też he he) robione na 

    wycieczce statkiem po Morzu Egejskim 2 września 2015

     


    100_1427.JPG



    Archiwum bloga