http://stykkultur.blog.pl/grecja-meteory/ Byłam tam 3 września (300 schodów w te i we w te zaliczyłam przy 40 stopniowym upale.) Tekst skopiowałam dla siebie i dla Was z Wikipedii...
Meteory
Meteorya | |
Obiekt z listy światowego dziedzictwa UNESCO | |
Kraj | ![]() |
Typ | mieszane |
Spełniane kryterium | I, II, IV, V, VII |
Numer ref. | 455 |
Regionb | Europa i Ameryka Północna |
Historia wpisania na listę | |
Wpisanie na listę | 1988 na 12. sesji |
a Oficjalna nazwa wpisana na liście UNESCO b Oficjalny podział dokonany przez UNESCO |
|
![]() |
Spis treści
Monastyry
Na szczytach skał umiejscowiony jest zespół prawosławnych klasztorów (monastyrów). Początkowo wszelkie materiały potrzebne do budowy i życia mnichów wciągane były na linach, również odwiedzający mogli dostać się do monastyrów jedynie w taki sposób. Obecnie część z monastyrów udostępniona jest dla zwiedzających i dla ich wygody wybudowano schody i pomosty.Pierwsze wspólnoty religijne pojawiły się w Meteorach pod koniec X w., mieszkając w jaskiniach i pustelniach.
Legenda głosi, że św. Atanazy, założyciel Wielkiego Meteora (Megalo Meteoro), najstarszego monastyru, wzniósł się na szczyt na skrzydłach orła. Tak czy inaczej, założył on pierwszy klasztor w 1336. Było to podczas wojen Bizancjum z Serbią i klasztory były dobrym, bo niedostępnym, schronieniem. Ukrywał się tu m.in. Jan Paleolog – następca tronu serbskiego. Okres świetności klasztory przeżywały za panowania osmańskiego sułtana Sulejmana Wspaniałego (1520–1566).
Monastyry gromadziły wtedy ogromne skarby, czerpiąc zyski z posiadłości ziemskich w Tesalii, Wołoszczyźnie i Mołdawii.
Od XVIII w. klasztory zaczęły podupadać (głównie na skutek kłótni opatów oraz erozji nieumiejętnie budowanych i konserwowanych budynków). W sumie wybudowano 24 klasztory (każdy na innej skale). Współcześnie tylko sześć klasztorów jest zamieszkanych i toczy się w nich normalne życie monastyczne. Są to cztery klasztory męskie i dwa żeńskie:
- Ajos Nikolaos (Świętego Mikołaja Odpoczywającego),
- Ajos Stefanos (Świętego Stefana),
- Ajias Triados (Świętej Trójcy),
- Megalo Meteoro (Wielki Meteor, Przemienienia Pańskiego),
- Rusanu (Rusanu, Świętej Barbary),
- Warlaam (Warłama).
To jest obrazek z sieci,ale z tego portu i na statku jednego z tych których tu widać płynęliśmy przy cudownej pogodzie na całodniowej wycieczce. Widoki zapierające dech w piersiach.Świat jest taki piękny..( więcej można poczytać tu pod tym adresem na temat tej wyspy)
http://stykkultur.blog.pl/grecja-skiathos/
data na zdjęciu niedobra, bo to było 2 września a zdjęcie z mojego aparatu
to moje zdjęcie powyżej( i poniżej też he he) robione na
wycieczce statkiem po Morzu Egejskim 2 września 2015
... piękne zdjęcia ... piękne tereny ... najważniejsze, że widać Cię rozpromienioną ... jedynie mam mały problem z datami ... niektórych dat nie rozumiem, nie bardzo mi pasują ... pozdrawiam ... :)
OdpowiedzUsuńTo z dołu to 6 wrzesień. Wszystkie do zdjęcia ze statkiem robione 6 września dzień przed odlotem w miejscowości w której miałam stały pobyt. A to zdjęcie ze statkiem(spostrzegawczy jesteś Andrzeju he he) było robione 2 września, bo w tym dniu byliśmy na tej pięknej wycieczce z której postaram się jeszcze trochę zdjęć pokazać,bo ich sporo zrobiłam..
OdpowiedzUsuńWprawdzie jeszcze nie wszystkie się mi otworzyły, ale są piękne. Myślę, że jakiś mój program do zdjęć sfiksował.Te z rejsu po Morzu Egejskim cudne. Oglądałam niedawno zdjęcia u kuzyna, a dwa lata temu brat z bratową także byli w Grecji i nakręcili blisko 3 godzinny film. Ty Uleczko potwierdzasz opinię o Grecji :raj. Cieszę się, że tak wspaniale wypoczęłaś i w tak urokliwym miejscu. Buziaczki ślę :)
OdpowiedzUsuńPowoli wracam w realia i prozę życia Aniu. Muszę się zapatrzeć w drewno na zimę. Ochłodziło się. Ale mam zdjęcia i mogę na nie dowoli zerkać i wspominać przepiękną Grecję ale i sympatycznych ludzi których tam spotkałam. Buziaczki wzajemne Aniu-;))
OdpowiedzUsuńkobietawbarwachjesieni:
OdpowiedzUsuńMnie też nie wszystkie zdjęcia się otworzyły, ale te, co zobaczyłam pokazują piękno tego kraju. Zobaczyłam Twój uśmiech na zdjęciu, czyli ze byłaś tam szczęśliwa. Przesyłam serdeczności.
Blogger dziś chyba ma jakieś kłopoty bo i ja miałam kłopoty za które przepraszali.Za to teraz proza życia i zimnoooo! Serdeczności wzajemne-;))
Usuńpozdrawiam, zdjęcia się nie otworzyly, piszę już kolejny raz...Aga
OdpowiedzUsuńPrzechytrzę ich Aga i na tytułowe zdjęcie wsadzę codziennie inne te co ciekawsze. Zacznę od zaraz he he. Buziaki-;))
OdpowiedzUsuń-- miło Cię widzieć tak szczęśliwą, życzę, by tej radości życia starczyło na wiele, wiele dni.... pozdrawiam ciepluteńko...
OdpowiedzUsuńReal mnie dopadł z całą brutalnością,ale o tym tu pisać nie będę Alu. Pozdrawiam serdecznie-;))
OdpowiedzUsuńPięknie miałaś... Wspomnienia pewnie na długo wystarczą, gdy Ci proza dopiecze. Buziaki!
OdpowiedzUsuńTak długo jak zdrowia i kasy jako tako będzie to chyba teraz się skuszę jeszcze i jeszcze...nie było tak tragicznie tak samej w pojedynkę..tam się tego zupełnie nie odczuwało. Tu w pustym domu jest gorzej he he Buziaki wzajemne-;))
UsuńRzeczywiście - same cudnośći!!!
OdpowiedzUsuńA najcudniejsza ta zadowolona Uleczka na ławeczce pod parasolem.
Byłam kiedyś w Meteorach i nawet o tym na blogu pisałam. Czułam się tam jak w niebie albo zawieszona w powietrzu. Jest to miejsce naprawdę wyjątkowo piękne!!!
Cieszę się, że wyjazd się udał i że masz piękne wspomnienia.
Przytulam serdecznie.:-)
Podziwiali piękne widoki i babcię która w 40 stopniowym upale dała jakoś redę po tych schodach. ale chyba mam w tym dobry trening tu w moim domu. 3 kondygnacje ze schodami he he. Buziaki Stokrotko-;))
OdpowiedzUsuń