W naturze człowieka leży rozsądne myślenie i nielogiczne działanie.
Anatol France
Zerwałam pierwsze łodyżki rabarbaru gotuję kompot mniam
http://www.mojewypieki.com/post/ciasto-kruche-z-rabarbarem-i-kruszonka
Przepis i obrazek z sieci
Składniki:
30dkg maki
2 dkg świeżych drożdży
niepełna szklanka mleka
2 żółtka
8 dkg cukru
5 dkg masła - roztopić
szczypta soli
1/2 kg rabarbaru
2 łyżki cukru
Na kruszonkę:
10 dkg maki
5 dkg masła
5dkg cukru pudru
Sposób wykonania:
Zrobić zaczyn – drożdże wymieszać z 1 łyżką cukru, dodać ok. 10 dkg maki i mleka tyle by zaczyn miał gęstość śmietany. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia – powinien podwoić objętość.
Żółtka utrzeć z pozostałym cukrem, dodać mąkę z solą, rozczyni resztę mleka. Wyrabiać ciasto, aż zaczną powstawać pęcherzyki powietrza. Wtedy stopniowo dodawać rozpuszczone masło i jeszcze chwile wyrabiać – powinno odchodzić od ręki. Ciasto lekko oprószyć mąką, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Umyty i osuszony rabarbar pokroić w cienkie kawałki i krótko (żeby się nie rozpadł)przesmażyć z 2 łyżkami cukru.
Wszystkie składniki na kruszonkę zagnieść palcami.
Kiedy ciasto podwoi objętość delikatnie rozwałkować i umieścić w oprószonej mąką blaszce. Na ciasto wyłożyć rabarbar i posypać obficie kruszonką. Piec 30-35 minut w temperaturze 180oC. Po wystudzeniu posypać cukrem pudrem.
Składniki:
30dkg maki
2 dkg świeżych drożdży
niepełna szklanka mleka
2 żółtka
8 dkg cukru
5 dkg masła - roztopić
szczypta soli
1/2 kg rabarbaru
2 łyżki cukru
Na kruszonkę:
10 dkg maki
5 dkg masła
5dkg cukru pudru
Sposób wykonania:
Zrobić zaczyn – drożdże wymieszać z 1 łyżką cukru, dodać ok. 10 dkg maki i mleka tyle by zaczyn miał gęstość śmietany. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia – powinien podwoić objętość.
Żółtka utrzeć z pozostałym cukrem, dodać mąkę z solą, rozczyni resztę mleka. Wyrabiać ciasto, aż zaczną powstawać pęcherzyki powietrza. Wtedy stopniowo dodawać rozpuszczone masło i jeszcze chwile wyrabiać – powinno odchodzić od ręki. Ciasto lekko oprószyć mąką, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Umyty i osuszony rabarbar pokroić w cienkie kawałki i krótko (żeby się nie rozpadł)przesmażyć z 2 łyżkami cukru.
Wszystkie składniki na kruszonkę zagnieść palcami.
Kiedy ciasto podwoi objętość delikatnie rozwałkować i umieścić w oprószonej mąką blaszce. Na ciasto wyłożyć rabarbar i posypać obficie kruszonką. Piec 30-35 minut w temperaturze 180oC. Po wystudzeniu posypać cukrem pudrem.
Smacznego!
... wszyscy lubią rabarbar ... i słońce ... i spokój ... miłego dnia ... mnie niesie do ortopedy ... pozdrawiam ... :)
OdpowiedzUsuńPisałeś że z kolanem masz problemy . Serdecznie Ci współczuję. To bardzo przykra i bolesna dolegliwość.Oby Ci pomogli przynajmniej ulżyć jak już nie wyleczą.Bo mnie dokuczają czasem palce mojej prawej nogi, i też czasem aż chodzić jest z tym problem.Ech.. Uściski serdeczne Andrzeju-;))
OdpowiedzUsuńTeż lubię ciasto z rabarbarem, ale kruche, takie jak szarlotka.
OdpowiedzUsuńW taką pogodę oczywiście ogród, chociaż tylko siedzę dzisiaj na tarasie, bo mnie boli szyja po nocy. Jakoś niewygodnie spałam i muszę się ostrożnie poruszać i obracać, jak to babcia :(( Buziaczki Uleczko :)
Oj Aniu to polepszenia samopoczucia Ci życzę.W domu młodych jest 4 miesięczne szczenię ,czyli mały York Dyzio hehe, i dziś miałam kilkugodzinny dyżur bo nie chcą go zostawić samego..Szarlotkę też lubię na spodzie drożdżowym,zresztą wszystkie ciasta drożdżowe, podobnie jak i sernik. Buziaczki wzajemne-;)
OdpowiedzUsuń-- ciasto z rabarbarem?- pyszota, właśnie dziś z sąsiadką skończyłyśmy, tak do kawusi przedobiedniej... było takie jak wyżej Ania napisała, choć drożdżowe uwielbiam.. pięknie, słonecznie, kolorowo, w domu to tylko chwilkę, tak z konieczności... choć, jak teraz piszę i zerkam w okno to od zachodu idą jakieś chmurzyska... buziaczki :)
OdpowiedzUsuńPogaduszki z sąsiadką przed południem z ciastem i kawą,-, no super-;)Najlepsze owocowe robiła moja śp Teściowa.Gdyby nie te kalorie to mogłabym jeść codziennie.U nas chmurzy się już także. Ale jak w nocy popada to przyroda się ucieszy, bo sucho straszliwie. buziaczki wzajemne Aliczku-;)
UsuńSmakowite. Ja może zrobię takie czekoladowo - babkowe też z rabarbarem...
OdpowiedzUsuńKażdy chyba ma jakiś własny sprawdzony przepis..Pozdrawiam-;)
OdpowiedzUsuńCiast nie piekę ostatnio. Za to dziś zrobiłam remanent w komórce (słoiki, nalewki, przetwory) i przedzierkę w ciuchach. Wymieniłam zimowe ubrania na wiosenno-letnie i dwa worki uzbierałam do pojemników dla ubogich.
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobry pomysł. Dziś pogoda deszczowa, i podobnie będę robiła u siebie, bo szafy pękają w szwach...
OdpowiedzUsuń