https://www.facebook.com/DowcipyKtoreOdmienilyCodzienneZyciePolakow/info?tab=page_info
Dziadek dał Jasiowi 20 zł na urodziny.
Mama obserwuje Jasia, wreszcie mówi:
- Jasiu, podziękuj dziadziusiowi.
- Ale jak?
- Powiedz tak, jak ja mówię, gdy tatuś daje mi pieniążki.
Jasiu zwraca się do dziadzia:
- Czemu tak mało?
To dowcip na czasie. Bo wiadomo teraz Komunie i nie wiadomo co i ile na prezent. Moja znajoma wnuczce kupiła Laptopa. Syn mówi że porządny to 2000 zł???
800 zł rzadkością???
I ten komentarz znaleziony w sieci;
Dziadek dał Jasiowi 20 zł na urodziny.
Mama obserwuje Jasia, wreszcie mówi:
- Jasiu, podziękuj dziadziusiowi.
- Ale jak?
- Powiedz tak, jak ja mówię, gdy tatuś daje mi pieniążki.
Jasiu zwraca się do dziadzia:
- Czemu tak mało?
To dowcip na czasie. Bo wiadomo teraz Komunie i nie wiadomo co i ile na prezent. Moja znajoma wnuczce kupiła Laptopa. Syn mówi że porządny to 2000 zł???
800 zł rzadkością???
I ten komentarz znaleziony w sieci;
Co wam się nie podoba? Przecież czasy, w których dzieci dostawały na komunię lalkę albo zestaw samochodzików dawno już minął. Dzisiaj brylują laptopy, tablety, dotykówki, smartfony, no i oczywiście- duże sumki. Nie jest rzadkością, że dzieciak dostanie na komunię... 10 000 tys. zł. Tak właśnie miała moja chrześnica. Do tego jeszcze mnóstwo drogich gadżetów. Czy była w albie? Zapomnijcie! Jasnoróżowa sukienka jak dla królewny, bolerko jak z prawdziwej skóry, wymyślnie ułożone loki, na których swoje miejsce znalazła mała korona. Także 800 zł na komunię jest już rzadkością.
... sami wymyślamy, podsłuchujemy, idziemy za trendem ... i nie tylko tak jest z prezentami ... piękne, ale jednocześnie szaleństwo ... to nie "po mojemu", ale "kraczę" jak inni ... może to się kiedyś odwróci? ... pozdrawiam ... :)
OdpowiedzUsuńMój wnuczek idzie do Komunii i nie wiem co dać na prezent.. Pozdrawiam Andrzeju-;))
OdpowiedzUsuńkilka lat temu daliśmy srebrny obrazek z Aniołem Stróżem i do dziś ma go w pokoju i pamięta, że to od nas
OdpowiedzUsuńMój młodszy (ojciec tego który teraz idzie do Komunii) podobnie dostał wykuty wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej w mosiądzu talerz od chrzestnej.(Była na przyjęciu z mężem i synem a ja będę przecież sama no ale Babcia hehe.) Nie do pomyślenia bym podarowała podobny prezent bez dodatkowej koperty z pieniędzmi..teraz byłby to obciach pewnie..
OdpowiedzUsuńJeszcze kilka lat i smarkacze będą oczekiwać najnowszego porche- teraz prezent w postaci złotego medalika i łańcuszka jest"obciachem", jeśli nie jest do tego dołączony laptop. Ale to wina rodziców - i jakości ich wiary. I Komunia ma być wszak przeżyciem duchowym, a nie merkantylnym, prawda? No ale jestem już stara i mam sklerozę, więc może nie dotarło do mnie, że kościół już tak dziś nie uczy.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
P.S.
Na Twoim miejscu nie uległabym powszechnej demoralizacji i dała coś o charakterze pamiątkowym.
Wiara tu chyba nie z tym wiele wspólnego. To jakieś nowobogackie odchylenia od normy, tak mi się wydaje.Chyba dam pieniądze w kopercie i już. Pozdrawiam Anabell
OdpowiedzUsuńWnuczek mojego partnera szedł do I komunii w ub. roku, dostał od dziadka tablet /1000 zł/, komórkę, mnóstwo prezentów i pieniędzy, za które m.inn. rodzice kupili sobie wielki telewizor D3 /mając już 1 nowy/, a było tylko 14 osób w tym 3 dzieci. Nie obgadując...do kościoła matka młodego czasami chodzi, ojciec nie, młody też nie... i po co tak komunia?..... pozdrawiam Uleczko - zbulwersowana Aga.
OdpowiedzUsuńAga wcale Ci się nie dziwię. Mnie także juz ten cały cyrk odstawiany przez dorosłych naprawdę irytuje. Coś z tym należy zrobić wreszcie. Tak to przecież nie może być. To jest juz totalna szajba a nie Komunia święta..Pozdrawiam Cię Aga bardzo cieplutko i dziękuję Ci za ten komentarz-;))
OdpowiedzUsuńPrzede mną właśnie Komunia syna i trochę się niepokoję, bo zaprosiłam rodzinę dla możliwości spotkania się z nią, że jest okazja a nie dla prezentów... mam nadzieję, że oni o tym wiedzą... Okropne czasy nastały, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo jakaś plaga. Wszyscy narzekają a jakoś potem się to nakręca bo nikt nie chce być tym gorszym który zostanie napiętnowany jako skąpiradło... To nie czasy a ludzie tu okropni..pozdrawiam wzajemnie-;))
OdpowiedzUsuńkobietawbarwachjesieni:
OdpowiedzUsuńA ja mam komunię i Chrzest w tym miesiącu. Pozdrawiam także.
Piękne uroczystości. Pozdrawiam serdecznie-;))
Usuńkobietawbarwachjesieni:
OdpowiedzUsuńOczywiście Komunia miała być wielka literą.
Jakiś czas temu słyszałam o filmiku postkomunijnym, gdzie ,,komunista'' dziękował kolejnym gościom, wymieniając prezenty wraz z cenami. ,,Od cioci Zosi i wujka Zenka za rowerek za 1200, od cioci Jadzi za laptop za 1600, itp...'' Wskutek tego filmiku osobiście mi znana babcia z niską bardzo emeryturą po prostu na uroczystość wnuka nie poszła! Czy o to chodzi w Pierwszej Komunii?
OdpowiedzUsuńLudziom najwidoczniej już zupełnie odbiło. Najchętniej zrobiłabym podobnie jak ta babcia tego wnuka. I to nie dlatego że nie mam na prezent,ale dlatego że mnie takie traktowanie tego pięknego wydarzenia w życiu dziecka oburza..i zniesmacza..coś spać dziś nie mogę..
OdpowiedzUsuńTo prawda że ludziom odbiło. I potem się dziwią, ze dzieci mają postawę roszczeniową i oceniają wszystkich po tym ile i co od nich dostali.
OdpowiedzUsuńZauważyłam że nawet najbiedniejsi wariują, zapożyczają się i dają dziecku to co najlepsze, najmodniejsze i najdroższe. Dwa lata temu była Komunia naszego Szczerbatego. Oczywiście dostał dobre prezent, nie będę przeczyć. Ale najmniej wartościowy prezent do stał od bogacza, którego mamy w dalszej rodzinie. I to można interpretować jako skąpstwo tego bogacza /sam nie ma małych dzieci ani wnuków/, albo jako głos rozsądku. Sama nie wiem, no ale przecież nie mogłam zapytać....
Myślę że powinnaś dać swojemu wnuczkowi to co Ci serce dyktuje. I nie kierować się modą, zwyczajami ani nie ulegać presji. I nie powinien to być drogi prezent, tylko pamiątka od Babci.
Serdeczności:-0
Fajnie by było dawać co serce dyktuje. Ale nie jestem pewna czy potem by nie było jak u Ciebie z tym bogaczem. Bo skoro niby wszyscy dają to wyłamać się z tego może być potem komentowane negatywnie,a tego też nie chcę. Już postanowiłam i dam pieniądze do koperty. Synowa nie pracuje,a mój syn jeszcze po pracy bierze fuchy. . Kupią co mu będzie potrzeba. A z tymi pamiątkami to także nie wiadomo co kupić. Dzieci teraz są inne jak my kiedyś. Na przyjęciu zrobię zdjęcia i wkleję do albumu pamiątkowego. To będzie moja pamiątka dla niego od babci, tak sobie teraz myślę Stokrotko. Serdeczności wzajemne-;)
OdpowiedzUsuńCóż, chciałoby się rozważnie i pamiątkowo. Bywa inaczej. Bo co innego cieszy, co innego jest potrzebne. Gdy wnuczek szedł do Komunii, kupiliśmy komputer, do wspólnego korzystania dla obojga. Był oblegany cały czas.
OdpowiedzUsuńWnuczka w prezencie na swoją komunię dostała piękny medalik z biało-żółtego złota, do tego komórkę i piękny okolicznościowy album o JP II. Komórka ją ucieszyła, medalika pewnie nigdy nie założyła. Może i album nie został nawet przeglądnięty.....Smutne to, chociaż rzeczywiste.
A 13 maja wnusia moja przystępuje do bierzmowania. Pozdrawiam Uleczko, to drażliwe tematy.
Już bierzmowanie? Jak nam te dzieci szybko dorastają.Zobaczę jakie prezenty dostanie Pawełek. Dam kasę do koperty, bo nie wiem co kupić. Sami zadecydują potem co mu będzie potrzeba.Komórkę to mu juz kiedyś na urodziny kupiłam. Masz rację że to niełatwy temat. Pozdrawiam Aniu serdecznie.
OdpowiedzUsuńJutro mój wnusio idzie do bierzmowania i znowu dziadki będą musieli potrząsnąć kieszenią. Kiedyś komunia to była komunia a nie wesele, tak jak to dzisiaj jest. A między komunijnymi dziećmi odbywa się wręcz rewia mody, okropne czasy nastały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
To na bierzmowanie też teraz daje się prezenty JaGa?
OdpowiedzUsuń