Żelazo jest nie tylko niezbędne do życia, ale może być również toksyczne - organizm nie jest w stanie go wydalić, a wolne jony żelaza mogą niszczyć białka, tłuszcze i materiał genetyczny.
Niemal każdy preparat witaminowy zawiera żelazo.
Według badań dwie trzecie ciężarnych kobiet zażywa zbyt wysokie dawki żelaza.
Jest ono też dodawane do żywności dla dzieci np. do soków owocowych, batoników musli lub płatków śniadaniowych.
Organizacje konsumenckie przestrzegają przed nadmiernym spożyciem żelaza.
Konsekwencje mogą być fatalne.
Badanie Iowa Women’s Health wykazało, że tabletki z żelazem u kobiet po menopauzie skracają długość życia.
Według niemieckiego Instytutu Badań Ryzyka stałe zażywanie zbyt wysokiej dawki żelaza podnosi ryzyko chorób serca i raka.
Naukowcy zalecają rezygnację z suplementów diety w postaci żelaza.
Cem Ekmekcioglu ostrzega: - Dorośli, a przede wszystkim mężczyźni, którzy jedzą mięso, powinni omijać takie produkty szerokim łukiem.
Uważać powinny też osoby cierpiące na hemochromatozę.
- Dodatkową dawkę żelaza powinni przyjmować tylko ludzie,
którym zdiagnozowano niedobór żelaza
http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1660301,1,zelazo-niezbedne-do-zycia-ale-i-toksyczne,index.html
Łykamy przeróżne witaminki i nawet nie zdajemy sobie sprawę że zamiast pomagać możemy sobie i naszym bliskim zaszkodzić. Szczerze powiem że na ten temat niewiele wiedziałam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
▼
2012
(179)
- ► października (27)
-
►
2013
(256)
- ► października (17)
-
►
2014
(289)
- ► października (32)
-
►
2015
(319)
- ► października (25)
-
►
2016
(164)
- ► października (11)
OO! Nie wiedziałam!! Mnie ten problem nie dotyczy, bo zawsze miałam problem z wchłanianiem żelaza i przez to anemię,ale to ważne,żeby przypilnować dzieci!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńAle, jak w dzisiejszych czasach żyć bez żelazka? nie cierpię pogniecionych ubrań.
Dobrych porad nigdy za wiele :)
Pozdrawiam mile :)
Tak fikuśnie udaje mi się wieszać po upraniu, że mało kiedy muszę prasować. A o tym żelazie dla dzieci naprawdę nie wiedziałam,to pomyślałam że może nie ja jedna. Pozdrawiam Morgana. Dowcipna jesteś hehe
OdpowiedzUsuńNo to mnie "zastrzeliłaś" z tym żelazem:( Ja mam ciągle niedobór, łykam go wszem i wobec garściami a tu masz nadmiar może szkodzić. Dziękuję Ci za tę informację muszę więc skonsultować z lekarzem. No jak dobrze do Ciebie zajrzeć:) Pozdrawiam- axis
OdpowiedzUsuńWitaj Miśka. Moja córka kiedyś o tym wspomniała, ale ja to tak pół uchem odebrałam. Jej synek miał białaczkę, więc z niej już prawie teraz encyklopedia medyczna, co tez można zrozumieć. To prawda że trzeba się interesować takimi informacjami ,dlatego to tu też wpisuję . Pozdrawiam serdecznie-;))
OdpowiedzUsuńAxis ja jak to przeczytałam dziś to czym prędzej to tu dałam bo ja o tym także nie wiedziałam. Pozdrawiam serdecznie-;))
OdpowiedzUsuńWszystko co w nadmiarze to szkodzi. Witaminy też. Wolę świeże owoce.Serdeczności!
OdpowiedzUsuńW naturalnych produktach też nam nie zaszkodzi. Ale teraz trzeba naprawdę czytać na opakowaniach co zawierają te wszystkie wyprodukowane produkty żywieniowe. No i jeszcze jeść różnorodnie ,a nie tylko jedno i to samo. Szczególnie jak to podajemy małym dzieciom. Miłego-;)) Hanna
OdpowiedzUsuńI dodam jeszcze, że żelazo w płynie powinno się pc przez słomkę aby trafiało do gardła jak najszybciej bo inaczej rozwala szkliwo zębów-bezpowrotnie:( a tabletki także jak najszybciej połykać bo także jak zostaną w jamie ustnej rozwalają szkliwo ( czarnieje). Dzieci moich znajomych cale szczęście mleczaki- miały czarne bo ich nikt wcześniej nie uprzedził.Pozdrawiam- obserwator
OdpowiedzUsuńBardzo cenna uwaga i cenne przypomnienie Obserwatorze. Niby się wie a nie zawsze się o tym pamięta.Pozdrawiam serdecznie-;))
OdpowiedzUsuńPopatrz Uleczko a o tym nie wiedziałam. Naukowcy ciągle coś odkrywają i ciągle coś okazuje się nie zdrowe dla naszego organizmu. Przecież teraz trują nas z każdej strony czy to fabryki, czy też jakaś żywność zmutowana. Strach myśleć co będzie dalej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Nie wiem tylko dlaczego, skoro to tak niebezpieczne szczególnie dla dzieci, ładują to żelazo sztuczne w te batoniki, soczki itp dla dzieci przy tak malej wiedzy społeczeństwa na ten temat. Popatrz ile nas tylko tu w tych moich komentarzach do takiej niewiedzy się przyznaje. Pozdrawiam przy porannej kawie JaGa
OdpowiedzUsuńPo pierwsze - piękna szata graficzna ! Co do tematu - ograniczam wszelkie leki, w tym witaminy, zastępując je warzywami i owocami, serem itp. Nie zasilam juz kasy firm farmaceutycznych ! A wogóle - jestem zwolenniczką tzw. złotego środka. Z niczym nie przesadzac. Całuski ślę, Uluś miła :))
OdpowiedzUsuńTo ostatnio i kolor w moich ubiorach hehe. Dziękuję za komplement Gaja. Teraz tylko jeszcze na niedoczynność tarczycy lek biorę. Leki także czasem więcej szkodzą niż leczą. Trzeba bardzo uważać co lekarz zapisuje. Ten złoty środek na ogół najlepiej się sprawdza. Pozdrawiam I uściski serdeczne-;))
OdpowiedzUsuńWszystko na jedno pomaga na drugie szkodzi.
OdpowiedzUsuńTo jeżeli o leki chodzi to masz rację. Ale tu chodzi o coś,co jest dodawane do batoników np, albo jak tu pisze do musli i płatków śniadaniowych. Po co??
OdpowiedzUsuń