poniedziałek, 25 maja 2015

7 darów potrzebniejszych każdemu z nas więc trochę sobie przypomnijmy je tu u mnie dziś

Dar MĄDROŚCI
1) Ujawnia prawdziwy sens życia, Dzięki temu zawsze mamy poczucie sensu życia, nawet jeżeli z tym życiem
związane są jakieś próby, przeciwności, cierpienia

Nie będziesz zabiegał o dobra materialne, o sławę czy o władzę, gdyby
miało się okazać, że musisz to robić kosztem drugiego człowieka.

We
współczesnym świecie działanie większości ludzi sprowadza się głównie do rzeczy
zmysłowych: dbają oni o to, żeby mieli co jeść, pić, mniej natomiast troszczą się o potrzeby
psychiczne. Są też zupełnie zablokowani i nieczuli na świat wartości duchowych. Trzeba
niezwykłej cierpliwości, a jednocześnie umiejętności pokazania takim ludziom, że ten świat,
ta filozofia życiowa którą przyjęli,  że przyjemność, radość, której
doświadczają, to nie wszystko.

Ale do tego potrzebny jest

Dar Rozumu

Dar Rozumu można rozwijać przez:
1) Pokorę,
2) Panowanie nad zmysłami,
3) Skupienie i ciszę, gdyż wtedy człowiek otwiera się na swoje serce

 Dar RADY

Ujawnia się szczególnie wtedy, gdy na drodze życia staje coś

nieoczekiwanego, zaskakującego, co wymaga szczególnego rozeznania.

Dar MĘSTWA

1) Uzdalnia do przeciwstawienia się pokusom czynienia zła.
Aby się
przeciwstawić i nie ulec złu, właściwe jest czasem podjęcie jakiegoś wyrzeczenia.
2) Powstrzymywanie się od narzekania.
3) Wytrwałe i sumienne wykonywanie swoich codziennych, "szarych" obowiązków.

 Dar UMIEJĘTNOŚCI

Należy zachowywać wolność w swoich wyborach. Człowiek wolny na pytanie: Dlaczego

tak czynisz? odpowie: Bo tak chcę, bo uznałem taką postawę za słuszną, bo cenię uczciwość,
sumienność,

 Dar POBOŻNOŚCI

Dar ten nie odnosi się tylko do zewnętrznej postawy człowieka (np. złożonych rąk, częstej

obecności w kościele itp.), ale przede wszystkim do postawy serca.

Modlitwa Ojcze nasz" oznacza, że i drugi człowiek jest dla mnie niesłychanie ważny,
bo nie staję w osamotnieniu, ale zawsze modlę się razem z innymi (nie
mówimy przecież: Ojcze mój czy też chleba mojego powszedniego daj mi dzisiaj). To jest
także wołanie w imieniu drugich, nawet tych, którzy nie wołają.

Dar Bojaźni  Bożej
 prowadzi do serdecznego żalu, nawet wtedy, gdy uchybienia nie są ciężkie.
Wyzwala również gotowość do zadośćuczynienia za popełnione zło. Działanie tego daru
opiera się na pewnej prawidłowości: im bardziej człowiek wzrasta w życiu duchowym, tym
więcej widzi w swoim życiu grzechów, niedoskonałości, słabości i tym bardziej za to żałuje.

******************************************************
Uczyliśmy się tego dawno temu i mało kto tego zapamiętał. czasem taka powtórka tych mądrości bardzo się nam wszystkim przydaje no nie?

 Mnie przynajmniej bardzo, i dlatego sobie i wam to tu dziś wpisałam trochę pracy to wymagało, ale tak to juz jest. 

Bo przecież jak napisano, nie tylko chlebem żyjemy ,
 a mamy nowego Prezydenta,
 i przede wszystkim te Dary Ducha Świętego będą jemu bardzo potrzebne,
a nie tylko nam szaraczkom tu na dole ,hehe. 




9 komentarzy:

  1. ... dzięki ... mogę powiedzieć, że ze mną nie jest tak całkiem źle ... taki sobie grzesznik, ale gotów do naprawy ... pozdrawiam ... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niedawno podczas bierzmowania wnuczki, biskup przybliżał istotę darów. I nie tylko młodzież te słowa rozważała, także zapewne większość dorosłych.
    Pozdrawiam Uleczko :_))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak sobie to kojarzyłam z tym dniem ,że to dziwne że zbiegło się to z dniem wyborów prezydenckich..Pozdrawiam wzajemnie-;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też we wczorajszym święcie zawsze sobie ceniłem treść pieśni i modlitw. Te dary zwykłem dzielić na takie dla siebie i takie... dla lepszych ode mnie katolików, zwłaszcza spośród przewodników duchowych i księży.
    W ostatnim wpisie u siebie na blogu nawet poniosło mnie w kierunku rozważania wpływu Ducha Świętego na wynik wyborów... Mam nadzieję, że nie zgrzeszyłem

    OdpowiedzUsuń
  5. To takie ludzkie rozumowanie i naturalne,że nie jest nam obojętne kto tam naszym Krajem rządzi . Możemy się pomodlić by było nam wszystkim lepiej a przede wszystkim sprawiedliwiej..A jak będzie no to zobaczymy..

    OdpowiedzUsuń
  6. kobietawbarwachjesieni:
    Już wiemy, kto zwyciężył w wyborach. Boję się, że zamienił stryjek siekierkę na kijek. A jak dalej będzie? Zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pożyjemy zobaczymy. To młody człowiek w wieku moich synów. To juz zupełnie inni ludzie. Wprawdzie Go nie wybrałam, ale nie wpadam też w panikę po tych wyborach. Podobnie mówię, Zobaczymy. Pozdrawiam serdecznie-;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na szczęście prezydent mało jest ważny w naszym codziennym bytowaniu... Gorzej w przypadku premiera.

    OdpowiedzUsuń
  9. To się jeszcze okaże jesienią...idą ciekawe czasy, oby nie gorsze...

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga