środa, 18 marca 2015

Blog i internet to moja pozytywna odskocznia od mojej codzienności,

Blog i internet to moja pozytywna odskocznia od mojej codzienności, jak np ta dzisiejsza, w której od rana zmagam się z trudem samotnego gospodarzenia w tym moim za dużym jak dla jednej osoby domu. ale puki sobie jakoś radzę to jest OK .

Dziś zamówiłam telefonicznie jeszcze na ten sezon trochę worków koksu i węgla. Kupuję w mniejszych ilościach, bo jedynie tyle mogę samej zataskać na miejsce przeznaczenia. Podwiozą i podają mi w prawdzie przez okienko , ale dalsze losy worków to już moje zmartwienie i siły,a przecież już nie takie znów młode.

 Dałam radę a teraz się cieszę, że ten opal mam na miejscu, bo wiadomo ze bywają przecież czasem jeszcze spore chłody wiosenne. Nie jest oczywistością tak piękna pogoda jak wczoraj i dziś.
 Ale wietrzysko zimne mimo ze świeci mi tu przez szyby w domu i ogrzewa mi dom słoneczko wiosenne.

Teraz dobiorę się tu w domu za pokoje. Posprzątam trochę te ciuszki powyciągane z kryjówki zimowej, bo już czas na uzupełnianie szafy w to co się teraz będzie można się już ubrać.



Jak się wam podoba ??? obrazek oczywiście z sieci...
buty z kwiatami-www.shutterstock znaleziono_e
Zapożyczony obrazek z buciorami od naszej JaGi-super pomysły ludzie mają hehe



 Ale zimowe okrycia jeszcze nie chowam bo może byc jeszcze bardzo różnie..


obrazek z sieci


Każdy dzień zaczynaj na nowo

Zaczynaj każdy dzień jako nowy człowiek.
Każdy dzień powinien być tym pierwszym, twoim najpierwszym dniem.
Minęło wczoraj, za nami wszystkie dawne dni i lata, 
pogrzebane w czasie minionym.
Nie możesz ich już zmienić.
Czy zostały jakieś skorupy? Nie noś ich ze sobą.
Będą cię codziennie ranić, aż w końcu nie będziesz mógł tak dalej żyć.
Są skorupy, które skleisz dzięki szczeremu wybaczeniu.
I takie, których nie skleisz mimo najlepszych chęci. 
Musisz je zostawić.
Musisz zaczynać każdy dzień na nowo. To sztuka życia.
Być każdego dnia świeży jak światło słońca. 
Każdego dnia powstawać z nocy.
Zaczynać na nowo każdy dzień, mając ręce pełne nadziei i ufności.
A nie skorup z dnia wczorajszego!
Phil Bosmans

14 komentarzy:

  1. ... w staniku kwiatki ... bomba ... a co ja mogę w slipy albo bokserki? ... Ty jesteś najfajniejszą babeczką na świecie ! ... dlatego tak Cię lubią ... pozdrawiam ... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię takie komentarze hehe, pozdrawiam wzajemnie-;)

      Usuń
  2. Wieczorem i my ogrzewamy, po zachodzie słońca jest jeszcze chłodno.
    Krokusy i u mnie zakwitły. A narcyze już zaczynają się rozwijać.Cudo.
    Pozdrawiam Uleczko :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W marcu to normalne,że jeszcze czasem i śnieg pada. 15 marca były chrzciny mojego pierworodnego i pamiętam że tak sypnęło śniegiem że wyjść z domu ciężko było. Dlatego zawsze jeszcze i z ochłodzeniem liczyć można puki co. Przezornie zakupiłam opał i dziś napaliłam i mam w domu ciepło. Pozdrawiam Aniu-;))

      Usuń
  3. każdy dzień początkiem:):)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie też dziś zimno - wprawdzie jest słońce, ale ten zimny wiatr wszystko psuje. A w nocy jest wręcz bardzo zimno. No ale właściwie to zawsze marzec i kwiecień mają zmienną i bardzo zdradliwą pogodę.
    Wiesz, moja kuzynka mieszkająca w Katowicach zamieniła się ze swymi dziećmi na mieszkanie - im zostawiła dużą willę z ogrodem a sama przeprowadziła się do ich mieszkania w bloku. Przez pierwsze 3 miesiące trochę jej było "nijak", ale teraz bardzo się cieszy z tej zamiany, bo odpadły jej te wszystkie ciężkie prace domowe. Stwierdziła, że właściwie to korzystna dla niej zmiana - znacznie łatwiej
    utrzymać porządek w 3 pokojach z kuchnią niż w piętrowej dużej willi ( na każdej kondygnacji 4 duże pokoje z kuchnią i łazienką + duży przedpokój), nie trzeba zimą śniegu odgarniać z posesji i z ulicy, palić w piecu, szarpać się z ogrodem wiosna i latem no i wreszcie finansowo też jest lepiej. Znacznie niższe koszty utrzymania tego wszystkiego.
    Bo czasami znacznie bardziej się opłaca mieć mniej niż więcej.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiatr paskudnie lodowaty, ale przykryta kołderka korzystałam z kąpieli słonecznej na balkonie i zasłużenie . Bo się naprawdę napracowałam z tym opalem. Ale za to mam teraz przyjemnie ciepło w mieszkaniu, a i koty wylegują się w kotłowni na piecu centralnego ogrzewania. Wszystko o czym piszesz Anabell sprawdza się tam gdzie jest taka decyzja i potrzeba zmiany. U mnie tego nie ma. Będę narzekać czasem ale ogólnie jest mi dobrze i nie wyobrażam się gdzie indziej. Zresztą ma tu o rzut beretami moich bliskich. Miłego wzajemnie-;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Uleczko Kochana!
    Bardzo serdecznie dziękuję Ci za zyczenia zdrowia i serdeczne słowa skierowane do mnie na moim blogu.
    A u Ciebie juz wiosennie - najfajniejsze te kwiatuszki w biustonoszu:-)))
    Serdeczności dla Ciebie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Jadziu kochana że juz do zdrowia powracasz. Dziś napiszę o rzeżusze, bo juz czas na wysiewanie. Pozdrawiam radośnie-;))

      Usuń
  7. Wszak buty z biustonoszem, to... dobrana para :)))) A pomysłów nigdy ludziom nie zabraknie. W marcu, jak w garncu - więc wszystkiego jeszcze mżemy się spodziewać. U mnie od trzech dni kest iście wiosenna pogoda ale jeszcze ma być chłodno, słyszałam.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak te buty na Twoim blogu zobaczyłam pomyślałam to samo JaGa.Buziaki serdeczne-;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiosenne pozdrowienia przesyłam Uleczko! Aga. Cieszę się, że już wiosna zagląda, ale szpaków coś nie widać, o tej porze już szukały i zaglądały do budek, pa pa , życzę zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  10. Tu u mnie śpiewa kos, ale masz rację. Szpaków także jeszcze nie słyszałam. Dziwne to no nie? Zdrówka i Tobie Agatko życzę i dziękuję że czasem do mnie tu zaglądasz. Buziaki serdeczne-;))

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga