czwartek, 19 marca 2015

Pamiętacie ,,pomysłowego Dobromira z telewizji dawno,dawno temu? Podobają mi się te ozdoby świąteczne hehe, no i czas już by siać rzeżuchę

Obrazki z siecihttp://deavita.com/wp-content/uploads/2013/01/osterdeko-ideen-tisch-moos-osterhase.jpg

http://uleczka-takiesobiepogaduszki.blogspot.com/2013/03/dzis-sieje-rzezuche.htmlGDZIE KUPIĆ RZEŻUCHĘ?, JAK JĄ ,,HODOWAĆ
Gdzie kupić rzeżuchę?, Jak ją ,,hodować''?
- To nurtujące Cię pytania?
- Jeśli tak, to koniecznie musisz przeczytać ten wpis!
1. Gdzie kupić rzeżuchę?
a) w ,,Carrefourze'',
b) w ,,E. Leclercu''
c) w ,,Stokrotce''
d) i w każdym innym hipermarkecie, np. ,,Tesco''.
e) może być też w sklepie ogrodniczym.
2. Jak ,,hodować'' rzeżuchę?
a) najpierw musisz znaleźć jakiś pojemnik, plastikowe pudełko, lub naczynie (płaskie),
    (w moim przypadku jest to pudełko śniadaniowe)
b) w naczyniu koniecznie połóż zwilżoną wodą ligninę, serwetkę, papier toaletowy,
    lub papierowe ręczniczki,
    (w moim przypadku papierowe ręczniczki ,,zwilżone wodą'' dopiero w pudełku śniadaniowym.)
c) ,,zasadź'' nasionka w naczyniu (w miarę możliwości całe opakowanie nasionek)
    (zasadź tak, żeby były malutkie odstępy, i żeby nasionka nie nachodziły na siebie)
d) po ,,zasadzeniu'' nasionka lekko ,,spryskaj'' wodą
    (tak, żeby lepiej przyczepiły się do np. ręczniczków papierowych)
e) naczynie, lub pojemnik z rzeżuchą połóż najlepiej na parapecie, 
    gdyż musi być to jak najbardziej nasłonecznione i ciepłe miejsce,
f)  poczekaj kilka dni, aż rzeżucha wykiełkuje (powinno to nastąpić do dwóch dni po posadzeniu)
g) po około tygodniu rzeżucha będzie nadawała się do jedzenia
Rzeżucha na plamki - Rzeżucha w skorupkach jajek

4 komentarze:

  1. .... siej, dużo siej ... ona na wszystko dobra ! ... tak piszą ... a ja dzisiaj ziemniaki ze skwarkami z zupą pomidorową ... po zamojsku ... kiedyś, gdy pracowałem na delegacji w Zamościu tego spróbowałem ... bardzo mi smakuje ! ... pozdrawiam ... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Skoro smakuje to tylko jeść. U mnie dziś był obiad jednogarnkowy z szparagową mrożoną fasolką i też dla smaku plasterek wędzonego boczku do zupy dałam.Pozdrawiam Andrzeju serdecznie-;)

    OdpowiedzUsuń
  3. -- Uleczko kochana, u Ciebie już tak świątecznie, a moje pojemniczki na rzeżuchę jeszcze w pudle ... masz rację już powolutku czas je wyciągnąć, dzieciaki znów będą miały pole do popisu// znaczy sieją i pielęgnują, no a potem się przechwalają , która ładniejsza... //
    -- pozdrawiam ciepluteńko.. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bo święta coraz bliżej Aliczku i czasem warto przypominać, by chociażby i nasionka rzeżuchy kupić. Pozdrawiam wzajemnie-;))

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga