Dwa w jednym, czyli wino i jabłka na jednym drzewie w moim ogrodzie
”http://www.tekstowo.pl/piosenka,jonasz_kofta,pamietajcie_o_ogrodach.html
Tekst piosenki:
Bluszczem ku oknom
Kwiatem w samotność
Poszumem traw
Drzewem co stoi
Uspokojeniem
Wśród tylu spraw
Pamiętajcie o ogrodach
Przecież stamtąd przyszliście
W żar epoki użyczą wam chłodu
Tylko drzewa, tylko liście
Byłam 1 tydzień poza domem w Łubowicach koło Raciborza
Ćwiczenia, by zimą nie przytyć
- Połóż się na plecach, nogi ugnij w kolanach, głowę lekko unieś i podtrzymaj ją dłońmi. Dotknij lewym łokciem prawego kolana, a potem odwrotnie: prawym łokciem lewego kolana. Wykonaj 2-3 serie ćwiczeń po 8 powtórzeń.
- Połóż się na plecach, mając ugięte kolana, stopy mocno oprzyj o podłoże, łokcie zegnij, a dłońmi obejmij kark. Wykonaj 30 pełnych brzuszków, tak aby pracowały mięśnie całego brzucha.
- Połóż się na plecach, podnieś wysoko nogi i zrób niewielki rozkrok. Wyprostowane ręce ułóż między nogami. Unieś głowę i barki, wyciągając ręce do przodu. Ćwiczenie wykonaj 15 razy.
Trenując regularnie, tak wzmocnisz mięśnie brzucha, że nawet po sutym posiłku będzie zupełnie płaski.
Często myj zęby - po tej czynności nie chce się jeść. hehe
http://www.poradnikzdrowie.pl/diety/odchudzajace/jak-nie-przytyc-zima-dieta-i-cwiczenia-na-zime_37681.html
Pamiętajcie o ogrodach
Czy tak trudno być poetą
W żar epoki nie użyczy wam chłodu
Żaden schron, żaden beton
Kroplą pamięci
Nicią pajęczą
Zapachem bzu
Wiesz już na pewno
Świeżością rzewną
To właśnie tu
Pamiętajcie o ogrodach
Przecież stamtąd przyszliście
W żar epoki użyczą wam chłodu
Tylko drzewa, tylko liście
Pamiętajcie o ogrodach
Czy tak trudno być poetą
W żar epoki nie użyczy wam chłodu
Żaden schron, żaden beton

I dokąd uciec
W za ciasnym bucie
Gdy twardy bruk
Są gdzieś daleko
Przejrzyste rzeki
I mamy XX wiek( już nawet dwudziesty pierwszy wiek, no nie?)
Pamiętajcie o ogrodach
Przecież stamtąd przyszliście
W żar epoki użyczą wam chłodu
Tylko drzewa, tylko liście
Pamiętajcie o ogrodach
Czy tak trudno być poetą
W żar epoki nie użyczy wam chłodu
Żaden schron, żaden beton
... Bogu dzięki, jest, żyje ... kwiatki się cieszą ... jabłka się cieszą ... nawet wszystko na miejscu ... i ja się cieszę ... rozkochała, wyjechała, zostawiła nas sierotkami ... "witaj w chacie" ... pozdrawiam ... :)
OdpowiedzUsuńCieszę się ,że się cieszysz. Buziaki-;)))
OdpowiedzUsuńMiło Cię Uleczko widzieć wypoczętą i śliczną. Piękne zdjęcie w czołówce bloga, piękne zdjęcia z ogrodu. Uleczko, u nas winorośl obrodziła , ale niestety zaatakował ją mączniak, grzyb. Musimy ją więc niestety krótko pościnać i wyrzucić tak liście jak i owoce, szkoda. Może za rok.
OdpowiedzUsuńDzisiaj byliśmy u teściów, wróciliśmy godzinę temu i kończymy rozpoczęty wczoraj sok z aronii. Jutro butelkowanie i nalewki. Jestem zmęczona całym dniem, od rana na nogach i w ruchu.
Czekam na relację z Łubowic, buziaczki ślę :))
Podziwiam Cię niezmiennie za Twoją pracowitość. Chyba na moim drugim blogu napiszę więcej o Łubowicach, bo może to nie wielu zainteresuje.Byłam także we Wrocławiu. Mam więc co pisać, tym bardziej, że moja Oliwia jako sześciolatka juz pójdzie pierwszy rok do szkoły .
OdpowiedzUsuńZa piękne komplementy ślicznie dziękuję Aniu kochana, a u mnie znów grusze (drzewa) zachorowały na grzybicę . A winorośle w tym roku skąpo zaowocowały. Ale pewnie dlatego że zeszłego roku była prawie klęska urodzaju wina u mnie.Buziaki serdeczne-;))
Chylę czoła i pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuń