http://niezalezna.pl/56522-boze-cialo-tradycja-i-historia
Zadośćuczynienie za znieważanie Chrystusa w
Najświętszym Sakramencie,
Błędy heretyków oraz uczczenie pamiątki ustanowienia
Najświętszego Sakramentu,
która w Wielki Czwartek nie może być uroczyście
obchodzona ze względu na powagę Wielkiego
Tygodnia – tak brzmi uzasadnienie wprowadzenia
uroczystości.
Trochę powtórki z historii tego Święta dla nas tu
skopiowałam z netu bo sama niewiele o tym wiedziałam
Tradycja Bożego Ciała sięga roku 1246 i wiąże się z widzeniami św. Julianny z Cornillon, przeoryszy konwentu augustianek. Święta Julianna przekazała, że w trakcie objawień Jezus przykazał jej aby dołożyła wszelkich starań w celu ustanowienia święta ku czci Ciała i Krwi. Początkowo uroczystość została wprowadzona tylko lokalnie dla diecezji Liège. W 1252 r. Praktykowano ją już w całej Germanii. Z objawieniami św. Julianny z Cornillon zetknął się archidiakon Liège Jacques Pantaléon, który już jako papież Urban IV bullą Transiturus ustanowił dla całego Kościoła Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej.
Obrazki z sieci
Bulla Urbana IV nie została jednak ogłoszona ze względu na śmierć papieża, a uroczystość nie została oficjalnie ustanowiona. Uczynił to dopiero papież Jan XXII w 1317 roku. Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej po raz pierwszy została wprowadzona w Polsce w 1320 roku, a za uroczystość powszechną, obchodzoną we wszystkich kościołach w państwie uznano ją dopiero w 1420 roku.
http://zobacz.slask.pl/_pokaz.php?id=12&galeria=__img/swannaprocesja/
Kliknąć na lik tam cała galeria zdjęć z procesji na naszej ślaskiej Górze Św Anny
Teraz jest juz 13,20 . Jestem po obiedzie ale to była tylko zupa pomidorowa. Za to upiekłam biszkopt, bo zadzwoniła przyjaciółka z zapytaniem czy może przyjechać, a jest na diecie.
U nas od lat w naszym kościele procesja jest po pierwszej mszy o godzinie 7 rano, czyli zaczynają procesję około 8 rano. A o 9 już zakończenie .
Zaspałam dziś przez te mistrzostwa w piłce nożnej hehe, i obudziły mnie odgłosy orkiestry tak dobrze mi się dziś spało. Ale zdążyłam jeszcze na zakończenie,(bliziutko mieszkam) i zostałam na drugiej mszy o godzinie 9. Ksiądz tym razem ubolewał nad małą ilością dzieci uczestniczących w tegorocznej procesji.
Kiedy przechodziłam koło domu mojego młodszego syna, rolety spuszczone we wszystkich oknach, i widocznie bractwo także jeszcze smacznie sobie spało.
Szkoda, bo ja lubiłam chodzić na procesję z dziećmi.
Pamiętam taką śmieszną sytuację;jak moja malutka Ewunia kiedy już płatków kwiatuszków w koszyczku nie miała, energicznym ruchem rzuciła koszyczek w sam środek procesji, hehe(ale miała chyba niecałe 3 latka).
Dziś na pogodę chyba nigdzie nie będzie można narzekać. U nas także było ślicznie, nie za gorąco i nie za chłodno..
Cudownego dnia
życzę wszystkim do mnie tu zaglądajacym
Zadośćuczynienie za znieważanie Chrystusa w
Najświętszym Sakramencie,
Błędy heretyków oraz uczczenie pamiątki ustanowienia
Najświętszego Sakramentu,
która w Wielki Czwartek nie może być uroczyście
obchodzona ze względu na powagę Wielkiego
Tygodnia – tak brzmi uzasadnienie wprowadzenia
uroczystości.
Trochę powtórki z historii tego Święta dla nas tu
skopiowałam z netu bo sama niewiele o tym wiedziałam
Tradycja Bożego Ciała sięga roku 1246 i wiąże się z widzeniami św. Julianny z Cornillon, przeoryszy konwentu augustianek. Święta Julianna przekazała, że w trakcie objawień Jezus przykazał jej aby dołożyła wszelkich starań w celu ustanowienia święta ku czci Ciała i Krwi. Początkowo uroczystość została wprowadzona tylko lokalnie dla diecezji Liège. W 1252 r. Praktykowano ją już w całej Germanii. Z objawieniami św. Julianny z Cornillon zetknął się archidiakon Liège Jacques Pantaléon, który już jako papież Urban IV bullą Transiturus ustanowił dla całego Kościoła Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej.
Bulla Urbana IV nie została jednak ogłoszona ze względu na śmierć papieża, a uroczystość nie została oficjalnie ustanowiona. Uczynił to dopiero papież Jan XXII w 1317 roku. Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej po raz pierwszy została wprowadzona w Polsce w 1320 roku, a za uroczystość powszechną, obchodzoną we wszystkich kościołach w państwie uznano ją dopiero w 1420 roku.
http://zobacz.slask.pl/_pokaz.php?id=12&galeria=__img/swannaprocesja/
Kliknąć na lik tam cała galeria zdjęć z procesji na naszej ślaskiej Górze Św Anny
Teraz jest juz 13,20 . Jestem po obiedzie ale to była tylko zupa pomidorowa. Za to upiekłam biszkopt, bo zadzwoniła przyjaciółka z zapytaniem czy może przyjechać, a jest na diecie.
U nas od lat w naszym kościele procesja jest po pierwszej mszy o godzinie 7 rano, czyli zaczynają procesję około 8 rano. A o 9 już zakończenie .
Zaspałam dziś przez te mistrzostwa w piłce nożnej hehe, i obudziły mnie odgłosy orkiestry tak dobrze mi się dziś spało. Ale zdążyłam jeszcze na zakończenie,(bliziutko mieszkam) i zostałam na drugiej mszy o godzinie 9. Ksiądz tym razem ubolewał nad małą ilością dzieci uczestniczących w tegorocznej procesji.
Kiedy przechodziłam koło domu mojego młodszego syna, rolety spuszczone we wszystkich oknach, i widocznie bractwo także jeszcze smacznie sobie spało.
Szkoda, bo ja lubiłam chodzić na procesję z dziećmi.
Pamiętam taką śmieszną sytuację;jak moja malutka Ewunia kiedy już płatków kwiatuszków w koszyczku nie miała, energicznym ruchem rzuciła koszyczek w sam środek procesji, hehe(ale miała chyba niecałe 3 latka).
Dziś na pogodę chyba nigdzie nie będzie można narzekać. U nas także było ślicznie, nie za gorąco i nie za chłodno..
Cudownego dnia
życzę wszystkim do mnie tu zaglądajacym
W naszym kościele, który jest około 50-60 metrów od naszego domu, procesję poprzedza msza o godz. 16:00. Przechodzi oczywiście obok naszego domu, więc okna przystrajamy. Właśnie to zrobiliśmy. Córcia miała rację, za mało kwiatów przygotowałaś, he, he :) Buziaki Uleczko :)
OdpowiedzUsuńStrasznie późno tam u was te uroczystości. Po wizycie przyjaciółki jeszcze dziś w głowie mi huczy. Musiała się wygadać ze wszystkich chorób i wizyt lekarskich, a ostatnio w szpitalu była, Ale przeżyłam jak widać ech,, dziś u nas pochmurno nie to co wczoraj. Buziaki wzajemne-;)
UsuńU nas już po ... Msza Św. 10.30 i później procesja ... w 400 letnim klasztorze pokamedulskim na wzgórku w lesie ... tyle już lat ... teraz już mnie trochę oszczędzają, dobrze że są młodsi ... kiedyś kantor, lektor itd ... zawsze bardzo poważnie traktowałem Boże Ciało ... ~Uleczko, dużo osób ze Ślaska nas odwiedza ... podpatrzcie na www.pustelnia.com.pl . Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńNawet pokoje gościnne tam u nich. Kliknęłam Andrzeju. Piękne miejsce. Podobnie i ja zawsze aktywnie z chórem kościelnym na każdej procesji od czasów wczesnej młodości. Pozdrawiam już/dopiero dziś w piątek-;))
UsuńU nas procesja jest po mszy o 11-ej. Nie wiem czy to dobry pomysł, ale jednocześnie w Boże Ciało w naszej parafii jest odpust. Efekt: już w trakcie procesji huk korków i kapiszonów wtóruje uroczystości religijnej. Rodzicom jakoś to specjalnie nie przeszkadza. Pozdrawiam. Margo.
OdpowiedzUsuńSą ludzie którym taki zgiełk odpowiada ale mnie także to przeszkadza w tych uroczystościach , a przy procesji juz szczególnie. Pozdrawiam serdecznie. Uściski serdeczne Margo-;))
UsuńA moja pociecha dla odmiany nie pozwoliła sobie dosypać kwiatków, a cały worek zapasu niosłam, więc dosypałam innym dziewuszkom ;-))
OdpowiedzUsuńBoli mnie, że ludzie tak niepoważnie traktują to wielkie święto, przychodzą jak na jarmark pomieszany z pokazem mody. Pozdrawiam Uleczko- adela
Ale tak naprawdę Adela, gdzie też te modne ciuchy pokazywać i się ładnie i świątecznie ubrać. Dla ludzi to czasem jedyne wyjście na taką okazję, i trudno się dziwić.Do sklepu po kapustę przecież się tak nie będą stroić hehe. Uściski serdeczne-;)
OdpowiedzUsuńTo też prawda Uleczko, gdyby towarzyszyło temu większe skupienie i uczestnictwo w obchodach, to naprawdę byłoby ok. :)) Miłego wieczoru życzę- adela
OdpowiedzUsuńJak im się jeszcze chce przychodzić to i tak dobrze Adela. Dobranoc Adela-;)
OdpowiedzUsuń