Najbardziej żal czasu zmarnowanego. Każda godzina naszego życia jest cenna. Można ją przeznaczyć na pracę, na wypoczynek, na zabawę, na rozmowy, na rozmyślania. Byle nie marnować, bo każda jest jedyna, unikalna. Se ne vrati.... Pozdrawiam Uluś, u nas dzisiaj pochmurny i szaro-bury dzień :)
Tak się zastanawiam nad tym co tu mi napisałaś Aniu. Z ta pracą to bywa różnie. Pamiętam te rysunki robione kosztem wypoczynku, bo kazali, że takie pilne ,bo to koniec kwartału i może nie być premii, a po latach się dowiedziałam ,że to była praca taka na niby i rysunki wędrowały potem do kosza(-;Po pięknym poranku także teraz pochmurno.Kardiolog albo w lipcu ,albo juz teraz w piątek ale za stówę..tak się wycwaniła ta nasza służba .zdrowia byłam dziś.w ośrodku zdrowia. Ech te młodziutkie lekarki, takie zarozumiałe hehe..Pozdrawiam Aniu serdecznie-;))
Już się pytałam co Ci ale nie chcesz napisać to jedynie zdrowia życzę Andrzeju-;))Jak wychodzę z domu to sobie przynajmniej z żywym człowiekiem pogadam. Teraz już najczęściej o zdrowiu, albo raczej o jego brakach u ludzi wiekowo sporo młodszych. Mam 2 ciśnieniomierze hehe, na razie ciśnienie OK Ale czekam co w piątek specjalista od spraw sercowych wymyśli. Mam nadzieję że żadną jakąś tam chorobę,,Pozdrawiam wzajemnie-;) .
W moim subiektywnym odczuciu nie marnuję czasu nigdy! Nawet wtedy, gdy widzę pod sufitem wielką pajęczynę, ale wolę poczytać niż się do niej dobrać. Albo gdy, jak dziś, stoję pół godziny na tarasie z lornetką i obserwuję sobie ptaszki. W tym czasie może zdążyłabym umyć okno. Może... Ale nie byłoby z tego takiej frajdy!
Nie lubię długo wysiadywać w poczekalni u lekarza, strasznie mnie to denerwuje, tyle czasu na marne idzie. Na szczęście w mojej przechodni mogę się zapisać na godzinę, no chyba, że lekarz się spóźni.
Najbardziej żal czasu zmarnowanego. Każda godzina naszego życia jest cenna. Można ją przeznaczyć na pracę, na wypoczynek, na zabawę, na rozmowy, na rozmyślania. Byle nie marnować, bo każda jest jedyna, unikalna. Se ne vrati....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Uluś, u nas dzisiaj pochmurny i szaro-bury dzień :)
Tak się zastanawiam nad tym co tu mi napisałaś Aniu. Z ta pracą to bywa różnie. Pamiętam te rysunki robione kosztem wypoczynku, bo kazali, że takie pilne ,bo to koniec kwartału i może nie być premii, a po latach się dowiedziałam ,że to była praca taka na niby i rysunki wędrowały potem do kosza(-;Po pięknym poranku także teraz pochmurno.Kardiolog albo w lipcu ,albo juz teraz w piątek ale za stówę..tak się wycwaniła ta nasza służba .zdrowia byłam dziś.w ośrodku zdrowia. Ech te młodziutkie lekarki, takie zarozumiałe hehe..Pozdrawiam Aniu serdecznie-;))
UsuńA ja się nie ruszam. Zostałem w chacie. Coś popatrzę, coś napiszę, pomaćkuję i leżę. Może mi przejdzie. Także szaro, buro. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńJuż się pytałam co Ci ale nie chcesz napisać to jedynie zdrowia życzę Andrzeju-;))Jak wychodzę z domu to sobie przynajmniej z żywym człowiekiem pogadam. Teraz już najczęściej o zdrowiu, albo raczej o jego brakach u ludzi wiekowo sporo młodszych. Mam 2 ciśnieniomierze hehe, na razie ciśnienie OK Ale czekam co w piątek specjalista od spraw sercowych wymyśli. Mam nadzieję że żadną jakąś tam chorobę,,Pozdrawiam wzajemnie-;) .
OdpowiedzUsuńW przychodni można poczytać książki :D
OdpowiedzUsuńW naszej przychodni nie trzeba długo czekać, umawia się telefonicznie na godzinę...;)
OdpowiedzUsuńW moim subiektywnym odczuciu nie marnuję czasu nigdy! Nawet wtedy, gdy widzę pod sufitem wielką pajęczynę, ale wolę poczytać niż się do niej dobrać. Albo gdy, jak dziś, stoję pół godziny na tarasie z lornetką i obserwuję sobie ptaszki. W tym czasie może zdążyłabym umyć okno. Może... Ale nie byłoby z tego takiej frajdy!
OdpowiedzUsuńZ lornetką ptaszki? Tyż piknie hehe. Buziaki serdeczne-;))
OdpowiedzUsuńNie lubię długo wysiadywać w poczekalni u lekarza, strasznie mnie to denerwuje, tyle czasu na marne idzie. Na szczęście w mojej przechodni mogę się zapisać na godzinę, no chyba, że lekarz się spóźni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Tak JaGa, też uważam że takie kolejki to marnowanie ludzkiego czasu. U nas na szczęście także na godzinę i to telefonicznie się umawiamy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wzajemnie-;)