14 było jakoś nie specjalnie, tym bardziej że telefon stacjonarny wysiadł i byłam dla wielu chętnych składania mi tą drogą życzeń od moich przyjaciół i znajomych nieosiągalna. ale słyszałam jak bardzo się dobijali przez takie krótkie ,,pip" w telefonie.
Za to z nadwiązką to sobie odbiłam 15 , bo balowaliśmy w lokalu na prawdziwym balu
te obrazki są z sieci ale jak mi się uda to pokażę te kwiatki które mi wręczano- obiecuję
,a ja tyle kwiatów chyba jeszcze nie dostałam na swoje urodziny odkąd pamiętam. Ale to raczej zasługa mojego starszego syna, który miał tego dnia swoje urodziny, i przyjaciele jego zamiast jemu ,to mnie kwiaty wręczali. No cóż , i to dobre . Warto go było urodzić te 45 lat temu.
słowa: Agnieszka Osiecka, wyk. Maryla Rodowicz
Za to z nadwiązką to sobie odbiłam 15 , bo balowaliśmy w lokalu na prawdziwym balu
te obrazki są z sieci ale jak mi się uda to pokażę te kwiatki które mi wręczano- obiecuję
,a ja tyle kwiatów chyba jeszcze nie dostałam na swoje urodziny odkąd pamiętam. Ale to raczej zasługa mojego starszego syna, który miał tego dnia swoje urodziny, i przyjaciele jego zamiast jemu ,to mnie kwiaty wręczali. No cóż , i to dobre . Warto go było urodzić te 45 lat temu.
Niech żyje bal
- Życie, kochanie, trwa tyle, co taniec,
fandango, bolero, bibop,
manna, hosanna, różaniec i szaniec,
i jazda, i basta, i stop.Bal to najdłuższy, na jaki nas proszą,
nie grają na bis, chociaż żal,
zanim więc serca upadłość ogłoszą -
na bal, marsz na bal!
Uleczko wszystkiego najlepszego, a przede wszystkim dużo zdrówka..., niech żyje bal !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Świetna ta Osiecka. rzeczywiście drugi raz nie poproszą nas wcale JaGa, wiec zdrowie najważniejsze. Dzięki za życzenia i komentarz. Uściski serdeczne-;))
UsuńODE MNIE DUŻO ZDROWIA POGODY DUCHA ,ja też balowałam ,u siostry ,świętowałam 30 m0jego syna na wyjeździe u rodziny bo on robił balangę w domu haahhhahaha
OdpowiedzUsuńJesteś Bogusiu,jak fajnie, bo już się zdziwiłam że i na Twoim blogu Cie tak mało. Chyba wina pieska hehe. Dla Twojego Syna moje 100 lat. Młodziutki jeszcze bardzo i ważny powód do świętowania taka 30- stka.Dzięki za życzenia i komentarz. Buziaki serdeczne-;)
UsuńEkstra, że impreza udana !!! Sympatyczny gest ze strony tak gości jak i syna z kwiatami ! Więc i dla 45 latka serdeczne zyczenia a dla jego kochanej i kochającej Mamy - buziaki :)
OdpowiedzUsuńWytrzymałam i nawet sporo tańczyłam jak na moje lata,ale dziś to odczułam niestety i nawet w kościele nie byłam(-;Za życzenia dla Syna bardzo dzięki. Zaraz idę do łóżka hehe. Buziaki wzajemne-;))
Usuń... idzie nowe ... będzie dobrze ... z optymizmem wchodzisz w ten nowy roczek po tej 18 - tce ... PLURIMOS ANNOS ... :)
OdpowiedzUsuń18 hehe,Andrzeju . Miły jesteś. Chciałaby dusza do tego raju naszej młodości, choć może duszy to czasem i wybaczam, ale to ciało potem protestuje, bo już dyszy ciężko bo to juz zbyt ciężka próba dla takich starych gnatów, hehe PLURIMOS ANNOS wzajemnie-;))
OdpowiedzUsuńJa Ci już życzyłam, więc teraz tylko rzeknę, że fajnie mieć syna o podobnej dacie urodzin! Kocham kwiaty...
OdpowiedzUsuńTym bardziej że to pierworodny . Ach, to był chyba mój najpiękniejszy w życiu prezent urodzinowy, choć spóźniony o 1 dzień...
OdpowiedzUsuńUleczko, czy dotarł do Ciebie mail ode mnie? Jeszcze raz wszystkiego dobrego na wiele, wieeeele lat. Buziaki
OdpowiedzUsuńJak na razie nie Azalia(-;Za życzenia serdecznie dziękuję-;) Buziaki wzajemne
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla Ciebie i syna !
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko-;))
UsuńObojgu wszystkiego najlepszego, Uleczko.
OdpowiedzUsuńFajno ze balowalas, ze bylo uroczyscie i wesolo.
Moje na odwrot, jakby nie istnialy - mam na mysli tu u mnie, nie w blogowni.
Trzymaj sie dobrze.
Taki urodzaj wodników z podobną datą urodzin ,i przyszedł nam pomysł by je wspólnie w lokalu a nie po kolei w naszych mieszkaniach zorganizować. W sumie bawiło się w ten sposób razem powyżej setka osób. Super sprawa hehe. Ale ciężko już jak dla mnie . Jeszcze dziś nie mogę z bardzo dochodzić do siebie. Przykro że nie obchodziłaś swoje jedyne w roku najważniejsze święto Małgosiu.(-;No cóż , zdrowia życzę bo to w tym naszym nowym kolejnym jest najważniejsze.Uściski serdeczne-;))
OdpowiedzUsuńSuper że się dobrze bawiłaś, ale wam się solenizantów zebrało, rzadko się zdarza :)) Zabawa na czasie bo karnawał się powoli kończy i za progiem tłusty czwartek . Kiedyś to wywijałam na karnawałach, a dzisiaj ani pieniędzy, ani ochoty:-( Uściski serdeczne od adeli :-))
OdpowiedzUsuńKażdy solenizant za swoich gości musiał zapłacić. W domu wyszłoby taniej ale raz się żyje. Zaoszczędziłam na gazie to poszło na imprezę . Ale niestety poczułam to juz że to wiek ma swoje prawa . Ale przeżyłam Adela he he. Uściski serdeczne-;))
OdpowiedzUsuń