piątek, 8 listopada 2013

A w brzuchu burczy

http://ugotuj.to/ugotuj/-20936167/wloskie+tiramisu+latwiej+i+szybciej/p/

Włoskie tiramisu łatwiej i szybciej

Autor
A A A Drukuj
Oceń przepis (15 głosów)
    
WŁOSKIE TIRAMISU ŁATWIEJ I SZYBCIEJ - składniki:
  • 1. Spody tortowe gotowe jasne lub ciemne - 3 krążki
    2. Serek mascarpone 250 g.
    3. Śmietana 30% 500 ml
    4. sok z cytryny
    5. pół szkl. cukru
    6. szklanka zaparzonej kawy rozpuszczalnej lub mielonej (250 ml)
    7. kieliszek alkoholu (amaretto
  • wódka
  • spirytus - do wyboru
    8. 1 łyżka kakao
    9. śmietan fix 5 op.
WŁOSKIE TIRAMISU ŁATWIEJ I SZYBCIEJ - sposób przygotowania:Zaparzoną kawę wystudzić, posłodzić i połączyć z alkoholem, Tak przygotowaną kawą nasączyć obficie spody tortowe (zużyć całość). Śmietanę 30% ubić na sztywno z cukrem i smietan fixem, połączyć z serkiem mascarpone za pomocą miksera (można dodać trochę soku z cytryny, aby masa była winna). Przygotowaną masa przełożyć mocno nasączone spody tortowe. Górę ciasta tez posmarować masą i posypać kakao. Wspaniale się kroi i super smakuje !!! POLECAM

                                                            ************************
Przesadziłam chyba z jarzynami bo mój układ trawienny od pewnego czasu trochę za bardzo funkcjonuje jak na moje potrzeby . A miałabym wielka ochotę na coś takiego jak na tym obrazku z sieci, no ale chyba tu tylko ten ekran poliżę , a w realu sucharki i gorzka herbata. hehe.  16,38 a na dworze juz ciemno. Dni coraz krótsze. Na blogu u Serpentyny czytałam o przeterminowanym słoiku z śledziami,a ponieważ dziś piątek to chciałam te moje z lodówki dziś na kolację(także już na granicy przydatności ) ale oczywiście mam je z głowy w najbliższych dniach. Poczytam sobie w necie co w ogóle mogę jeść by wybrnąć z tego mojego problemu. Ech, jak nie urok to przemarsz wojsk(-;

16 komentarzy:

  1. A dobrze by zrobił kieliszek nalewki orzechowej. Łagodzi wszelkie problemy i niedogodności trawienne. Gdybyś mieszkała w obrębie 20 km ode mnie, pojechałabym z orzechówką ratować chorą :) Ziólka wypij Uleczko :)) No i jasne, dwa dni dietka. Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bądź przezorna nie tylko na drodze, ale miej także orzechówkę w spiżarni, hi hi. Aniu mam orzechówkę ,ale dziś poszczę- tylko herbata, ewentualnie sucharek. Może ciut lżejszą mnie waga uniesie za dni kilka. Wzruszyłaś mnie tą chęcią pomocy. Dzięki za te szczere chęci kochana.Pozdrawiam serdecznie i Buziaki wzajemne-;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepis zapisalam pewnie kiedyś skorzystam. Na dzień dzisiejszy ja tez sucharek i herbatka. W mojej obecnej sytuacji to nawet i tego mi się nie chce jeść:( Aj to życie ciągle nam coś wali pod nogi ale nie należę do ludzi co sie łatwo poddają więc będę walczyć.
    A na Twoje dolegliwości radzę kisielek podobno pomaga ale przede wszystkim dużo pić. Pozdrawiam cieplutko-Livia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę często o Tobie Livia. Jak tam te sprawy, wyjaśniło się juz coś na Twoja korzyść. Napisz mi maila jak będziesz chciała się,,wygadać".Muszę trochę bardziej uważać z tym jedzeniem a kisiel, dziękuje za podpowiedź, zapamiętam. Jak widzisz ,nie śpię już. Krążą mi myśli po głowie to je tu zagłuszam na kompie. Dobrze że jest taka ucieczka od tego co tak natrętnie wraca w nocy z przeszłości. Przytulam Cie kochana bardzo serdecznie-;))

      Usuń
  4. A te warzywa przedawkowałaś w postaci surowej czy przetworzonej? Zdrowiej szybko!

    OdpowiedzUsuń
  5. Za dużo chyba i jedno i drugie. Dziękuję i zdrowia wzajemnie życzę-;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam tiramisu!!!
    A Ty faktycznie biedulka jesteś!. Zdrowiej szybko i zajadaj się tym co najbardziej lubisz.
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety Stokrotko , w starszym wieku poszaleć z gotowaniem już nie można. Organizm przywykł juz za bardzo do naszej rodzimej kuchni, i te zachodnie tak promowane najwidoczniej nie zawsze służą zdrowiu. Najwyraźniej przesadziłam, to teraz mam za swoje. Serdeczności wzajemne

      Usuń
  7. Osobiście wolę biszkopt własnej roboty. Te gotowce może i dobre bo też już z nich skorzystałam jak nie ma się samemu możliwości biszkopt upiec.Ja także na ten widok się oblizuję hi hi. Serdeczności wzajemnie

    OdpowiedzUsuń
  8. Uleczko, ryż byłby chyba wskazany na twój problem, ale może już się uporałaś z tym draństwem... Miłej soboty, Uściski serdeczne- Adela

    OdpowiedzUsuń
  9. laremid i węgiel dziś z apteki kupiłam w Tesco, bo z domu wyszłam by nie ulec pokusie lodówki, i kupiłam same dietetyczne jedzenie. Zobaczę jak mi się wodzionka posłuży bo to nasza specjalność na problemy z jedzeniem i aż mi język szczypi od czosnku. A na podwieczorek urodzinowy do brata idę z moimi ryżowymi waflami. Zamiast kawy herbata. Idę bo zal mi go. Córka jego zadzwoniła, to nie odebrał od niej telefon kiedy zobaczył kto dzwoni a to jego jedyne dziecko.Ech.. Uściski wzajemne Adela

    OdpowiedzUsuń
  10. Ula, no pech paskudny, przecież dzisiaj tort miałaś smakować :-((
    Uleczko, ale my twarde natury, umiemy sobie odmawiać ;)) Przyjemnego świętowania plus 100 lat dla brata od Adeli

    OdpowiedzUsuń
  11. Poszłam do cukierni odwołać ten tort bo nie miałby go kto jeść a miał być ode mnie prezentem . Ale kiedy u niego nie będzie wielu gości to po co tort. Kupiłam elegancki trunek,to zawsze dla panów odpowiedni prezent. Oby wszystko odbyło się pokojowo bo nigdy nic pewnego tam u Niego hehe. Życzenia przekażę Adela . Cieszę się że na razie ,,juz w porządku mój żołądku" Milego-;))

    OdpowiedzUsuń
  12. ... wszystko bym wtrącił ... pyszne ... :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pyszne ale tuczące he he ...:)

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga