Ludzie szukają akceptacji u innych, ale sami nie umieją
zaakceptować siebie nawzajem.
Każdy żyje zamknięty we własnym świecie i nigdy nie potrafi tak
do końca porozumieć się z drugim człowiekiem.
Tak naprawdę każdy często czuje się samotny, mimo
że wokół niego kręci się wiele ludzi. Stąd się biorą te cechy.
Z nieporozumień.
Nie rozumiemy się. Nie umiemy ze sobą żyć ale musimy.
I chcemy
Akceptacja- trudna rzecz
mówi, by zatrzymać się,
spojrzeć na świat jaki jest
nie oceniać nie krytykować,
po prostu zaakceptować!
(tu muszę przyznać,że wszystko się we mnie buntuje przy tym stwierdzeniu , VETO ,tu się z tym niestety ale nie zgadzam )
*********
Akceptacja siebie,
to jeszcze trudniejsze,
gdyż wymagamy doskonałości,
a przecież jest w nas wszystkich
pierwiastek boskości ( oho ,jakie to górnolotne i
pyszałkowate stwierdzenie , hehe)
Znalezione w sieci
****************************
Spróbowaliście juz kiedyś do wiórek ze słoika dodać majonez i chrzan? Jako sałatka albo dip, mniam. Zdjęcie z sieci
Spróbowaliście juz kiedyś do wiórek ze słoika dodać majonez i chrzan? Jako sałatka albo dip, mniam. Zdjęcie z sieci
W ramach profilaktycznej ochrony jelita należy pić codziennie 1/8 litra
]soku z buraków czerwonych.
Kiedy do tego soku dodamy starte jabłko, wszystkie nagromadzone w ciągu
dnia toksyny zostaną usunięte za pomocą pektyn.
Sok najlepiej pić wieczorem.
Sok z buraków łagodzi przebieg menopauzy, pobudza krążenie, ułatwia
wydalanie moczu, oczyszcza krew, pomaga przy złej przemianie materii.
Należy pić dwa razy dziennie pół szklanki soku rozcieńczonego zimną
wodą
przed posiłkami. Sok z buraków zmieszany w połowie z miodem pomaga na
nadciśnienie, zaś sok z 2 marchewek, 12 buraków i selera, rozcieńczony
wodą, leczy anginę i grypę. Anginę można też leczyć, płucząc gardło 3 razy
dziennie podgrzanym sokiem z buraków. Sałatka z 3 dużych ugotowanych i
utartych buraków z dodatkiem posiekanej cebuli, niedużego kiszonego lub
konserwowego ogórka wspomaga walkę z otyłością, leczy wątrobę i nerki.
]Czerwony barszcz zwalcza zgagę i kwasy w żołądku. Barszcz z sokiem z
cytryny pomaga w leczeniu gruźlicy. Ćwikła ułatwia trawienie. Wywar z
naci buraka i korzeni selera wypity 2 godziny przed snem pomoże na
bezsenność. Częste picie kwasu buraczanego pomaga w leczeniu anemii,
zaparć, depresji, nadciśnienia. Przygotowanie kwasu buraczanego jest
bardzo proste. Należy pokroić buraki w plastry, a następnie zalać je
przegotowaną letnią wodą i dodać kromkę suchego chleba. Po siedmiu
dniach przecedzić.
]Zapamiętaj:chorzy na cukrzycę nie powinni jeść
buraków, najsmaczniejsze są buraki o średnicy nie większej niż 8 cm,
botwina jest mniej kaloryczna od buraków, aby burak zachował
wartościowe składniki, lepiej go nie gotować, podczas gotowania buraki
tracą zbyt wiele soku, dlatego najlepiej gotować je ze skórką, kupując
buraki, należy zwrócić uwagę, aby nie były za mocno wysuszone.
Olga Chojnacka
Uleczko, ludziom nie chce się nawet wysłuchać drugiego człowieka, a co dopiero zaakceptować.... Ludzie ciągle gdzieś pędzą, nawet nie mają czasu aby się zatrzymać, zrozumieć,
OdpowiedzUsuńSerdeczności dla Ciebie Najmilsza!
A widzisz,i tu sie z Tobą jak najbardziej zgadzam. Bo jak zaakceptować taki stan rzeczy. Serdeczności wzajemne-;))
OdpowiedzUsuńNie potrafimy akceptować. nie jesteśmy tolerancyjni. Natomiast chętnie pouczamy, szydzimy, krytykujemu. Ot, ludzkie słabości.
OdpowiedzUsuńO burakach i ich cudownych właściwościach wiem. Raz w tygodniu staram się robić barszcz lub buraczki do obiadu. Dużo minerałów i witamin, są zasadowe, wskazane przy refluksie czy zgadze. Samo zdrowie. Ściskam kochana Uleczko :)
Akceptować wszystkiego się nie da to oczywiste. Gdyby tak było żylibyśmy jeszcze w czasach kamiennych. Uściski wzajemne Aniu
OdpowiedzUsuńMówią, że „Człowiek uczy się to akceptować świat. W przeciwnym razie prędzej czy później wylądowałby w pokoju bez klamek, skąd pisałby do rodziny listy kredkami świecowymi.” Jednak ja nie potrafię zaakceptować chamstwa w urzędach, szpitalach, bankach itp.
OdpowiedzUsuńOstatnio mam właśnie tego typu kłopoty a pani wielka dama bo z drugiej strony okienka prze co bardzo ważna interesantów traktuje z góry i po chamsku. Właśnie zlozyłam pisemną skargę na takie zachowanie. Ludzie potrafią swoje problemy i kompleksy przenosić na innych może właśnie dlatego, że nie potrafią pewnych cech zaakceptować u siebie?
Ludzie nie akceptują i nie kochają siebie takich, jakimi są, z całą ich brzydotą, zmarszczkami, myślami, uczuciami itd., uznają istniejącą sytuację za ,,złą”. A potem wyżywają się na innych za swoje niedoskonałości.
A buraczki bardzo lubię w każdej postaci. Pozdrawiam- Livia
Złożyłaś skargę na chamskie zachowanie-kapelusz z głów Livia. To u nas rzadkość. Ludzie za bardzo tolerują(akceptują) takie zachowania bo sami czasem zachowują się podobnie.Pozdrawiam Livia i uściski serdeczne
UsuńBuraczki - moja miłość! W każdej postaci. Od botwinki, pseudo-szpinaku z młodych liści, poprzez gotowane, zupę buraczkową ze śmietaną , barszcz ukraiński, barszcz czysty, barszcz wigilijny z kiszonych buraków, po ćwikłę i sok ze świeżych okazów. Jeszcze nie robiłam carpaccio z surowego, ale się przymierzam... Jedno z najstarszych polskich warzyw, wciąz ,,w kursie dzieła''... Ściskam Cię serdecznie!
OdpowiedzUsuńU nas na Śląsku nie bylo aż tak bardzo popularne. Uściski serdeczne z wzajemnością
OdpowiedzUsuń