piątek, 25 października 2013

Akceptacja- trudna rzecz



Ludzie szukają akceptacji u innych, ale sami nie umieją
 zaakceptować siebie nawzajem. 
Każdy żyje zamknięty we własnym świecie i nigdy nie potrafi tak 
do końca porozumieć się z drugim człowiekiem.
 Tak naprawdę każdy często czuje się samotny, mimo 
że wokół niego kręci się wiele ludzi. Stąd się biorą te cechy.
 Z nieporozumień.
Nie rozumiemy się. Nie umiemy ze sobą żyć  ale musimy.
 I chcemy

                      Akceptacja- trudna rzecz 
mówi, by zatrzymać się,

spojrzeć na świat jaki jest 

nie oceniać nie krytykować,

po prostu zaakceptować! 


 (tu muszę przyznać,że wszystko się we mnie buntuje przy tym stwierdzeniu , VETO ,tu się  z tym niestety ale nie zgadzam )

                          *********

Akceptacja siebie, 

to jeszcze trudniejsze, 

gdyż wymagamy doskonałości, 

a przecież jest w nas wszystkich 

pierwiastek boskości  ( oho ,jakie to górnolotne i 


pyszałkowate stwierdzenie , hehe)  

Znalezione w sieci





                                                                     ****************************





Spróbowaliście juz kiedyś do wiórek ze słoika dodać majonez i chrzan? Jako  sałatka albo dip, mniam. Zdjęcie z sieci


Działanie profilaktyczne z wykorzystaniem buraków:

 W ramach profilaktycznej ochrony jelita należy pić codziennie 1/8 litra 

]soku z buraków czerwonych.

 Kiedy do tego soku dodamy starte jabłko, wszystkie nagromadzone w ciągu 

dnia toksyny zostaną usunięte za pomocą pektyn.

 Sok najlepiej pić wieczorem.

 Sok z buraków łagodzi przebieg menopauzy, pobudza krążenie, ułatwia 

wydalanie moczu, oczyszcza krew, pomaga przy złej przemianie materii. 

Należy pić dwa razy dziennie pół szklanki soku rozcieńczonego zimną 

wodą 

przed posiłkami. Sok z buraków zmieszany w połowie z miodem pomaga na 
nadciśnienie, zaś sok z 2 marchewek, 12 buraków i selera, rozcieńczony 

wodą, leczy anginę i grypę. Anginę można też leczyć, płucząc gardło 3 razy

dziennie podgrzanym sokiem z buraków. Sałatka z 3 dużych ugotowanych i 
utartych buraków z dodatkiem posiekanej cebuli, niedużego kiszonego lub 

konserwowego ogórka wspomaga walkę z otyłością, leczy wątrobę i nerki. 

]Czerwony barszcz zwalcza zgagę i kwasy w żołądku. Barszcz z sokiem z 

cytryny pomaga w leczeniu gruźlicy. Ćwikła ułatwia trawienie. Wywar z 

naci buraka i korzeni selera wypity 2 godziny przed snem pomoże na 

bezsenność. Częste picie kwasu buraczanego pomaga w leczeniu anemii, 

zaparć, depresji, nadciśnienia. Przygotowanie kwasu buraczanego jest 

bardzo proste. Należy pokroić buraki w plastry, a następnie zalać je 

przegotowaną letnią wodą i dodać kromkę suchego chleba. Po siedmiu 

dniach przecedzić.

]Zapamiętaj:chorzy na cukrzycę nie powinni jeść 

buraków, najsmaczniejsze są buraki o średnicy nie większej niż 8 cm,

 botwina jest mniej kaloryczna od buraków, aby burak zachował 

wartościowe składniki, lepiej go nie gotować, podczas gotowania buraki 

tracą zbyt wiele soku, dlatego najlepiej gotować je ze skórką, kupując 

buraki, należy zwrócić uwagę, aby nie były za mocno wysuszone.


 Olga Chojnacka

8 komentarzy:

  1. Uleczko, ludziom nie chce się nawet wysłuchać drugiego człowieka, a co dopiero zaakceptować.... Ludzie ciągle gdzieś pędzą, nawet nie mają czasu aby się zatrzymać, zrozumieć,
    Serdeczności dla Ciebie Najmilsza!

    OdpowiedzUsuń
  2. A widzisz,i tu sie z Tobą jak najbardziej zgadzam. Bo jak zaakceptować taki stan rzeczy. Serdeczności wzajemne-;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie potrafimy akceptować. nie jesteśmy tolerancyjni. Natomiast chętnie pouczamy, szydzimy, krytykujemu. Ot, ludzkie słabości.
    O burakach i ich cudownych właściwościach wiem. Raz w tygodniu staram się robić barszcz lub buraczki do obiadu. Dużo minerałów i witamin, są zasadowe, wskazane przy refluksie czy zgadze. Samo zdrowie. Ściskam kochana Uleczko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Akceptować wszystkiego się nie da to oczywiste. Gdyby tak było żylibyśmy jeszcze w czasach kamiennych. Uściski wzajemne Aniu

    OdpowiedzUsuń
  5. Mówią, że „Człowiek uczy się to akceptować świat. W przeciwnym razie prędzej czy później wylądowałby w pokoju bez klamek, skąd pisałby do rodziny listy kredkami świecowymi.” Jednak ja nie potrafię zaakceptować chamstwa w urzędach, szpitalach, bankach itp.
    Ostatnio mam właśnie tego typu kłopoty a pani wielka dama bo z drugiej strony okienka prze co bardzo ważna interesantów traktuje z góry i po chamsku. Właśnie zlozyłam pisemną skargę na takie zachowanie. Ludzie potrafią swoje problemy i kompleksy przenosić na innych może właśnie dlatego, że nie potrafią pewnych cech zaakceptować u siebie?
    Ludzie nie akceptują i nie kochają siebie takich, jakimi są, z całą ich brzydotą, zmarszczkami, myślami, uczuciami itd., uznają istniejącą sytuację za ,,złą”. A potem wyżywają się na innych za swoje niedoskonałości.

    A buraczki bardzo lubię w każdej postaci. Pozdrawiam- Livia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Złożyłaś skargę na chamskie zachowanie-kapelusz z głów Livia. To u nas rzadkość. Ludzie za bardzo tolerują(akceptują) takie zachowania bo sami czasem zachowują się podobnie.Pozdrawiam Livia i uściski serdeczne

      Usuń
  6. Buraczki - moja miłość! W każdej postaci. Od botwinki, pseudo-szpinaku z młodych liści, poprzez gotowane, zupę buraczkową ze śmietaną , barszcz ukraiński, barszcz czysty, barszcz wigilijny z kiszonych buraków, po ćwikłę i sok ze świeżych okazów. Jeszcze nie robiłam carpaccio z surowego, ale się przymierzam... Jedno z najstarszych polskich warzyw, wciąz ,,w kursie dzieła''... Ściskam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. U nas na Śląsku nie bylo aż tak bardzo popularne. Uściski serdeczne z wzajemnością

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga