niedziela, 24 marca 2013




http://www.swanna.pl/prw/ziemia_sw/betfage/betfage.html


Na wschodnich stokach Góry Oliwnej franciszkanie opiekują się sanktuarium o nazwie, Betfage


Betfage - Niedziela Palmowa



 która pojawia 


się w Ewangeliach tylko w kontekście Niedzieli Palmowej: Betfage (Mt 21,1; Mk 11,1; Łk 19,29). Wszyscy ewangeliści umiejscawiają Betfage na drodze z Jerycha do Jerozolimy, na Górze Oliwnej, niedaleko Betanii. Dzisiaj droga z Jerycha do Jerozolimy w Betanii skręca na południe i okrąża Górę Oliwną, ale tak nie było w starożytności. Droga ta wiodła wprost na zachód, wspinała się na stoki Góry Oliwnej, przechodziła obok obecnego sanktuarium w Betfage, omijała geograficzny szczyt od południa, grzbiet góry osiągała w okolicach klasztoru karmelitanek „Pater Noster”. Stąd już rozciągał się widok na Jerozolimę. Następnie obecnie używana droga skręca w lewo i wije się, przechodząc między cmentarzami żydowskimi, natomiast w czasach Jezusa wiodła prosto bardzo stromym stokiem ze szczytu wprost w dół w kierunku bramy miejskiej w murach Jerozolimy.





Jezus wyrusza z Jerycha przez Pustynię Judzką, podróżując do Jerozolimy (Mt 20,29; Mk 10,46; Łk 19,1.11.28). Zbliżając się do celu, posyła dwóch swoich uczniów, aby w Betfage przygotowali Mu osiołka i stąd rozpoczyna swoją ostatnią drogę przed śmiercią. Ewangeliści z wyjątkową pieczołowitością opisują ten fakt.
Przekazy pielgrzymów pierwszych wieków co do dokładnego miejsca są nieco rozbieżne, tym niemniej pokazywano im kamień, z którego Jezus wsiadł na osiołka. Prawdopodobnie w ciągu wieków w czczonym miejscu wspominano również spotkanie Jezusa z Martą, kiedy po śmierci Łazarza wyszła Mu na spotkanie (J 11,20). W roku 1876 archeologowie odnaleźli kamienne podwyższenie - a co było najbardziej zdumiewające, odkryto zachowane fragmenty fresków w stylu epoki krzyżowców. W roku 1883 franciszkanie weszli w posiadanie całej posesji i na ruinach wybudowali (....)


Betfage - Niedziela Palmowa




Znalazłam to przed chwilką w sieci. Całość warto sobie poczytać .klikając na link wyżej. Spokojnej niedzieli życzę

12 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Mialam za oknem mleko w kartoniku tu u mnie na górze dzis przez noc.. Zupełnie zamarzło...

      Usuń
  2. Piękna ta kartka :) Niestety w tym roku pisanki to chyba jedynie na choince... Pozdrawiam serdecznie i życzę udanej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W domu to sobie mozna sztuczną wiosnę zrobić gorzej w przyrodzie(-; Milej niedzieli wzajemnie-;)

      Usuń
  3. Jakoś dziwnie się ogląda tą palemkę, gdy za oknem ponad -13 Celszuszów [do 4 rano było ponad minus 16]... Wczoraj synowa z wnusią robiły palemki, bo choć dziś można kupić gotowe i różnorodne, to jednak ważny jest tzw.wkład własy i w ten sposób najlepiej jest wprowadzać malucha w tradycje. Mam cichutką nadzieję, że chociaż w procesji wokół kościoła nie będziemy musieli brnąć w śniegu, czego Wszystkim i sobie życzę. Pozdrawiam serdecznie. - Nina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie teraz bezchmurne niebo i piękne słońce za oknem. Nawet nie wiem ile dzis w nocy było minusów na termomertze ale mleko w kartoniku które chwilkę temu z za rolety na oknie wyciągnęłam dla mojej porannej kawy, bylo w sztok zamarznięte. Nie mam palmy, i nie wychodzę dziś do kościoła. Nie czuję się jeszcze wciąż na siłach. A z trdycją to masz rację ,że mlodych trzeba tradycji uczyć. Pozdrawiam serdecznie Nina-;))

      Usuń
  4. Jak tu z palmą przez śnieg iść.......Pozdrawiam, Uluś :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Aniu. U nas śniegu nie ma ,ale mróż i to siarczysty. Dla roślin to katastrofa(-;Uściski serdeczne-;))

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie i śnieg i mróz, i wiatr na dokładkę. Słońce też grzeje, ale mróz wiekszy od jego ciepła. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Cóż pogodę nie możemy sobie wybierać. Pozdrawiam wzajemnie

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj
    W moim miasteczku, klasztorze Niedziela Palmowa, to piękne duchowe przeżycie :)
    Pozdrawiam mile :)

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga