poniedziałek, 25 marca 2013

Dziś zajmę się moimi roślinami(mam ich całą masę) i lodówką. Wielki Poniedzialek to u mnie czas porządków.

http://www.mowimyjak.pl/dom/rosliny-i-ogrod/dlaczego-fikusy-gubia-liscie,12_30712.html





Obrazki z sieci

http://www.mowimyjak.pl/dom/rosliny-i-ogrod/dlaczego-fikusy-gubia-liscie,12_30712.html



Fikusy nie znoszą przeciągów ani dużych wahań temperatury, które również mogą powodować utratę liści. 

Optymalna temperatura dla uprawy roślin waha się w granicach 13 – 24ºC.


 W związku z tym nie kupujmy roślin doniczkowych zimą, kiedy mogą przemarznąć nawet w trakcie tego krótkiego momentu, kiedy przenosimy je do i z samochodu.


To dla fikusa też niezwykle ważne. Nie znosi bezpośredniego towarzystwa innych roślin, które mogą mu zabierać światło lub przestrzeń.

 Wyciąga się wtedy bardzo, a liście, które są w bezpośrednim kontakcie z inna rośliną lub nie otrzymują odpowiedniej dawki światła – zrzuca.


Należy jednak pamiętać, że znakomita większość fikusów, które goszczą w naszych domach jako rośliny doniczkowe, to w naturze duże drzewa liściaste,

 które od czasu do czasu będą gubić liście (raz na 2-3 lata),


 to dla nich naturalny proces, po którym roślina się odnawia, więc nie należy też panikować na zapas


http://www.mowimyjak.pl/dom/rosliny-i-ogrod/dlaczego-fikusy-gubia-liscie,12_30712.html

                                             **********************

Dziś zajmę się moimi roślinami(mam ich całą masę) i lodówką. Wielki Poniedzialek to u mnie czas porządków. Lodówkę rozmrażam (mam zapasową na dole do ktorej wkladam to co nie moze byc rozmrozone na czas umycia lodówki). Taki przegląd zapasów jest zawsze konieczny przed świętami Zdrowotnie jakoś mi się poprawiło odrobinkę. Odpukać!!   

8 komentarzy:

  1. A ja mam niestety co innego do roboty...

    OdpowiedzUsuń
  2. A czemuż to niestety he he... Pozdrawiam w przerwie porządkowej. Jdzie mi jak jak temu ślimakowi..

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja generalne porządki mam zakończone, z wyjątkiem okien. W sobotę jeszcze ostatnie odkurzanie. Lodówkę rozmrażam w grudniu i czerwcu, narazie wszystko jest OK. A zapasy w szafkach właśnie sprawdziłam przy okazji porządkowania. Dużo nie szykuję, bo Wielkanoc tradycyjnie spędzamy u brata. Ciepło pozdrawiam, Uleczko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko przez moją chorobę Aniu. Ale lodówkę rozmrażam częściej. T. z, zamrażarkę, bo lodówkę mam z gatunki samorozmrażających, ale i tak wszystko wyłanczam i myję za jednym zamachem Na razie mniejszy fikus Beniaminek dostal dziś w wannie prysznic i nowe stanowisko tu obok mnie na stoliku koło komputera. Mam nadzieję że mu się spodoba i nie zrzuci mi tu swoje listki bo Beniaminki tak czasem mają . Ten juz kiedyś był goły i bez jednego listka. Pozdrawiam Aniu serdecznie-;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie tylko łazienka została i w piątek poprawiam podłogi i potem przez trzy dni nic nie robię tylko siedze i jem hahahahah

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie odwrotnie Bogusiu. Przez moją chorobę to mi siedzenie i leżenie bokiem wychodzi. Staram się już jak najbardziej robić coś ale siły nie te i wszystko idzie mi jak po grudzie. Ale i tak jestem dzielna bo sobie wszystko sama zrobiłam powoli ale do przodu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak sobie podczytuję - Twoje posty, komentujących... i nijak nie mogę w sobie wzbudzić nastroju wielkanocnego i przez to czuję się, jak kocmołuszek. Ale spoko, czekam na odrobinę ciepła i okna pokonam, a reszta jest na bieżąco, dorzucę firanki wielkanocne i serwetki, jajca ukraszę... Buziaki ślę już teraz. Nina

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj Nina. Wielki tydzień to czas porządków ale w zasadzie już tych w środku i w nas. Ten czas to do środy czas spowiedzi wielkanocnych dla tych co tego jeszcze nie zrobili. Ja w tym roku do nich należę także, bo nie wychodzę jeszcze ciągle z mojego domu. Buziaki i pozdrowienia Nina-;))

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga