Całuj życie
Szczęśliwy moment
całuj
i każdą piękną chwilę
pilnuj
albowiem
ekstaz czy smutku,
co stają okoniem
nie brakuje,
dlatego całuj życie
dopóki stoi
w strojnym szyku
gotowe do
dłoni dotyku i pocałunku...
Baltissen Aleksandra
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2012
(179)
- ► października (27)
-
▼
2013
(256)
- ► października (17)
-
►
2014
(289)
- ► października (32)
-
►
2015
(319)
- ► października (25)
-
►
2016
(164)
- ► października (11)
Jak wyluzować, gdy pięć żeber złamanych?
OdpowiedzUsuńRzeczywiście pech i to straszny. Serdecznie współczuję i zdrowia jak najprędzej dla Małżonka życzę. Przytulam -;))
UsuńMartwią mnie twoje "organki" Uleczko...Polecam ci gorąco prawoślaz jako wspomagacz!- Trzymaj się- Adela
OdpowiedzUsuńPrawdopodobnie dołączyła się alergia . Ale upewnię się po badaniach. Prawoślaz rośnie u nas na brzegu naszego lasu. Dzięki Adela ,zapamiętam. Buziaki posyłam serdeczne-;)
UsuńPozdrawiam w poniedziałek, Uleczko:)))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla ciebie odwzajemniam-;))
UsuńMelduję się, już po abstynenji, mam nową umowę! Skoro w ramach lojalności było zero, więc wypowiedziałam starą i zawarłam nową, a jako "nowa" dostałam w tej samej cenie miesięcznej, co dotychczas,nie 3, ale 15 megabajtów + tableta w cenie ok. 50 złotych. Przeczytałam z pół biblioteki, ale to lubię. Stęskniłam się bardzo i dziś poświęcę na czytanie "minionego". Pozdrawiam serdecznie. Nina.
OdpowiedzUsuńWitaj Nin a stęskniłam się za tobą tu w moich komentarzach. Cieszę się że wracasz. Pozdrawiam cię bardzo serdecznie -;)))
OdpowiedzUsuńPoniedzialej jest dobry, bo juz o jeden dzien mniej do soboty...
OdpowiedzUsuńserdecznsci
Judith
Każdy dzień przecież może być dla nas dobry albo i nie. Ten post należy potraktować raczej z przymrożeniem oczu tak jak i twój komentarz Judith he he. Pozdrawiam serdecznie-;)
OdpowiedzUsuń