piątek, 30 listopada 2012

Andrzejki i piątek- To może śledzik do wódeczki


Śledzie po warszawsku

Składniki:
  • 6 filetow śledziowych solonych, 
  • 1 szklanka mleka, 
  • 1 cebula, 
  • 1 marynowana papryka, 
  • 1 kwaszony ogórek, 
  • 1 łyżka musztardy, 
  • pieprz, 
  • 1 szklanka oleju (lub oliwy). 
  • Do przybrania gałązki natki pietruszki. Potrzebne są też wykałaczki.

Przygotowanie:
filety śledziowe namoczyć w zimnym mleku na 2 godziny, po czym wyjąć i osuszyć.
 Cebulę obrać i razem z papryką i ogórkiem drobno posiekać. 
Śledzie posmarować cienko musztardą, posypać posiekanymi warzywami i pieprzem.
 Każdy filet zwinąć ciasno w rulonik i spiąć wykałaczką.
 Śledzie ułożyć ciasno w słoiku, zalać olejem i wstawić do lodówki na kilka godzin.
 Podawać przybrane gałązkami natki.


http://www.mowimyjak.pl/styl-zycia/kuchnia/sledzie-w-oleju-i-sledzie-po-warszawsku-jak-zrobic-podajemy-smaczny-przepis,17_35083.html

Witajcie . Dziś Andrzejki a mnie jakoś nie jest za wesoło. Zobaczę co lekarka i wyniki mi powiedzą dziś po południu. 


Znalazłam

 w sieci ten przepis na śledzia. Czasem mam ochotę na śledzie ale teraz i tak z moim apetytem nie jest najlepiej. 

Mój mąż nieżyjący już od 10 lat, był człowiekiem towarzyskim i nie było zmiłuj ,Zabawa Andrzejkowa musiała być w programie.



 Szkoda tylko, że się niestety nie kontrolował w piciu napojów z procentami.
 Dlatego te zabawy mam w nie za bardzo dobrej pamięci.

Wszystkim zaglądającym tu Andrzejom 100 lat!!!

12 komentarzy:

  1. Fajny ten przepis, zainteresuję nim męża, bo lubi szczególnie ryby. Co do zabaw andrzejkowych, ech, do 2000 roku były stałym programem. Prywatki, ale najczęściej z ówczesnym partnerem wyjazd do Iwonicza, tam też najczęściej spędzalismy Sylwestra. Teraz najlepiej nam w domu, spotkania kameralne ze znajomymi. Niczego mi nie żal.Na wszystko jest odpowiednia pora. Pozdrawiam Uleczko :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziś mnie kompletnie rozłożyło, a na nieszczęście mojej lekarki dziś nie ma i wizyta odwołana. Ale już dzwoniłam do młodych. Obiecali pomoc.

    OdpowiedzUsuń
  3. Andrzejów coraz mniej ale zabawa została :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś to się człowiek zabawiał nie powiem, teraz już prawie nie - chociaż mój zięć to Andrzej. Nie będą to takie typowe andrzejki, ale ... :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Najlepsze życzenia dla zięcia. Miłych i wesołych andrzejków zatem-;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Minęły te czasy gdy Andrzejki czy był Andrzej czy go nie było musiały sie odbyć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednak bawią się i teraz choć już bez niektórych z nas

      Usuń
  7. Ula, ja nie pamiętam zabaw andrzejkowych. Nie miałam nikogo o tym imieniu, jedynie z koleżankami organizowałyśmy różne wróżby. Ale to było w latach wczesnej młodości. śledzik jest ok. Przydałaby się czysta zimna wódeczka. Szkoda, ze odwołano Ci wizytę. Miałabyś już jasność co do choroby, a tak to musisz czekać. Współczuję. Pozdrawiam, Uleńko.

    OdpowiedzUsuń
  8. Też kojarzę bardziej Andrzejki z wróżbami panieńskimi, niż z zabawami. Choć bywałam... Andrzejów, wbrew pozorom, całkiem sporo, choć może obecnie więcej Jędrków.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mąż bratanicy Andrzej, ale oni obchodzą urodziny..

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga