- Baran -
„Jedynym sposobem utrzymania zdrowia jest jedzenie tego, czego nie lubisz,
picie tego, czego nie chcesz, i robienie tego, na co nie masz
ochoty.”
Mark Twain - Byk -
„Zdrowe ciało jest salonem duszy, chore - jego więzieniem.”
Francis Bacon - Bliźnięta -
„Dziewięć dziesiątych naszego szczęścia polega na zdrowiu. Zdrowy żebrak
jest szczęśliwszy niż chory król.”
Artur Schopenhauer - Rak - „Uwielbiam rekonwalescencję. To dzięki niej warto chorować.” George Bernard Shaw
- Lew - „Zdrowy duch w zdrowym ciele.
- ”
- Juwenalis
- Panna -
„Niektóre lekarstwa szkodzą bardziej niż sama choroba.”
Publiliusz Syrus - Waga -
„Bóg leczy, a lekarz pobiera za to opłatę.”
Benjamin Franklin - Skorpion -
„Choroba ciała może być niczym więcej jak tylko symptomem dolegliwości
psychicznej, która dotknęła nas w przeszłości.”
Nathaniel Hawthorne - Strzelec -
„Przeczytałem w jednym z pism, że palenie papierosów jest szkodliwe,
przestałem więc czytać to pismo.”
Jerzy Forster - Koziorożec
- „Ze wszystkich stworzeń tylko człowiek pije, choć nie ma
pragnienia, je, choć nie jest głodny, mówi, choć nie ma nic do
powiedzenia.”
John Steinbeck - Wodnik -
„Pijąc cudze zdrowie, psujemy własne.”
Jerome Klapka Jerome - Ryby - „Bachus utopił więcej ludzi niż Neptun.” Giuseppe Garibaldi
Samopoczucie znaków zodiaku
Podobają mi się te cytaty i powiedzenia sławnych ludzi.
Trochę luzu i odprężenia nam się należy.
Dlatego dopisze jeszcze dowcipy z sieci
http://dowcipy.autentyki.pl/?kat=o-zdrowiu
O zdrowiu
Narkoman trafił do piekła
Otwierają się wrota, a tu całe łany marihuany. Narkoman napalony biegnie i rwie całe naręcza. Nagle słyszy głos diabła:
- No i po co rwiesz, jak tam pełno narwane!
Patrzy, a tu faktycznie pełno świeżego ziela. Biegnie i zaczyna przerzucać żeby schło. A tu diabeł:
- I po co suszysz, jak już tam ususzone!
I rzeczywiście. Narkoman podbiega i zaczyna skręcać skręty. Skręca, skręca, na co diabeł:
- I czego skręcasz, jak tam tyle naskręcane!
Narkoman patrzy, a tu góry skrętów! Wybiera największego i pyta diabła:
- Masz może ogień?
A diabeł z uśmiechem:
- Byłby ogień - byłby raj!
**************
O zdrowiuŻycie od tyłu
Wyobraź sobie jakie piękne byłoby życie, gdyby przebiegało odwrotnie niż dotychczas. Zaczyna się od tego, że kilku eleganckich gości przynosi cię w skrzyneczce i od razu trafiasz na imprezę.Czyli na własną swoją stypę. Potem żyjesz sobie spokojnie jako starzec w domku. Stajesz się coraz młodszy. Pewnego dnia dostajesz odprawę w postaci grubszej gotówki i idziesz do pracy. He! Pracujesz jakieś 40 lat i poznajesz uroki życia. Zaczynasz pić coraz więcej alkoholu, coraz częściej chodzisz na imprezy, coraz częściej uprawiasz seks. Jak już masz to opanowane, jesteś gotów żeby trafić na studia. Potem idziesz do szkoły. Coraz mniej od ciebie wymagają, masz coraz więcej czasu na zabawę. Robisz się coraz mniejszy, aż trafiasz do... hmm, gdzie pływasz sobie ciepło przez 9 miesięcy wsłuchując się w uspokajający rytm bicia serca. A potem nagle BĘC i Twoje życie kończy się orgazmem.
E tam. To życiorys mężczyzny. Mnie by się nie chciało jeszcze raz 3 krotnie zachodzić w ciążę i rodzić dzieci.
I czy tak nie byłoby lepiej i przyjemniej?
haaaaa,a ten orgazm a co to takiego hi hi hi. A ja obecnie jedynie paciorek i dobranoc.
Nie bardzo rozumiem tego koziorożca, ale co prawda to prawda: piję choć pić mi się nie chce (won alkohol) lecz jem tylko wtedy kiedy żołądek przyciśnie do krzyża. Buziol.
OdpowiedzUsuńAlkohol wcale nie taki zły Majka, tylko trzeba znać kiedy i ile. Pozdrawiam serdecznie-;)
OdpowiedzUsuńNo skoro Bóg leczy przestanę płacić lekarzom:))Dobre cytaty:)Pozdrawiam-obserwator
OdpowiedzUsuńJest napisane że bez jego woli nie spadnie włos z głowy, więc jednak przy pomocy niebios lekarz leczy. Czy skutecznie jednak ostatecznie decyduje szef niebios. Pozdrawiam serdecznie-;))
UsuńMnie się z salonu do więzienia nie spieszy i oby tak zostało.
OdpowiedzUsuńSerdeczności Uleczko.
Czyżby Byk w horoskopie? Chore ciało to rzeczywiście jakieś tam więzienie jak się tak zastanowić. Zdrowia sobie życzmy. Pozdrawiam Hanna
UsuńCiekawe :):):)::) moje jak ulał RYBY :):):):):)
OdpowiedzUsuńWiemy obie coś na ten temat no nie Bogusiu? Uściski serdeczne
UsuńA pewnie ,pewnie ,było mineło ,tak sie zastanawiałam nad tym zyciem do tyłu ,ale doszłam do wniosku ,że jednak bym nie chciała ,pozdrawiam
UsuńNawet być na własnej stypie hehe. A tak na poważnie to ja też nie
UsuńJam Koziorożec...i niestety, zdarza się, że popełniam grzech nieumiarkowania...:))) Buziaki Uleczko droga:-)
OdpowiedzUsuńAch ciągle ten umiar, jak się wyznać gdzie jego granica.Pozdrawiam mój ascendent także w koziorożcu.
UsuńJak na Bliźniaka 90 procent zdrowia mam!
OdpowiedzUsuńCiebie to jedynie podziwiać mogę. Jesteś prawdziwym skarbem dla twoich bliskich. Buziole serdeczne-;)
UsuńJa nie płacę doktorom. Leczą mnie po znajomości. Haa...haaa
OdpowiedzUsuńBuziole nad ranem.
To rzeczywiście w naszej sytuacji sytuacja godna zazdroszczenia . Dziś twoje urodziny. Sto lat. Zaraz tam u ciebie będę. Buziole-;))
OdpowiedzUsuńA ja, wodnik, nie piję ani za cudze, ani za własne zdrowie... bo trzeba mieć zdrowie, żeby pić! Czasem od święta posmakuję jajecznego, bo właśnie smak ma, a reszta w szerokim znaczeniu trąca lekam, bo leki w płynnej konsystencji są "konserwowane" spirtem, a w połączeniu z ziołami dają te inne smaki. Słonecznych chwil ostatnich dni ciepełka. Nina
OdpowiedzUsuńDziś naprawdę zapowiada się słoneczny dzień. Warto to jeszcze wykorzystać i wyjść z tego domu. Mam uraz do trunków bo kłopoty rodzinne z tego powodu miałam i zawsze z niepokojem patrzę na młodych jak ten trunek nadużywają. Jak to poparzone dziecko strasznie się zawsze tego obawiam , choć sama trunkiem nie gardzę ale także ze względów zdrowotnych mało korzystam choć lubię. Szczególnie szklaneczkę piwa do jadła gdzie to piwko aż się prosi by go spożywać ze smakiem Uściski serdeczne-;))
OdpowiedzUsuńAbsolutnie zgadzam się, że zdrowie to wielkie szczęście. Jak pisał poeta: "szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie, jako smakujesz -aż sie popsujesz". A jak jest jako takie zdrowie, to juz nie ma co wydziwiac a cieszyc się, Bogu dziękowac i życ, życ, życ spokojnie. Szczególnie to dotyczy naszyego wieku, bo młodzi jednak inaczej to traktują i dobrze. Czy chciałabym od końca przeżyc ? Może tak, bo doświadczenie już jest, bo mądrośc życiowa. Ale to było by za łatwe, doświadczajmy więc krok po kroku. Buziaczki Uluś :))
OdpowiedzUsuńMój ulubiony Goethe próbował to przedstawić w swoim pisanym przez swoje 60 lat życia Faust cie Aniu. Niestety, nawet z naszym obecnym doświadczeniem i nawet z pomocą demona nie uda nam się mądrze i szczęśliwie żyć ponownie, a wręcz przeciwnie. Zresztą widać to po tych prominentach wszelakiego kalibru. Mało kto jest tak naprawdę szczęśliwy. Lepiej raz z za to tak by na siebie w lustrze patrzeć sobie prosto w oczy bez wielkich wyrzutów sumienia. Buziole serdeczne. Pranie wywiesiłam przy tak pięknej pogodzie a teraz wyruszam na zakupy. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJako klasyczny Wodnik i chiński Smok, stwierdzam, że chyba już pora, żebym się napił! jJako suplement, Uleczko, przytaczam Ci mój ulubiony pijacki dowcip:
OdpowiedzUsuń"Wpada facio do baru i zamawia:
- Ale mam smaczysko! Szefie, flaszkę, proszę!
Po godzinie:
- Jeszcze bym się napił, ale flaszki juz nie biorę, bo nie chcę się narąbać! Ćwiartkę proszę!
Po dwudziestu minutach:
- Wyborna ta gorzałka, no ćwiartki nie wezmę, bo się mogę ubzdryngolić... Setkę, proszę!
Po trzech minutach:
- Ale dzisiaj mam cug!!! Chociaż następnej setki nie wezmę, bo się mogę ululać... Sznapsa, proszę!
Po chwili:
- Szefie, o co tu chodzi?! Im mniej piję, tym jestem bardziej nawalony! Flaszkę, proszę!!!"
pozdrawiam i zapraszam do siebie na flaszkę wybornego, czerwonego półwytrawnego burgunda + patera serów
Andrzejku tak pięknego zaproszenia nie odmówię, nawet z drugą butelczyną burgunda półwytrawnego przyjdę. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńUważaj, Uleczko, bo jeszcze staniesz się kobieta mojego życia! I jeszcze dygresja _ sposób, w jaki traktuje kobiety, odróznia mężczyznę od faceta!!!
OdpowiedzUsuń