środa, 4 listopada 2015

„Bardzo ważne jest wykorzystanie ostatnich słonecznych i ciepłych dni.

środa, 4 listopada 2015


Autobusem już bez biletu na zakupy do Biedronki,he he

Ach lubię tę moją zabawę z fotkami tu w sieci..

 







Pogoda ma znaczący wpływ na samopoczucie. Krótsze dni i brak słońca mogą dać nam kość, powodując obniżenie nastroju i ogólne osłabienie. -  „Bardzo ważne jest wykorzystanie ostatnich słonecznych i ciepłych dni.




                                           **************************
I z archiwum mojego starego bloga...

Jak ja śliwki lubię





obrazek z sieci

Dwie śliwki wiszą na drzewie.
Też tak samotnie tu wisisz- pyta pierwsza.
-Nie, robak siedzi we mnie – odpowiada druga
*******

Śliwki w słodkiej marynacie

2 kg śliwek
4 szklanki wody
4 szklanki cukru
4 łyżeczki kwasku cytynowego
przyprawy : gozdziki, cynamon, świeży imbir
lub : gorczyca, ziele angielskie, pieprz
Śliwki – dojrzałe lecz jędrne – umyć, nadkroić z jednej strony, wypestkować; do jednej ze śliwek włożyć 2 goździki, mały kawałek cynamonu i imbiru lub 2 ziarenka pieprzu, ziela angielskiego i kilka ziarenek gorczycy. Śliwkę z przyprawami umiejscowić na dnie słoika i ułożyć resztę śliwek nie uciskając ich zbyt mocno w słoiku.
Wodę zagotować z cukrem, następnie dodać kwasek cytrynowy, zalać wrzątkiem owoce, słoiki dobrze zakręcić  i pasteryzować jak zazwyczaj (w zależności od wielkości słoików pasteryzuję je od 15 do 20 minut)
Wystudzone słoiki odstawić w ciemne i chłodne miejsce na minimum 2 miesiące.



poniedziałek, 2 listopada 2015

poniedziałek, 2 listopada 2015

Ostrożności nigdy za wiele- na ulicy


  • nie noś przy sobie zbędnych dokumentów, kosztowności;
  • tam, gdzie panuje tłok: w tramwaju, autobusie, w markecie i na rynku trzymaj torbę przed sobą, zawsze zapiętą;
  • u fryzjera, w parku, na cmentarzu, w sklepie nie pozostawiaj toreb lub siatek z pieniędzmi i dokumentami bez nadzoru-nawet na chwilę;
  • wychodząc na zakupy miej przygotowane drobne pieniądze, tak aby nie wyjmować za każdym razem portfela;
  • wystrzegaj się osób nawiązujących z Tobą kontakt np. na poczcie, w sklepie, przychodni, na ulicy;
  • bądź uważny, kiedy wokół Ciebie nagle, bez powodu zrobi się tłoczno – to często używana przez kieszonkowców metoda odwracania uwagi;
  • przebywając w szpitalu, wartościowe rzeczy zdawaj do depozytu;
  • w przypadku wypłaty gotówki z bankomatu, gdy jesteś sam, upewnij się czy nie jesteś obserwowany przez podejrzane osoby lub czy w pobliżu nie kręcą się takie osoby;
  • zawsze staraj się zapamiętać numer PIN do swojej karty bankomatowej – jeżeli nie jesteś w stanie zapamiętać numeru PIN, nigdy nie zapisuj go bezpośrednio na karcie bankomatowej, ani w innym widocznym miejscu,
  • staraj się w porze wieczorowej i nocnej nie wybierać pieniędzy z bankomatu ;
  • zawsze upewnij się, czy po wyjściu z banku za Tobą nikt nie podąża;
  • nie noś ze sobą więcej gotówki, niż będziesz potrzebował w najbliższym czasie; jeżeli już musisz, postaraj się, aby towarzyszył Ci ktoś z rodziny bądź znajomych;
  • unikaj w porze wieczorowo-nocnej miejsc mało oświetlonych i uczęszczanych, zwłaszcza terenów wokół dworców, barów;
  • nie wychodź z domu po zmroku, a jeśli musisz wyjść to zapewnij sobie towarzystwo drugiej osoby lub przewóz samochodem;
  • przechodź tylko na zielonym świetle i w miejscach do tego wyznaczonych!
    zapinaj pasy bezpieczeństwa!
  • po zmroku staraj się mieć przy sobie element odblaskowy, który pozwoli kierowcom zauważyć Cię na drodze;
  • nie spiesz się, stosuj się do obowiązujących przepisów w ruchu drogowym!
Jeśli zostałbyś zaatakowany – rób to, co każe Ci robić napastnik,
oddaj mu wszystkie przedmioty, których zażąda.
Nie walcz z przestępcą – Twoje życie i zdrowie jest najważniejsze!
PAMIETAJ O PODSTAWOWYCH ZASADACH BEZPIECZEŃSTWA:
CZUJNOŚCI I ROZSĄDNEJ NIEUFNOŚCI W STOSUNKU DO OBCYCH
Nie obawiaj się chwycić za telefon i powiadomić o zagrożeniu Policję, Straż Miejską,
Straż Pożarną, Pogotowie Ratunkowe.
W przypadku jakichkolwiek wątpliwości lub uzasadnionych podejrzeń, że możecie stać się ofiarą przestępcy należy bezzwłocznie skontaktować się z Policją.


Podstawowe zasady bezpieczeństwa. Niby takie oczywiste, a jednak Tak często podchodzę do nich jakbym żyła na zupełnie innym świecie. I tak mogę mówić o wyjątkowym szczęściu ,że nic poważnego mi się jak dotąd nie stalo. Jak to się mówi,że głupi to ma szczęście. Teraz sobie to kilka razy poczytam i postaram się zapamiętać ,bo to przecież tylko dla mojego dobra,
Siostra cioteczna mojego męża walczyła z napastnikiem o torebkę z większą gotówką,którą odebrała wcześniej z banku. Sprawca uciekł i nikt jej nie pomógł,a było to na głównej ulicy dużego miasta. Posiniaczona po upadku ,długo się z tego pozbierać nie mogła. A sprawcę i tak nigdy nie złapano. 

Zaduszki-Przeszłości cienie wśród mogił się snują


poniedziałek, 2 listopada 2015


To dziś Zaduszki


                       
by pamiętać!

Jest tylko jeden taki dzień w roku
gdzie przy mogiłach stoimy do zmroku,
w złocie chryzantym, przy blasku zniczy
biegnących godzin nikt z nas nie liczy.

Przejżysta mgiełka grobami się snuje
mistyczny nastrój dokoła panuje
obecność czyjąś czujemy w okół
kochanych osób przybyłych z obłoków.

Z odległych do nas przybyli światów
by pobyć z nami wśród zniczy i kwiatów,
by w ciche się nasze słuchać rozmowy,
zatęsknić za życiem straconym tak młodym.

Grobowa cisza panuje dokoła
nikt głośno nie mówi ani nie woła
i nawet dzieci ucichły krzyki,
wpatrzonych w na wietrze tańczące płomyki.

A każdy z ludzi poważny skupiony
w swej księdze życia przewraca strony,
radości i smutki przeżywa na nowo
w tęsknocie za bliską straconą osobą.

I choćby nam lat upłynęło tysiąc,
wydaje się wszystkim jak by to był miesiąc,
w smutku, tęsknocie błądzą wspomnienia,
tak bardzo daleko od śmierci, cierpienia.

Przeszłości cienie wśród mogił się snują
w powrotną drogę w zaświaty szykują,
tysiące światełek im drogę oświeca,
w gorących modlitwych Bogu poleca

Bo oprócz modlitwy im więcej nie trzeba
by mogły stanąć u progu Nieba.

Wiersz znalazłam w sieci. Pasuje mi tu dziś



niedziela, 1 listopada 2015

Życie jest cholernie kruche

niedziela, 1 listopada 2015

Próżne jest pokazywanie naszego nieszczęścia: nikt nie może go zetrzeć; głupie jest obnoszenie się z własną radością: każdy może nam ią zabrać. (T. Colsalvatico)


Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość. Woody Allen




Apostołowie niewiary niewiara ma swoich apostołów
męczenników
wyznawców
zadziera nos do góry
z każdym się dogada
niesie swój krzyż
uczy milczenia w milczeniu
ciemności przed świtem
załamuje ręce nad grobem matki

tu przychodzi
żeby uwierzyć
1983  kś J.Twardowski(dodałam wiersz 2 listopada bo mi pasuje tu dziś)


 


Już listopad





To co tu jest nie jest moje. Ja sobie dziś pomilczę w zadumie...

sobota, 31 października 2015

Ostatni dzień w pażdzierniku,aż wierzyć mi się nie chce

sobota, 31 października 2015


robota nie zając nie ucieknie. Trochę pobawiłam się fotkowaniem he he... Mglisto i prawdziwie listopadowo dziś jest

Uciekłam do domu bo mi w ręce zimno się zrobiło. Umyłam to okno ale jedynie z tej wewnętrznej strony bo nie potrafiłam je otworzyć i poczekam aż mi ktoś je pomoże otworzyć. Napęczniało albo zaklinowało się. Ale robota nie zając nie ucieknie. Trochę pobawiłam się fotkowaniem he he... Mglisto i prawdziwie listopadowo dziś jest, i cieszę się że groby wyczyszczone i przystrojone jeszcze kiedy przyjemnie było aż do wczoraj. Synowa dziś się wybiera na groby swoich Bliskich współczuję, bo dziś już chyba zmarznie biedaczka..



 Teraz jest 17,16 ciemno już zupełnie, ale jakoś dziś się jeszcze potem ociepliło i było całkiem przyjemnie. Byłam w Lidlu, zrobiłam obiad jednogarnkowy z kupionej w Lidlu kalarepy, ale w międzyczasie jak się zupa gotowała spacerkiem poszłam na cmentarz. Zapaliłam znicze, a teraz chyba w kotłowni trochę popalę bo jednak wieczory chłodne w mieszkaniu..










piątek, 30 października 2015

Jest dobrze...jutro też jest dzień...

piątek, 30 października 2015

Jest dobrze

Najchętniej wybyłabym z domu bo tak pięknie słonko dziś świeci. ale pomimo niechęci robię jednak porządki w domu. Teraz chwilka przerwy.


Umyłam okno w kuchni i podłogę. Mam jeszcze luz w pralce więc dojdą firany i zasłony z kuchni. Słonko już pokazało mi ze czas okno wyczyścić.


Ciepło, więc w dzień w kotłowni spokój z paleniem -co za ulga dla rąk i oszczędność węgla i gazu. Oby tak jak najdłużej.


                                            **************


A teraz jest już ciemno na dworze pomimo że jest dopiero 17,33. Zaczyna być chłodno w mieszkaniu, a ja czuję się zmęczona, pomimo tego że mniej zrobiłam jak kiedyś. Ale firany w kuchni wiszą i okno umyte. Zawsze to coś.


Za chwileczkę skoczę napalić sobie jednak w kotłowni, i zrobię sobie herbatkę z cytryną zaszyję się w kącie z ciekawą książką. Jest dobrze...jutro też jest dzień...


A wczoraj jeszcze cykałam fotki kiedy szłam z cmentarza drogą pieszo do Biedronki ale inną  stroną  i nie przez tory kolejowe.


Podziwiałam zadbane otoczenie domków i kwiaty które jeszcze są bo nie było jeszcze takich przymrozków w tym roku..













 

czwartek, 29 października 2015

wszystko kiedys przeminie -także uroda

czwartek, 29 października 2015


Każda z nas ma w sobie coś, co jest jej psychicznym atutem.


 Trzeba jednak przyznać, że my, kobiety, mamy utrudnione zadanie w zaakceptowaniu naszego wyglądu.
Wszystko przez to, że stajemy się ofiarami stereotypu kobiecości, w którym bardzo ważny jest właśnie atrakcyjny wygląd
.Ale


 czy rzeczywiście wygląd jest wszystkim, co mamy?


I okazuje się, że mamy bardzo wiele do zaoferowania, bo składamy się też z myśli, emocji, naszych talentów.Bo jedna umie ładnie śpiewać, inna ma wyjątkowe poczucie humoru lub jest istotą duchową i potrafi dostrzec magię świata.
 Jeszcze inna umie zjednywać sobie ludzi
. Każda z nas ma w sobie coś, co jest jej psychicznym atutem.
 I warto ich w sobie poszukać.









 Bo sama uroda prędzej czy później przeminie.
 A my zostajemy – albo niepogodzone ze sobą i zgorzkniałe, albo szczęśliwe,
 bo przekonane o swoim wewnętrznym pięknie.












 Takie dzisiejsze tu wymądrzanie się he he..
A tak zwyczajnie, to byłam dziś całe do południe po za domem, i idąc utartymi ścieżkami tak jak wczoraj, cykałam zdjęcia.
 Szłam ulicą w stronę lasu w którym obok naszej Parafii jest cmentarz komunalny z kaplicą,cmentarz pięknie w ostatnich larach zagospodarowany. Ale Zobaczcie sami.














.














Archiwum bloga