sobota, 4 lipca 2015

Naprawdę gorąco



Politechnika. Egzamin z fizyki. Profesor, który wstał lewą nogą zaczyna pytać pierwszego delikwenta.
- Jedzie pan autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pan zrobi?
- Otworzę okno.
- Bardzo dobrze - mówi profesor - A teraz proszę wyliczyć jakie zmiany w aerodynamice autobusu zajdą po otwarciu okna?
- ?
- Dziękuję panu. Dwója. Następny proszę.
Wchodzi drugi student. Dostaje to samo pytanie, ten sam stopień i wychodzi.
Po godzinie wynik meczu profesor vs studenci brzmi 9 : 0. Jako 10 wchodzi śliczna studentka. Profesor pyta:
- Jedzie pani autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pani robi?
- Zdejmuję bluzkę. - odpowiada studentka.
- Pani mnie nie zrozumiała. Jest naprawdę bardzo gorąco.
- To jeszcze zdejmuję spódnicę.
- Ale żar jest nie do zniesienia - dalej utrudnia profesor.
- To zdejmuję stanik.
Profesor aż oniemiał z wrażenia, a studentka mówi:
- Panie profesorze mogę jeszcze zdjąć majtki, ale  w autobusie to okna nie otworzę.


No i widzicie nie tylko profesorowi w taki upał odbiło. Mnie także.. hehe


8 komentarzy:

  1. ... oj, bardzo gorąco ... wróciłem z wojaży ... biorę się za skromny obiadek, później "kurzyki", kąpiel i małe pranie ... i luz ... do góry nogami ... powiada majtki? ... u mnie starego - nic ciekawego ... czyli dalej dwója ! ... pozdrawiam ... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a co dziś na obiad? u mnie barszcz ukraiński i pierogi z jagodami
    w domu nawet chłodno, da się wytrzymać, a jak się dziś czujesz?

    OdpowiedzUsuń
  3. :)))) Jedyna zaleta mojego wielkiego, zimnego domu, że obecnie mam chłodno w nim ... buziaki :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze jakoś się da wytrzymać, dzień zaczynam wcześnie, o 9 rano już wszystko mam zrobione, więc odpoczywam w ogrodzie lub w domu. Zasunięte rolety, zamknięte okna, więc jest dobrze. W ogrodzie pod parasolem też znośnie, byle nie za długo. Ale gdy o 20 szłam do sklepu, chodnik i ulica były bardzo nagrzane, poczułam naprawdę upał.
    Kolejne dni będą gorsze. Buziaczki ślę, Uleczko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie w mieszkanku też chłodno, rozkosznie wprost...

    OdpowiedzUsuń
  6. No proszę jakie te studentki są inteligentne ....
    :-))

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję Wam Kochani za Wasze komentarze. W nocy prawie nie spalam. Upał daje mi w kość! Serdecznie Was pozdrawiam przy porannej kawie niedzielnej-;))

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga