Trzeba mi wielkiej wody,
tej dobrej i tej złej.
Na wszystkie moje pogody,
niepogody duszy mej -
trzeba mi wielkiej drogi
wśród wiecznie młodych bzów...
Na wszystkie moje złe bogi
niebogi z moich snów.
Oceanów mrukliwych
i strumieni życzliwych,
czarnych głębin niepewnych
i opowieści rzewnych...
Drogi białosrebrzystej,
dróżki nieuroczystej,
piachów siebie niepewnych
i ptasich rozmów śpiewnych...
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź,
gdzie śmieją się śmiechy w ciemności
i gdzie muzyka gra, muzyka gra.
...nie daj mi, Boże, broń Boże, skosztować
tak zwanej życiowej mądrości,
dopóki życie trwa,
póki życie trwa.
Trzeba mi wielkiej wody,
tej dobrej i tej złej.
Na wszystkie moje pogody,
niepogody duszy mej -
trzeba mi wielkiej psoty,
trzeba mi psoty, hej...
Na wszystkie moje tęsknoty,
ochoty duszy mej.
Wielkich wypraw pod Kraków,
długich rozmów rodaków,
wysokonogich lasów
i bardzo dużo czasu.
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź,
gdzie śmieją się śmiechy w ciemności
i gdzie muzyka gra, muzyka gra.
...nie daj mi, Boże, broń Boże, skosztować
tak zwanej życiowej mądrości,
dopóki życie trwa,
póki życie trwa.
Autor tekstu: |
Agnieszka Osiecka
Edytuj metrykę |
---|---|
Kompozytor: |
Katarzyna Gaertner
|
Rok powstania: |
1979
|
Wykonanie Maryla Rodowicz |
************
Tak jakoś dziś się czuję.
Trzeba mi wielkiej wody,
tej dobrej i tej złej.
Na wszystkie moje pogody,
niepogody duszy mej -
trzeba mi wielkiej psoty,
trzeba mi psoty, hej...
Na wszystkie moje tęsknoty,
ochoty duszy mej.
Ech na próżno takie tęsknoty . Po ptokach hehe....
A szkoda, bo tam w środku przecież jesteśmy zawsze tacy sami. To jedynie ciało się starzeje...za późno na wielką wodę i na wielkie psoty..
i co?
I nastał czas
skosztowania
tak zwanej życiowej mądrości,
dopóki życie trwa,
póki życie trwa...ech
idę spać...
Tak jakoś dziś się czuję.
Trzeba mi wielkiej wody,
tej dobrej i tej złej.
Na wszystkie moje pogody,
niepogody duszy mej -
trzeba mi wielkiej psoty,
trzeba mi psoty, hej...
Na wszystkie moje tęsknoty,
ochoty duszy mej.
Ech na próżno takie tęsknoty . Po ptokach hehe....
A szkoda, bo tam w środku przecież jesteśmy zawsze tacy sami. To jedynie ciało się starzeje...za późno na wielką wodę i na wielkie psoty..
i co?
I nastał czas
skosztowania
tak zwanej życiowej mądrości,
dopóki życie trwa,
póki życie trwa...ech
idę spać...
... dumaj sobie, dumaj ... i ja ... i inni ... a i tak będzie to co ma być ... pozdrawiam ... :)
OdpowiedzUsuńI śmieją się śmiechy w ciemności ..hehe, ale jedynie z takiego dumania..pozdrawiam nawzajem -;))
OdpowiedzUsuńTo bardzo piękny i mądry tekst...
OdpowiedzUsuńZgadza się..
OdpowiedzUsuńspokojnej, pogodnej niedzieli
OdpowiedzUsuńI wzajemnie-;))Deszczowa tu u mnie Klarko.
UsuńTo jeden z piękniejszych tekstów Agnieszki O.
OdpowiedzUsuńTaki zwyczajny , a tak trafnie o ludzkich pragnieniach i obawach.
Serdeczności, Uluś :))))
Zwyczajny,nadzwyczajny Aniu ten tekst. Serdeczności wzajemne-;)
UsuńAgnieszka była po prostu geniuszem. Pisała o wszystkich pragnieniach, miłościach, rozterkach, radościach, marzeniach.
OdpowiedzUsuńUwielbiam jej piosenki.
Serdeczności Uleczko:-)
Zgadzam się z Tobą Stokrotko. Serdeczności wzajemne-;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię teksty Agnieszki O., są takie mądre i życiowe...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
To mamy coś wspólnego JaGa,pozdrawiam wzajemnie-;))
UsuńAkurat czytam świetną książkę o Agnieszce "Potargana w miłości".
OdpowiedzUsuńPo ostatnich opadach trawnik już się zazielenił, kwiaty odżyły i ja też.
Piękne masz róże Uleczko, to boskie kwiaty.
Po obfitym obiedzie idę wiązać sadełko- same przyjemności. Coś czuję że na nieszpory się nie zbiorę, w lenia się obracam :-( Pozdrawiam Ulka- adela
Też się po obiedzie kładłam. Pozdrawiam cieplutko Adela-;))
UsuńUluniu kochana ;)
OdpowiedzUsuńI ja z wiekiem zwracam baczniejszą uwagę na teksty. Analizuję, rozmyślam...
Pozdrawiam najserdeczniej na kolejne dni :)
Od zawsze patrzę na tekst Bożenko, bo inaczej szkoda oczu..Wzajemnie ślicznie pozdrawiam-;))
OdpowiedzUsuń