Tak wygląda moja osobista darmowa gosposia dziś. Od rana pucuje dom i czasem tak z głupoty pokazuje się na blogu.
Dziś w stroju roboczym hehe.
Świetny ten fartuch,bo tu nie widać, ale jest bajecznie kolorowy i nie taki sprany jak tu może robi takie wrażenie.
Mam jednak kiepski aparat, albo nie potrafie robić zdjęcia tym aparatem. Ciągle się tego jeszcze uczę. . W Chorwacji służył mi na plaży. hehe (Tak fartuch i ten aparat też)
Muszę czasem zrobić sobie przerwę w tym ogłupiającym zajęciu jakim jest sprzątanie . Tu się wyżywam i się przy tym bawię i tez trochę moje szare komórki ćwiczę. A z tymi już czasem niedobrze. Gdzieś zawieruszyłam mój sekator ogrodowy i znaleść nie mogłam .To sobie nowy sprawiłam wczoraj w Tesco, ale dziś nici z wycinki w ogrodzie bo pogoda się zepsuła. W prawdzie nie pada, ale zimno.
http://prostepotrawy.blogspot.com/2013/12/saatka-siodemka.html
Znalazłam przepis na sałatkę którą sobie dziś chyba zrobię. Wczoraj w Tesco skusiła mnie golonka. Była pyszna ,aaach z musztardą bez chleba ....
Za to dziś muszę jeść jarzyny i owoce. Ale teraz idę do kuchni i sobie owsiankę ugotuję, bo głodna jestem . Rano był tylko banan i kawa...
Muszę uważać z jedzeniem bo mi się waga lekko przesunęła na nie korzyść jak na razie jedynie o 2 kg ale jednak....a ja tak uwielbiam jedzenie....
****************************************************************************
Wypogodziło się, ociepliło, i poszłam do ogrodu z moim nowym sekatorem. Ale sie zmachałam hehe. Zrobiłam fotki by pokazać że ogród to szmat pracy
Świeżo ścięte czeka na wolne taczki
Bez pracy nie ma nic
A teraz spacerkiem w ogrodzie zdjęcia całkiem świeże przed chwilka zrobione, a jest teraz 18, 07
Tojeść rozesłana u mnie rośnie jako roślina okrywowa i teraz kwitnie
kwitną już jabłonie
Berberys przyciąga pszczoły i intensywnie pachnie
| Ten żółto kwitnący to Berberys Juliana to krzew liściasty, należący do rodziny berberysowatych (Berberidaceae). Jego ojczyzną są Środkowe Chiny. Tawuła wczesna (Spiraea arguta) kwitnie bardzo obficie na przełomie kwietnia i maja. Tworzy malutkie białe kwiaty w takiej obfitości, że pędy wyglądają jakby były obsypane śniegiem. Dodatkowo krzew jest bardzo łatwy w pielęgnacji i tolerancyjny co do gleby Spirea arguta tu u mnie, bardzo ładny krzew |
Mahonia pospolita jest bardzo popularnym zimozielonym krzewem liściastym. Osiąga 1 m wysokości. Listki błyszczące, ciemnozielone, skórzaste, na brzegu kolczasto zębate. Gdy przychodzą niskie temperatury, przebarwiają się na kolor czerwonobrunatny.
Żółte kwiaty zebrane w gęste grona na szczytach pędów pojawiają się w kwietniu. Owoce – granatowe, pokryte popielatym nalotem jagody – dojrzewają we wrześniu i stanowią ozdobę mahonii pospolitej do późnej jesieni. Są jadalne – nadają się na galaretki i kompoty.
Krzew jest odporny na zanieczyszczenia powietrza. Wymaga gleb żyznych, umiarkowanie wilgotnych, ubogich w wapń. Rośnie dobrze w miejscach zacienionych, może być sadzony pod drzewami. Gałązki mahonii są cennym materiałem na wieńce i wiązanki, wykorzystywane są też do charakterystycznych dekoracji świątecznych.
| kwitnie moja grusza faworytka |
Spirea arguta tu u mnie
... powoli, jak żółw ociężale, ale do przodu ... po golonce masz przecież krzepę ... owsianka, dla dzieci dobra ... fartuszek git ! ... pozdrawiam ... :)
OdpowiedzUsuńOciężale to może i nie hehe, ale powoli ale do przodu to tak. Masz rację z tą krzepa po golonce. To także jedzenie dla ludzi jak się je nie je za często to czemu i nie. Dziś kapusta, marchew się na zupę gotowała. A owsianka zdrowa choć także nie codziennie. W domu do pracy zawsze w fartuchu, ale pod fartuchem jestem tak ubrana jak go zdejmę to mam strój sportowy klasyczny,że mogę nawet gości do domu wpuszczać tak ubrana.pozdrawiam Andrzeju-;)
OdpowiedzUsuńnie no sprzątać to ja nie lubię...
OdpowiedzUsuńCóż nie stać mnie na służbę więc sama się tu u siebie zatrudniam z konieczności bo lubię mieć czysto to nie ma cudów.. .
UsuńA ja lubię sprzątać, poza myciem okien i prasowaniem.
OdpowiedzUsuńA niedawno skończylismy koszenie ogrodu. Niech w majowe święta wygląda przyzwoicie, he, he :) A na obiad fasolka po bretońsku i pierogi ruskie, pycha dla nas. O golonce myślę coraz czulej i muszę w końcu zrobić.Buziaczki Uleczko :))
Z trawnikami też jest co robić. Ja w tym roku jeszcze nie kosiłam ale może jutro..Wypogodziło się i nowy sekator poszedł w ruch za chwilkę będą tu nowe fotki o grodu i spróbuje pokazać co wycięłam tym sekatorem. Krzewy są piękne i zdobią bardzo kiedy kwitną ale trzeba pilnować by się dżungla z tego nie zrobiła. Dziś jak na razie u mnie bez mięsa. ale do wieczora jeszcze może się coś zmienić hehe. na razie głodna nie jestem ale do czasu hehe. Ja golonkę jedynie gotuję(ziele listek cebula czosnek, i warzywa takie jak do rosołu) i pilnuje by nie była za miękka. A rosół potem do zup zużywam.Buziaczki wzajemne Aniu-;)
OdpowiedzUsuńMój najstarszy rododendron po raz pierwszy zakwitł przed 1 maja! I w ogóle kocham ten moment wiosny, gdy tyle kwiecia wkoło... I krzewy, i byliny, i cebulkowe. A codziennie coś nowego spod ziemi wyłazi i cieszy oko.
OdpowiedzUsuńTu jeszcze w pąkach azalie i rododendrony. Masz rację Grażynko to bardzo piękny czas teraz, kiedy wszystko pełne kwiecia...
OdpowiedzUsuń