Zuzanna Przeworska
Poszukiwanie
Co robić
w przedpołudnie po leniwej niedzieli
gdy czas zwielokrotnia swe kroki
a obowiązki śpią po korytarzach
małych miasteczek i we mnie
powszedniość
niszczy każdą iskrę zaradności
błądzę w siebie
w "Czas, który podpowiada", 1985r.
******************************************
Ach ta iskra zaradności. Też ją dziś we mnie szukam.
Ale co tam. Na emeryturze jestem hehe, a obowiązki niech sobie dziś pośpią.
Nie ma jednak dziś we mnie powszedniości. wręcz przeciwnie.
Na dworze pochmurno ale nie pada.
Wyjdę . Może gdzieś wiosnę spotkam.
Miłego dnia życzę wszystkim zaglądającym tu do mnie.
Zostawcie czasem jakiś swój ślad w moich komentarzach. Będzie mi miło-;))
**************
Poszukiwanie
Co robić
w przedpołudnie po leniwej niedzieli
gdy czas zwielokrotnia swe kroki
a obowiązki śpią po korytarzach
małych miasteczek i we mnie
powszedniość
niszczy każdą iskrę zaradności
błądzę w siebie
w "Czas, który podpowiada", 1985r.
******************************************
Ach ta iskra zaradności. Też ją dziś we mnie szukam.
Ale co tam. Na emeryturze jestem hehe, a obowiązki niech sobie dziś pośpią.
Nie ma jednak dziś we mnie powszedniości. wręcz przeciwnie.
Na dworze pochmurno ale nie pada.
Wyjdę . Może gdzieś wiosnę spotkam.
Miłego dnia życzę wszystkim zaglądającym tu do mnie.
Zostawcie czasem jakiś swój ślad w moich komentarzach. Będzie mi miło-;))
**************
Fondhttp://tescomagazyn.pl/lifestyle/hobby/fondue-na-cztery-sposoby/ue na cztery sposoby
Jeśli lubisz celebrować posiłki w niewielkim gronie, a jedzenie traktujesz jak dobrą zabawę i kulinarne przeżycie – to pomysł dla Ciebie!
Tradycyjna szwajcarska potrawa, przygotowywana w specjalnym naczyniu, jest doskonałym urozmaiceniem każdego spotkania – w sam raz na długie zimowe wieczory lub romantyczną kolację we dwoje.
Fondue (od fr. fondue – topić, rozpuszczać, roztapiać) zrodziło się w XVII wieku w Szwajcarii jako sposób na sprytne zagospodarowanie resztek jedzenia. Jedzenie z jednej misy miało też aspekt społeczny – zwaśnione rody przerywały spory, by wspólnie spożyć posiłek. Dziś ma status ciekawej, wręcz luksusowej rozrywki kulinarnej, choć jego przygotowanie nie jest trudne, nie musi też być kosztowne, a niezbędne naczynia są łatwo dostępne.
Fondue z szynki i bekonu
Składniki:
– ok. 400 g surowej szynki i bekonu, pokrojonych na cienkie plastry
– cebula
– 4 łyżki masła
– 125 ml białego wytrawnego wina
– 250 ml bulionu mięsnego
– 200 ml śmietany
– przyprawy: gałka muszkatołowa, cukier, sól, pieprz
– ziemniaki w mundurkach
– masło ziołowe
Przygotowanie:
Cebulę posiekać i zrumienić w naczyniu na maśle. Dolać wino i bulion oraz śmietanę, zagotować i doprawić do smaku. Maczać wędliny w sosie i podawać z ziemniakami i masłem.
**************************
Garnek z widelczykami dałam kiedyś młodym. ale ostatnio trafiły mi się jako komplet same widelczyki. a garnek przecież niekoniecznie musi byc taki z kompletu, I wystarczy płyta elektryczna z takiej kuchenki z jednym albo dwoma płytkami, które sobie można postawić na stole i regulować temperaturę. Muszę to wypróbować...Wszystkie cztery sposoby mi się podobają ale ten chyba jest z tych najprostszych..
– ok. 400 g surowej szynki i bekonu, pokrojonych na cienkie plastry
– cebula
– 4 łyżki masła
– 125 ml białego wytrawnego wina
– 250 ml bulionu mięsnego
– 200 ml śmietany
– przyprawy: gałka muszkatołowa, cukier, sól, pieprz
– ziemniaki w mundurkach
– masło ziołowe
Przygotowanie:
Cebulę posiekać i zrumienić w naczyniu na maśle. Dolać wino i bulion oraz śmietanę, zagotować i doprawić do smaku. Maczać wędliny w sosie i podawać z ziemniakami i masłem.
**************************
Garnek z widelczykami dałam kiedyś młodym. ale ostatnio trafiły mi się jako komplet same widelczyki. a garnek przecież niekoniecznie musi byc taki z kompletu, I wystarczy płyta elektryczna z takiej kuchenki z jednym albo dwoma płytkami, które sobie można postawić na stole i regulować temperaturę. Muszę to wypróbować...Wszystkie cztery sposoby mi się podobają ale ten chyba jest z tych najprostszych..
... a ja 9 dzień na rehabilitację ... po drodze może jakie leniwe z serem i masłem u Zygmunta ... takie dziadostwo ~Uleczko mnie ogarnia ... pozdrawiam ... :)
OdpowiedzUsuńPrzytulam serdecznie-;)))
UsuńHeeeej, jakie dziadostwo, Jędrusiu ! Przecież leniwe są pyszne ! Jak nie smakują, zapraszam do siebie, dzisiaj zupa-krem z soczewicy i krokiety z kapustą. Jak wiesz. soczewica to dopiero było danie dziadów , co mi zupełnie nie przeszkadza, he, he :))
OdpowiedzUsuńA fondue zdarza mi sie też przygotować dla gości, nieco inny przepis, ale ser jak najbardziej. I każdy przygotowuje sobie własny zestaw, a pogaduchom przy tym nie ma końca. Pozdrawiam Uleczko :)
Pycha obiad u ciebie Aniu. soczewice lubię , dobrze że przypomniałaś Ale chyba Andrzejowi nie o jedzenie tu chodzi. Wiem dobrze jak się człowiek czuje jak zdrowie płata figle. wszystko potem takie,,dziadowskie" cale nasze samopoczucie..Zimno dziś na dworze i w mieszkaniu. Będę musiała się dziś przeprosić z piecem.A gaz wyłączyłam bo mi licznik za bardzo nabija metry sześcienne gazu. Pozdrawiam wzajemnie-;))
OdpowiedzUsuńWitaj Uleczko. Uważaj na zdoriw ja jak sama widzisz już tak długo dojść do siebie nie mogę. Jestem slaba, szybko sie męczę i mam uważać ale jak tu uważac jak tu tyle zaległej roboty. Masz rację robota poczeka zdrowie ważniejsze. Pozdrawiam - Livia
OdpowiedzUsuńNiby robota nie zając i nie ucieka, ale wiadomo jak to co niektórzy bez roboty trudno im wyżyć, i źle się z tym czują. Dlatego zawsze coś robię i nawet w chorobie sobie zbytnio pomagać nie lubię. To niestety wada.Bo okazuje się że ci co uważali że są nie do zastąpienia jakoś kiedy ich zabrakło ,świat się nie zawalił Livia Więc pilnujmy przede wszystkim naszego zdrowia, a o resztę niech też inni się trochę pomartwią. Przytulam Cie bardzo serdecznie-;)) .
OdpowiedzUsuń