piątek, 6 lutego 2015

Co dziś na obiad piątkowy...

http://polki.pl/we-dwoje/pierogi;leniwe,artykul,929.html


Pierogi leniwe, leniwe kluski czy kopytka? Nazwa prawdopodobnie wzięła się stąd, że jest to rzeczywiście "leniwa" wersja pierogów. Twaróg w farszu, czy jak kto woli nadzieniu, który zazwyczaj ląduje wewnątrz pierożka, tym razem zostaje wmieszany na szybko do ciasta. No i nie trzeba mozolnie ich lepić! Tak więc pierogi leniwe są dla leniwych, ale nie tych pozbawionych smaku. Oto prosty i smaczny przepis na leniwe pierogi zwane też leniwymi kluseczkami. Danie kuchni polskiej w pełnej krasie. Trzeba znać.
Pierogi leniwe
Pierogi leniwe podsmażone na masełku /fot. Fotolia

Pierogi leniwe a kopytka

Czym się różnią pierogi leniwe od równie popularnych kopytek? Głównie tym, że w przypadku leniwych używa się dużo sera twarogowego. W przypadku kopytek głównym składnikiem są ziemniaki. Nazwy te często są stosowane zamiennie.

Leniwe pierogi - składniki:


  • ½ kg tłustego mielonego sera twarogowego
  • 2-4 jajka
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • sól
  • 1 łyżka tartej bułki
  • 1 łyżka masła
Pierogi leniwe
Pierogi leniwe z cynamonem i masełkiem - palce lizać! /fot. Fotolia

Jak przygotować leniwe pierogi?

Do sera dodać same żółtka jajek, szczyptę soli, wymieszać. Następnie dodać mąkę i jeszcze raz wymieszać. Ubić pianę z białek, dodać do masy serowej i delikatnie wymieszać.
Położyć ciasto na wysypanej mąką stolnicy, uformować wałek grubości 2cm, spłaszczyć, zrobić kratkę tępą stroną noża, kroić na ukos i gotować we wrzącej osolonej wodzie.
Gdy leniwe pierożki wypłyną na wierzch, wyjąć łyżką cedzakową na talerz. Podawać ze zrumienioną na maśle bułką tartą.

Z czym podawać leniwe pierogi?

Pierogi leniwe można podawać zarówno na słodko, jak i słono. Najczęściej podaje się je z cukrem, cynamonem, czy bitą śmietaną. Na słono dobrze smakują właśnie z bułką tartą, masełkiem, czy nawet skwareczkami. Leniwe pierożki można też podawać z kwaśną śmietaną tak jak pierogi ruskie lub traktować jako dodatek do mięs, gulaszu, dania głównego. My polecamy wypróbować także ze szpinakiem czy np. roszponką. Połączeń smakowych można tu wymyślić sporo, ogranicza nas tak naprawdę wyłącznie gust smakowy.
***********************************************************************************************************
I jeszcze trochę inny przepis.. 


Sposób przygotowania

1. Ziemniaki obierz, ugotuj w osolonej wodzie. Odcedź, przestudź, przeciśnij przez praskę.

2. Twaróg zmiel, przetrzyj przez sito. Zmiksuj z połową masła i żółtkami. Wymieszaj z ziemniakami. Zagnieć z mąką ziemniaczaną i ubitymi białkami.

3. Z ciasta formuj wałki, podsypując je mąką. Lekko je spłaszcz, krój ze skosa na kawałki. Kluski ugotuj.

4. Bułkę zrumień na pozostałym maśle. Wrzuć do niej kluski, wymieszaj. Podawaj z duszonymi owocami.
corner1corner2

Tego potrzebujesz:

  • 30 dag ziemniaków
  • 60 dag twarogu
  • po 10 dag mąki ziemniaczanej i masła
  • 3 jajka
  • 5 dag mąki
  • 2 łyżki tartej bułki
  • sos owocowy
  • sól


Zapisałam tu dziś danie  w sam raz na piątek. Ale jeszcze sama nie wiem co dziś sobie na obiad zrobię. Zobaczę co mam jeszcze z zapasów w mojej lodówce. Muszę kupić następne worki koksu, no i jeszcze prezent dla młodych na ich srebrne wesele. I w co się na ta okazje ubrać mam to także problem i z tej okazji robię porządek w moich szafach. Jednym słowem jakoś się nie nudzę tu sama w pustym domu. Puszczam sobie radio z muzyką karnawałową .. jest OK..

Miłego dnia zaglądającym tu do mnie życzę-;)))

14 komentarzy:

  1. ... nasza droga ~Uleczko ... u mnie ... zupa grochowa ... kopytka z serem, polane masłem ... surówka z marchewki ... to wszystko z "Lorda" za 12.50 PLN ... pyszne ! ... byłem poza domem, po drodze kupiłem ... UWAGA : nie wiedziałem co zaproponujesz, prawie trafiłem ... z pełnym brzuchem ... pozdrawiam ... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry pomysł na kolację dla mnie ta surówka z marchewki. Bardzo lubię wszelkie surówki. Pozdrawiam Andrzeju..)

      Usuń
  2. używasz czasem mrożonej mieszanki "warzyw na patelnię"? to jest dla mnie oczywiście, idealne rozwiązanie, gdy gotuję tylko dla siebie, do tego wystarczy mi jajko sadzone albo kawałek ryby, uwielbiam takie jedzenie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klarko ,bardzo lubię wszelkie jarzyny ,a często kupuje także mrożonki. Z ryb najtaniej wychodzą teraz paluszki rybne. To także u mnie często danie na piątek kiedy nie mam ochotę na stanie w kuchni. wrzucam je razem z mrożonymi frytkami na raz do frytkownicy.Do tego jakaś surówka i piwo hehe. Obiad jak ta lala..

      Usuń
    2. to na bogato, ja to nawet frytkownicy nie mam, smażę prawie na gołej patelni a rybę zjadłam dziś..kocią, Krzysiek kupił kotu filety z morszczuka i stwierdziłam, że chyba się w głowie przewraca, całkiem dobry filet, katu dałam spróbować a resztę usmażyłam dla siebie

      Usuń
    3. Frytkownica stoi u mnie zawsze do startu gotowa. Nie smażę w niej codziennie ale jednak dosyć często, bo ja bardzo lubię frytki, a tłuszcz oszczędzam w inny sposób , więc utrzymuję moja wagę i te zrzucone 10 kg. Morszczuka lubię jak go sobie robię w occie, a koty to aż tak nie rozpieszczam ale i tak teraz zimą są za tłuste hehe..

      Usuń
  3. Bardzo lubię leniwe, jednak nie zawsze wychodzą mi dobre. Trzeba zachować odpowiednie proporcje mąki, sera i ziemniaków, co nie zawsze mi się udaje. Ale zanęcona zrobię w przyszłym tygodniu, bo do poniedziałku mam juz obiady zaplanowane. Pozdrawiam Uleczko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wsadziłam dziś ser i jajka do blendera, a potem to dodałam do kartofli razem z mąką ziemniaczaną. Wyszły prawie jak śląskie kluski. Z cukrem i cynamonem nawet bardzo jadalne były..

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie brzmi ,,prezent dla MŁODYCH z okazji srebrnego wesela''. Jak nam się zmienia pojęcie młodości, prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież był mój komentarz i go nie ma..(-; Teraz jedynie napiszę że ci Mlodzi to jeszcze młodzi bo co to za wiek 46 lat i 44 latek..wcześnie się pobrali a ich dzieci juz także dorosłe...ale młode bo; 24 i 20 lat..

      Usuń
  6. Wczoraj zrobiłam placki kartoflane i zaniosłam troche wnukom. Parę dni temu były naleśniki, które też zaniosłam wnukom.
    To w tę sobotę albo niedzielę chyba te leniwe wypadałoby zrobić, prawda?
    Ale i tak nie zrobię lepszych niż robiła moja Mama...

    Serdeczności Uleczko:-))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale dogadzasz swoim wnukom hehe, tez bym tak zrobiła, ale u mnie to wcale nie takie proste. Inne układy mam z moimi bliskimi. Zaniosę a potem nie jedzą.. Próbowałam i teraz sobie to daruję..W brew pozorom to one takie leniwe wcale nie są, te,,leniwe pierogi" i nie zawsze wychodzą, chyba ze się bierze trochę mąki ziemniaczanej , albo kaszy manny po połowie z mąką..Serdeczności wzajemne-;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj
    Swietny przepis, dawni nie jadłam tego dania a dzięki Tobie jutro ugotuję pyszny obiad
    pozdrawiam najserdeczniej

    OdpowiedzUsuń
  9. Czasem własnie dzięki takim wpisom jak ten mój post, mamy pomysł na obiad. Mam zresztą podobnie. Pozdrawiam wzajemnie

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga