Placki z gulaszem
Na gulasz:
- 50 dkg mięsa wieprzowego (albo innego)
- 1 cebula
- 1 spora papryka czerwona
- kilka pieczarek ok 5 szt
- koncentrat pomidorowy ok 3 łyżki
- sól
- pieprz
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
mielonej - wegeta
- chili
- tłuszcz do smażenia
Sposób przygotowania:
Mięso pokroić w kostke przysmażyć na rumiano, cebulę paprykę i pieczarki pokroić i podsmażać osobno … dodać do mięsa podlać ok 1,5 szkl.wody i dusić do miękkości, dodać resztę przypraw do smakui koncentrat pomidorowy.
Mięso pokroić w kostke przysmażyć na rumiano, cebulę paprykę i pieczarki pokroić i podsmażać osobno … dodać do mięsa podlać ok 1,5 szkl.wody i dusić do miękkości, dodać resztę przypraw do smakui koncentrat pomidorowy.
Placki ziemniaczane:
- 5-6 ziemniaków
- 1 cebula ( nie daje cebulę)
- 4-5 łyżek mąki (to zależne od ziemniaków, im bardziej wodniste tym więcej mąki i odwrotnie)
- łyżeczka proszku do pieczenia(może być zamiast proszku jajko)
- sól
- pieprz
Sposób przygotowania:
Ziemniaki obrac i zetrzec , cebule też zetrzec razem z ziemniakami, przyprawić do smaku dodać mąke i proszek dopieczeniai usmażyć placki.. Podawac placki z gularzem, można zapiec
*********************************************************************************************
http://osmykolorteczy.blog.pl/2013/01/02/krokiety-z-miesem-noworoczna-klasyka/jem sucharki popijam ziółkami , i tak się tu karmię czytając przepisy kulinarne.
Ach zjadłabym taki krokiet do czystego barszczyku ale na razie mam szlaban...
U nas nazywa się to danie placki po węgiersku. Najlepsze z gulaszem wołowym. Lubię bardzo, zwłaszcza dość pikantne, chociaż rzadko jem, bo mój żołądek się buntuje. Pozdrawiam Uleczko, ale apetytu narobiłaś :))
OdpowiedzUsuńKupuję taka krojona na gulasz wołowinkę i kawałki z tego do rosołu sobie kładę. Potem kiedy są miękkie to podsmażam i z tego robię sobie gulasz. I mam 2 w jednym hehe. Pozdrawiam ciągle jeszcze na sucharach. Tym razem porządnie mnie wzięło.. Pozdrawiam Aniu -;)
Usuń... a ja wcinam co podejdzie ... byle sporo i dobrze ... a co, tyle mojego ... Sylimarol 70 mg wezmę i już ... stanąłem gdzieś na 107 kg ... może być ... pozdrawiam ... :)
OdpowiedzUsuńZ Ciebie Andrzeju wielki mężczyzna ,to i potrzeby jadła większe..pozdrawiam wzajemnie..:)
UsuńOdbiło mi na konsumpcję płatków kukurydzianych pełnoziarnistych z Lubelli! Bez żadnych jogurtów, mleka itp. Ot, takie gołe wrzucam do miseczki i łykam jak małpa kit... Placki ziemniaczane góra dwa razy w roku. I wolę z kwaśną śmietaną. A najbardziej z powidłami śliwkowymi.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy kukurydza taka wspaniała na utrzymanie wagi. Pamiętam że tuczono tym drób..Placki lubię posypane cukrem hehe..
UsuńOj i mnie się zanadto jadło szyneczkę i sadło... Właśnie przygotowałam sobie misz-masz w słoju i zamierzam powalczyć. Do słoja 2l litrowego wsypałam: płatki owsiane i żytnie, siemię lniane, ziarenka sezamu, słonecznika, suszoną żurawinę i wszystko to wymieszałam. Najwięcej jest tu oczywiście płatków, reszta dodatków to tak po garści. Będę to spożywać z niewielkim dodatkiem jogurtu, kefiru lub mleka... aby jakoś skleiło, a może nawet i na sucho przejdzie. Już od tygodnia ranek zaczynam od szklanki ciepłej wody z cytryną, a dopiero później kawusia - da się to zrobić i faktycznie daje efekty. Teraz nastawiam się psychicznie do startu z ziarnkowymi zapychaczami - oczyszczaczami! Byle do prawdziwej wiosny, bo wtedy praca w ogrodzie, co = ruch i poty!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka. Nina
Też mam taki słój Nina. Ale i bez tego juz po tym przemarszu utraciłam te nadwyżki świąteczne na moim ciele.Już od kilku dni jestem bez kawy, ale chyba już wracam do normalności. Dziś juz mi trochę lepiej..jednak na razie bez korzystania zawartości ze słoika. Na śniadanie dziś ryż. Mój dom dostarcza mi trochę tego ruchu Nina, a moja praca w ogrodzie juz dla mnie nie tak ciężka. Juz bez tego kopania w ziemi. Te czasy dla mnie minęły.. Wzajemnie Ci zdrówka życzę Nina-;))
OdpowiedzUsuńJa to nazywam placek po węgiersku i uwielbiam, tylko nie mam maszyny do tarcia. Muszę trzeć na tarce. Jutro zrobię , bo dawno nie jadłam.
OdpowiedzUsuńSerdeczności zostawiam.
Zależy dla ilu ludzi te placki, bo jak dla mnie to 1 duży kartofel wystarcza.. Pamiętam moją przyjaciółkę, jak całe wiadro ziemniaków ręka tarła, bo uwielbiali w każdy piątek placki na obiad. Serdeczności wzajemne Alinko-;)
OdpowiedzUsuń